Z przyjemnością informuję, że pojawił się kolejny tekst mojego, w tym wypadku, współautorstwa! Nowy numer kwartalnika Res Publica Nowa, na jesień 2011, poświęcony jest idei przywództwa. Zawiera on, między innymi ciekawymi artykułami, tekst pt. Honor elit przywódczych, pisany przeze mnie oraz dr Marcina Moskalewicza z Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego. Nagłówek wprowadza w problematykę artykułu:
Kodeks honorowy kształtował poczucie odrębności powojennych elit. W praktyce prowadziło to do pojedynków. Czy za ich współczesny odpowiednik można uznać procesy sądowe o zniesławienie, poprzez które klasa polityczna próbuje bronić swojego statusu?
Trudno czasem oprzeć się wrażeniu, że niektórzy politycy wierzą, że są ludźmi honorowymi, czyli członkami jakiejś szczególnej klasy społecznej. W ich przekonaniu, ich (dobre) imię wymaga zdecydowanej obrony w razie każdego ataku. Jest wrażliwe, cenne i przede wszystkim wyróżniające. Choć nie powinno tak być w czasach, w których wszyscy mają być równi. Nie dziwi mnie jednak ta tendencja. Definicja „honoru” tłumaczy, że pojawia się on zawsze tam, gdzie jakaś grupa stara się stworzyć granicę między swoim środowiskiem a resztą społeczeństwa, zwłaszcza jeśli jest mniejszością. Pisze o tym przekonująco Eugène Dupréel w Traktacie o moralności.
W samym artykule znajdziecie charakterystykę honoru elit przywódczych z okresu międzywojennego i kilka przykładów konfliktów honorowych między politykami. Opis ten służy za punkt wyjścia do analizy podobnych konfliktów w polskiej polityce po roku 1989, których nasilenie w ostatnich latach obserwowaliśmy. Tych co z biegu nie ruszą do księgarń po nowy numer Res Publiki zachęcam do powrotu do starszego wpisu na ten temat: Granda honorowa i dżentelmeńskie łobuzerstwo.
Jakiego przywództwa potrzebujemy?
nr 205
Kwartalnik Res Publika Nowa, jesień nr 15/2011.
Cena: 20 zł.
P.s. trzeba przyznać, że graficznie cały numer wygląda znakomicie!