Choćbyś bardzo nie chciał, to i tak Twoje kontakty z obcokrajowcami wpływają na to jak oni postrzegają nasz cały naród i kraj. Ludzie w końcu tak działają, że doświadczenia z relacji z jednostkami przenoszą na większe grupy. Dlatego właśnie wszyscy jesteśmy ambasadorami naszego kraju i naszym obowiązkiem jest wypełnianie tej roli dobrze albo chociaż nie szkodzenie Polsce. W tym artykule zgromadziłem podstawowe zasady, które w tym pomogą.

Hans Holbein Młodszy, "Ambasadorowie"

Hans Holbein Młodszy, „Ambasadorowie”

Najważniejsza sprawa

Wiadomo, że każdy z nas stara się robić dobre wrażenie na innych osobach, choćby dla własnej korzyści. Są jednak momenty, gdy czujemy się swobodniej i trochę luzujemy. Większość kontaktów z obcokrajowcami jednak nie należy do takich momentów. Pomyśl sam ilu znasz na przykład Polinezyjczyków, Koreańczyków czy Peruwiańczyków. Każdy kontakt z przedstawicielem mniej znanych narodów, będzie rzutował na Twoje wyobrażenie o danej nacji. To właśnie z takich relacji powstają stereotypy. Naszą rolą jest zadbanie by były pozytywne.

Zatem tą nadrzędną zasadą będzie zwykłe dobre wychowanie, postępowanie jak na gentlemana przystało w każdej sytuacji. W kontaktach z obcokrajowcami nieustannie reprezentujemy własny naród i dlatego musimy się bez przerwy kontrolować. Jakbyśmy byli na pierwszym obiedzie u rodziców naszej narzeczonej.

Ileż słyszeliśmy już złych rzeczy o Polakach na Wyspach? A ile wiemy o Brytyjczykach na wieczorach kawalerskich w Krakowie? Nie wynikają one z tego, że Polacy czy Anglicy tacy właśnie są, tylko z tego, że kilku kolesi się zupełnie pozapominało. Choć to garstka ludzi, opinia o całym narodzie jest skutecznie budowana. Dlatego należy zwracać na siebie uwagę tylko dając dobry przykład i unikać wszystkiego co może to pozytywne wrażenie popsuć.

Niektórzy mogą pomyśleć, że te sprawy ich nie dotyczą gdyż nie jeżdżą za granicę. To błąd! W kraju spotykamy coraz więcej turystów czy studentów z zagranicy. Jest jednak miejsce, w którym kontakt ten jest jeszcze szerszy. To internet. Tutaj zupełnie nie odczuwamy granic i łatwo nam komunikować się z przedstawicielami innych narodów. Dobrym ambasadorem należy być zarówno w świecie realnym jak i wirtualnym. Niektóre z poniższych zasad można łatwo zastosować też w internecie.

<<Zobacz też: Jakim patriotą być?>>

1. Otwartość

By dobrze pełnić rolę ambasadora trzeba umieć nawiązać kontakt. Ksenofobi i ignoranci polegną na tym froncie. Znajomość języków to sprawa podstawowa, ważna by okazać szacunek i ułatwić im komunikację ludziom, których spotkamy. Zamykanie się w wąskich kręgach własnego narodu na emigracji nie budzi sympatii. Sami też tak mamy w stosunku do mniejszości narodowych mieszkających w Polsce. Znając język, kulturę i obyczaje danego kraju nie tylko otwieramy sobie drzwi do wielu przyjaźni, ale też wzbogacamy swoje doświadczenie i się rozwijamy.

2. Nie mów źle

Wiadomo, że wielu Polaków wyjeżdża z kraju na jakiś czas z powodów ekonomicznych czy politycznych. Często chowają w sobie urazę do władz, ale zdecydowanie rzadziej do samego kraju i narodu. Ważne jest jednak by pamiętać starą zasadę: „pierz brudy we własnym domu”. Poznanych obcokrajowców zazwyczaj nie interesują sprawy podatkowe czy przepychanki polityczne. Dla Ciebie to mogą być rzeczy bardzo istotne, ale opowiadając tylko o nich budujesz przekłamany obraz kraju. Sam dobrze wiesz dlaczego chciałbyś wrócić do Polski i to te właśnie rzeczy prędzej zaciekawią cudzoziemców. Negatywne emocje, jeśli już musisz, zostaw na dyskusje z rodakami.

<<Zobacz też: Jak dyskutować – lekcja pokory Benjamina Franklina>>

3. Pomagaj rodakom

W byciu ambasadorem ważne jest nie tylko to co powiemy i zrobimy w stosunku do obcokrajowców. Istotne jest też byśmy wzajemnie trzymali się razem i w potrzebie wspierali. To pokazuje, że nie jesteśmy narodem skłóconym i potrafmy solidarnie współdziałać. Z drugiej strony, dzięki takiej pomocy zmniejszamy szansę na to, że przyparty do muru rodak zwróci na siebie niepotrzebną uwagę tubylców albo nawet mediów innego kraju.

Zdaję sobie sprawę z tego, że niekiedy niektóre osoby aż sie proszą by im pomocy nie udzielać. Tym bardziej stosowanie tej zasady świadczy o klasie podającego dłoń, który bezinteresownie potrafi wesprzeć.

4. Zapraszaj

Nasz kraj jest piękny i wart poznania. Choć sami lubimy wyjeżdżać za granicę, to nasze krainy mogą być świetnym miejscem na wakacje dla obcokrajowców, którzy mylnie mogą kojarzyć Polskę z Syberią. Jeśli masz okazję, zapraszaj gości z innych krajów do siebie. Jeśli mieszkasz na stałe za granicą, polecaj ciekawe miejsca w Polsce, a może nawet pomagaj zorganizować noclegi. Działanie w ramach Couchsurfing czy Hospitality Club, czyli serwisach pozwalających podróżującym znaleźć darmowy nocleg, to też świetne sposoby na promowanie naszego kraju.

<<Zobacz też: Każdy mężczyzna powinien odbyć swoją podróż>>

5. Zaciekawiaj obyczajami

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wiele z naszych zwyczajów jest unikalnych albo chociaż rzadkich w skali świata. Mogą one niezwykle zainteresować obcokrajowców, pozwalając im zbudować sobie obraz Polski, jako kraju różnorodnego i kolorowego. U nas nie tylko pija się wódkę (coraz rzadziej na szczęście)! W większości krajów, zwłaszcza na Zachodzie, nie zbiera się grzybów. Wycieczka do lasu i przyrządzenie grzybowej potrawy będzie dla wielu osób niezwykłym przeżyciem. Ponadto zachowaliśmy wiele obyczajów pochodzących z pogańskiej przeszłości Polski: śmigus dyngus, topienie Marzanny, malowanie pisanek, puszczanie wianków. Również wiele obrzędów religijnych obchodzimy w niecodzienny sposób: roraty, Wszystkich Świętych, procesje na Boże Ciało, kolędnicy itp. Warto też rozmawiać o więzach rodzinnych. W wielu zachodnich krajach zazdroszczą nam wielopokoleniowej bliskości.

6. Promuj historię

Do zaciekawiania naszym krajem przydaje się znajomość historii. Tutaj o wiele lepiej sprawdzają się ciekawostki i anegdotki związane z ważnymi wydarzeniami albo chociaż opis obchodów danego święta. Im więcej wiemy, tym bardziej jesteśmy świadomi jak historia Polski może wciągnąć i zainteresować. Sucha informacja: „3 maja obchodzimy Święto Konstytucji” nie wystarczy.

<<Zobacz też: Jak za pomocą wiadra z wodą okazać zainteresowanie panience?>>

7. Częstuj

Mamy też czym się pochwalić w sferze kulinarnej. Warto pamiętać o polskich smakołykach i alkoholu, kiedy szukamy upominku dla cudzoziemca. Jeśli masz okazję, staraj się też częstować polską kuchnią – barszcz, bigos czy zupa grzybowa z pewnością zrobią na gościach wielkie wrażenie, zgodnie zresztą z zasadą „przez żołądek do serca”. Żeby potwierdzić jak bardzo lubiane są nasze produkty, nie muszę szukać daleko. Mój niemiecki przyjaciel jest zachwycony Żubrówką z sokiem jabłkowym i kiedy reklamuje ją innym obcokrajowcom posługuje się nawet ukutym przez siebie hasłem: „It taste like Christmas”.

8. Propaguj kulturę

Nie można też zapominać o polskiej twórczości kulturalnej. Mamy nie tylko klasyków, którym poświęca się wystawy i spotkania w innych krajach. Jest też wielu młodych, polskich twórców, a ich działa są często tłumaczone na inne języki. Na upominki świetnie nadają się takie tłumaczone książki, filmy, czy płyty muzyczne, których już tłumaczyć nie trzeba. Zdarza się, że w miejscu gdzie mieszkasz wystawiana jest sztuka polskiego dramaturga, spotkanie z polskim pisarzem, premiera polskiego filmu albo wystawa malarstwa lub fotografii naszego artysty. To świetne okazje by zabrać tam znajomych i pokazać, co powstaje w kraju nad Wisłą.

9. Promuj produkty

Ważne jest też promowanie naszej produkcji. Kobiety mogą same nosić polską biżuterię, odzież czy torebki, ale mężczyzna sięgnie po nie jako po upominki. Polski design zdobywa coraz większe uznanie na świecie. Często też zapominamy o tym, że wiele polskich odniosło światowy sukces. Warto wiedzieć co jest polskie i oświecać znajomych.

10. Nie pozwalaj żartować

Na koniec pozostawiłem sobie mniej przyjemną, ale równie ważną zasadę: nie pozwalać na żarty o Polakach. Jeśli mamy dystans do siebie, to mogą wydać się nam nawet śmieszne, ale za granicą budują one tylko negatywny stereotyp Polaka. Nie możemy pozwalać by kojarzono nas ze złodziejami samochodów albo głupkami. Tak samo powinniśmy się powstrzymać od dowcipów o innych nacjach. W ogóle żarty to dość ryzykowna kwestia. Łatwo kogoś obrazić.

<<Zobacz też: Savoir-vivre wobec osób niepełnosprawnych>>

Być dobrym ambasadorem

To są proste zasady i wiążą się głównie z dobrym wychowaniem oraz z promowaniem tego co polskie. Musimy się pozbyć kompleksów i chwalić tym co mamy, bo mamy czym się chwalić. Myślę, że przestrzeganie powyższych zasad to jeden z ważniejszych aspektów bycia patriotą. Osoba, która nie przejmuje się tymi regułami nie może mówić, że leży jej na sercu dobro kraju. Wizerunek tego kraju to bowiem rzecz kluczowa. Od niego wiele się zaczyna.

Dopisalibyście coś do tej listy? A może macie jakieś swoje historie na temat relacji z obcokrajowcami?

PS. Przy pisaniu tego tekstu swoim doświadczeniem bardzo pomogła mi moja przyjaciółka Weronika, za co jestem jej niezmiernie wdzięczny!