Zdarza się, że oglądając filmy, których akcja dzieje się przed wojną, zachwycasz się fryzurami męskich bohaterów? Żałujesz, że dzisiaj mężczyźni czeszą się (o ile w ogóle to robią!) zupełnie inaczej? Chciałbyś sprawić sobie fryzurę w starym stylu? Poniżej znajdziesz nieco historii i sporą dawkę inspiracji. Wiele z tych fryzur nadaje się do noszenia również dzisiaj.
Wpis powstał przy współpracy z marką System Professional Men
Stary dobry styl
Po co nam fryzury w starym stylu? Wbrew pozorom odpowiednio noszone mogą wyglądać świetnie również na nas dzisiaj. Sam przez lata nosiłem krótką fryzurę, którą byłem w stanie zrobić sobie sam (mam tu na myśli nie układanie, ale już samo ścinanie włosów maszynką). W pewnym momencie uznałem, że chcę mieć wreszcie coś, co faktycznie można nazwać fryzurą. Coś, o co trzeba zadbać. Coś wymagającego zachodu.
W ten sposób, zainspirowany nieco serialem „Mad Men„, zacząłem czesać się z przedziałkiem. I to wystarczyło, żeby mieć fryzurę nieco retro. O tego czasu uznaję to uczesanie za najlepsze dla mnie i w najmniejszym stopniu nie mam wrażenia, że mam na głowie coś niepasującego do współczesności. Nie boję się już eksperymentować z układaniem włosów i właśnie dlatego wpadłem na pomysł by planowany od dawna artykuł o historii męskich fryzur uzupełnić testowaniem ich na sobie. Jak zwykle okazało się, że w przeszłości jest jeszcze coś, co chętnie zabrałbym do dzisiejszych czasów.
[Konkrus – polecam doczytać wpis do końca. Mam dla Was nietypową zabawę.]
Skracanie włosów w XIX wieku
W XX wieku mieliśmy ewidentną dominację krótkich fryzur u mężczyzn i stąd pojawiły się stereotypy, że to zawsze było dla nas typowe. Nic bardziej mylnego! Jeszcze przed XIX wiekiem, w okresie oświecenia, mężczyźni prezentowali się na salonach w długich, kręconych włosach. Żeby były bardziej imponujące, używano peruk, które zawsze mogły wyglądać zdrowo i czysto.
Dopiero na przełomie XVIII i XIX stulecia rozpoczęło się skracanie męskich fryzur. Nadal włosy były dłuższe niż przeciętnie w XX wieku, ale zmianę można było łatwo zauważyć. Co ciekawe, w okresie oświecenia dominował brak zarostu, a XIX wiek przywrócił do świetności pełne brody oraz wąsy. Dopiero I wojna światowa zepchnęła brody i spore wąsy na margines, pozostawiając je jedynie dla starszych mężczyzn. Militarne doświadczenia sprawiły, że popularna stała się gładko ogolona twarz. Młodzi mężczyźni mogli sobie pozwolić co najwyżej na skromnego wąsika w stylu wojskowym.
Męskie fryzury w dwudziestoleciu międzywojennym
Lata dwudzieste przyniosły ze sobą modę na jeszcze krótsze męskie fryzury. Rzecz jasna i tutaj odczuwalne było piętno doświadczeń wojennych. Niezwykle popularne były precyzyjnie układane włosy, mocno przylizane brylantyną lub tonikiem. Jedną z przyczyn tej mody był problem z bezpiecznym odtłuszczaniem włosów. Do wielkiej popularności tej fryzury przyczynił się sam Rudolf Valentino, wielka gwiazda ówczesnego kina.
Innym popularyzatorem błyszczących włosów był Douglas Fairbanks Jr., amerykański aktor kinowy i oficer marynarki wojennej z czasów II wojny światowej. Styl Fairbanksa był jednak nieco inny niż Valentino. Preferował fryzury w lekkim nieładzie, optycznie lżejsze. W latach trzydziestych, między innymi za sprawą opracowania szamponów do włosów, zaczęły zdobywać uznanie fryzury naturalne, bez użycia pomad i brylantyn.
W okresie międzywojennym można wskazać kilka podstawowych stylów uczesania. Zazwyczaj fryzura miała przedziałek z boku lub na środku. Innym sposobem było zaczesanie włosów prosto do tyłu. Zależnie od czasów, włosy były układane gładko, bliżej skóry głowy albo nieco naturalniej, bardziej puszyście. Ciekawą wersją przylizanej fryzury z przedziałkiem lub bez były fale. Widać je na jednej z poniższych ilustracji.
Moje próby
Jak wspominałem przetestowałem te fryzury na sobie. Do stylizacji używałem kosmetyków z serii System Professional Men, a włosy stylizowała mi pani Agnieszka Mokras ze współpracującego z marką salonu Diamante w Poznaniu. Najbardziej zależało mi na zrobieniu fal, ale jak się okazało potrzeba do nich włosów dłuższych i cieńszych niż moje. Musiałem więc porzucić ten zamiar.
Ostatecznie udało nam się osiągnąć fryzurę podobną do jednej z powyższych, zwanych „Argent cut” oraz coś na wzór lekko puszystych włosów zaczesanych do tyłu. Niestety grubość moich włosów skutecznie utrudniała nam nawet to zadanie. Niemniej opcja pierwsza z poniższych bardzo przypadła mi do gustu. Ciekaw jestem też Waszego zdania.
Dekady powojenne
Wróćmy do historii fryzur. Druga wojna światowa miała wielki wpływ na męskie uczesanie. Włosy skróciły się jeszcze bardziej i modne stały się krótkie fryzury w stylu wojskowym. Ich główną cechą jest to, że nie trzeba ich czesać, gdyż same się układają. To był ewidentnie dominujący trend, który sporadycznie był przerywany przez krótkie zwroty na specyficzne fryzury. Jego silne wpływy są wyraźnie widoczne również dzisiaj.
Do ciekawszych alternatyw można zaliczyć styl „pompadur”. To męskie uczesanie popularyzowane między innymi przez Elvisa Presleya. Włosy zaczesuje się do góry i do tyłu. W różnych wersjach gabarytowych ta fryzura pojawiała się od lat 50-tych, aż do dzisiaj. Spróbowałem i tego, ale myślę, że lepiej mi w nieco bardziej uklepanych włosach.
Do osiągnięcia tych fryzur używaliśmy z portfolio System Professional Men żelu, lakieru, wosku i toniku. Dodam, że osobiście na co dzień używam pasty matującej tej marki (widać to na moich innych zdjęciach i filmach).
Przełom XX i XXI wieku
Przyglądając się współczesnym męskim fryzurom odnoszę wrażenie, że mamy pełną paletę możliwości do wyboru. Wciąż bardzo popularne są fryzury po prostu krótkie, strzyżone równo maszynką elektryczną. Z drugiej strony wielu mężczyzn nadal nosi długie włosy związane w kitę lub rozpuszczone luzem. Nie ma również niczego szokującego w ogolonej na łyso głowie. Są też tacy jak ja, którzy lubią poszukiwać inspiracji w przeszłości i dostosowywać dawne style do dzisiejszych czasów.
Pierwotnie chciałem Wam przestawić ten artykuł jako pomysł na karnawałowe przebranie a’la międzywojenny gentleman, ale ostatecznie stwierdzam, że całkiem poważnie można nosić wariacje tych fryzur na co dzień. Wystarczy czuć się w nich dobrze i wiedzieć czego się chce. Jeśli więc poszukujecie akurat dla siebie ciekawego stylu uczesania, życzę Wam, żebyście znaleźli coś interesującego w powyższych inspiracjach. Pamiętajcie tylko, że może minąć nawet kilka strzyżeń zanim dojdziecie do tego co faktycznie będzie Wam w pełni odpowiadało.
Konkurs z System Professional Men (konkurs zakończony – wyniki poniżej)
Wraz z System Professional Men chcieliśmy przygotować dla Was nietypowy konkurs. Pomyślałem sobie, że ostatnio nie byłem wobec Was zbyt wymagający, więc tym razem postanowiłem podnieść poprzeczkę. Oczywiście zadbaliśmy o to, żeby nagrody były odpowiednio kuszące. Mam więc nadzieję, że podejmiecie wyzwanie.
Skoro SP Men to seria profesjonalnych kosmetyków do włosów, zadanie konkursowe musi być zbieżne. Ułóżcie swoje włosy w stylu dawnych gentlemanów. Zróbcie zdjęcie swojej fryzurze i prześlijcie na konkursowy adres bloga: cg.konkurs@gmail.com.
Oceniać będę pomysłowość (to od Was zależy co rozumiecie pod określeniem „dawny gentleman”) i jakość wykonania fryzury. Estetyka zdjęcia oraz dobrany strój są na drugim planie. Chciałbym opublikować najciekawsze fryzury, ale wiem, że nie każdy chce się tak upubliczniać. Dlatego osoby, które bardzo nie chcą pokazywać swojej twarzy, proszę o odpowiedni komentarz w wiadomości ze zdjęciem. Jeśli daną fotografię będę chciał opublikować, zakryję twarz. Wszystkie zdjęcia będą natomiast podpisane tylko imieniem lub pseudonimem.
Fotografie proszę przesyłać do 5 grudnia 2014. Dzień po zakończeniu konkursu zaktualizuję ten wpis o wyniki, poinformuję o tym na Facebooku oraz Twitterze. Zwycięzcy otrzymają wiadomość mailem. Po otrzymaniu wiadomości o nagrodzie, będziecie mieli 14 dni na podanie adresu do wysyłki. Pełen regulamin znajdziecie pod tym linkiem.
Nagrody
Nagrody znajdą się dla aż czterech zwycięzców. Wszyscy czterej otrzymają zestaw kosmetyków System Porfessional Men o wartości 250 zł. Widać go na powyższym zdjęciu. Ponadto:
Za zajęcie pierwszego miejsca zwycięzca otrzyma zestaw składający się ze skórzanej kosmetyczki, maszynki na żyletki, pędzla z włosia borsuka, wraz z przeznaczonym do nich stojakiem, a także doskonały grzebień kieszonkowy.
Drugie, trzecie i czwarte miejsca zostaną nagrodzone, oprócz kosmetyków SP Men, pędzlem do golenia z włosia borsuka, składanym grzebieniem oraz aloesowo-czekoladowymi kosmetyki do mycia.
Nagrody miałem w rękach i myślę, że warto się o nie postarać. Zatem zapraszam do zabawy!
W razie pytań i wątpliwości piszcie w komentarzach pod tym wpisem.
PS. Fotografie ze mną wykonała Agnieszka Werecha z TiAmoFoto.
Wyniki konkursu
Zadanie było trudne i wymagało od Was przełamania się, żeby wystąpić w roli głównej. Wierzyłem, że wyjdzie z tego coś fajnego i nie przeliczyłem się. Wasze propozycje są świetnym przykładem, że można nosić dzisiaj fryzury inspirowane tymi z dawnych lat i nadal wyglądać nowocześnie. Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział, gratuluję zwycięzcom, a wszystkich zachęcam do przejrzenia poniższej galerii. Stanowi ona świetną garść inspiracji.
Pierwsze miejsce
Tutaj nie miałem większych wątpliwości. Pan Mateusz zaprezentował nie tylko nienaganną fryzurę. Całość jego zdjęcia idealnie koresponduje z tematem konkursu.
Miejsca od II do IV
Kolejność alfabetyczna.
Pan Filip pokazał doskonałą fryzurę w starym stylu, ale też świetnie prezentującą się brodę i wąsa. Na tle wielu innych brodaczy biorących udział w konkursie, wypadł moim zdaniem najlepiej.
Pan Michał rewelacyjnie pokazał niezwykle interesujące oblicze gentlemana – dojrzałego, w starym, dość konserwatywnym stylu, pełnego powagi i budzącego szacunek. Moim zdaniem wygląda bardzo naturalnie. Nie ma w tym wizerunku sztuczności. Jako ciekawostkę dodam, że Pan Michał nadesłał swoje zgłoszenie na sześć minut przed końcem konkursu. Jak widać opłacało się próbować.
Pan Piotr zaryzykował. Wypróbował na sobie jedną z najtrudniejszych fryzur. Nikt inny nie zaprezentował mi udanych fal. Choć i tym nieco brakuje do ideału, uznałem, że panu Piotrowi należy się nagroda.
Poniżej możecie zobaczyć galerię z wybranych przeze mnie ciekawszych propozycji. Niestety nie wszystkich mogłem nagrodzić, ale doceniam wysiłek każdego z uczestników. Gratuluję też świetnych fryzur. Tak trzymajcie!
[Best_Wordpress_Gallery id=”2″ gal_title=”Fryzury”]
Łukaszu, nie zdajesz sobie sprawy ile dobrego robisz tymi wpisami i jak bardzo są one pomocne! Dzięki wielkie 🙂
To ja dziękuję!
Niepotrzebnie jest Pan taki skromny, chociaż, z mojej strony, na ostatnie wpisy mogę tylko popatrzeć i wzdychać przez „smutne dziedzictwo przodków”. :/
Jak się ma włosy to można poszaleć. Rzeczywistość bywa jednak mniej idealna i zamiast bujnego włosa wielu mężczyzn może się pochwalić najwyżej pięknym wysokim czołem i zakolami. Wtedy jest dużo mniejsze pole do manewru 🙂
A od czego pożyczka? 😉
Kiedyś też mężczyźni mieli zakola. To już jest jakiś punkt wyjścia.
„- No, mój panie, wolę być trochę szpakowatym aniżeli łysym – oburzył się pan Ignacy.
– Koncept!… – syknął Lisiecki. – Moja łysina, jeżeli ją kto dojrzy, jest smutnym dziedzictwem rodu, ale pańska siwizna i gderliwy charakter są owocami starości, którą… chciałbym szanować.” – „Lalka” B. Prus.
Już od wieków ludzie posiadali „smutne dziedzictwo rodu”. Je też zaliczam się do tej grupy. Lecz nie ma co się martwić. Jak to mówią: „Na mądrej głowie włosy nie rosną”.
No i właśnie dlatego nie lubię krótkich włosów.
Wpis na prawdę na wielkim poziomie Panie Łukaszu! 🙂 Osobiście staram się swoje włosy układać w stylu przybliżonym do pompadur ale teraz chyba jeszcze solidniej się do tego przyłożę 🙂 A nagrody w konkursie kuszące 🙂 Pozdrawiam.
Dziękuję! Powodzenia w konkursie.
Pewnie postaram się wystartować w konkursie choć z moimi długimi włosami będę musiał pokombinować więc nie licząc na specjalny sukces zapytam gdzie można kupić grzebień wchodzący w skład nagrody za II, III i IV miejsce?
To są grzebienie Kent. Wystarczy wpisać to hasło w wyszukiwarkę i kilka sklepów się pojawi. Nie chcę polecać żadnego konkretnego.
Osobiście właśnie ten element jest dla mnie najciekawszy wśród nagród, ale to dlatego, że mam kosmetyki SP Men, zestaw do golenia i skórzaną kosmetyczkę. Natomiast takiego grzebienia mi jeszcze brakuje.
Bardzo fajna fryzura, mam jednak pytanie – jaki kosmetyk tak mocno utrzymuje włosy w jednej, zwartej formie? Pisze Pan, że ma bardzo sztywne włosy – jak długo utrzymuje się takie gładkie zaczesanie?
Ze swojej strony polecę pomadę DAX (w pomarańczowej puszce), zakupiona na beardshop.pl
Ja od siebie mogę polecić pomadę Sweet Georgia Brown w niebieskiej puszce, matowa z bardzo mocnym chwytem, przy takiej temperaturze (im chłodniej tym pomada mocniej trzyma) nie straszne mi nawet zahaczanie np. o gumowe uchwyty w autobusie. Także z beardshop.pl 🙂
Do tej fryzury użyliśmy niemal wszystkiego. Sprawa nie była prosta. Natomiast nie potrafię powiedzieć ile ta fryzura wytrzyma ponieważ miałem jeszcze inne uczesania do sfotografowania i musiałem szybką ją zmienić.
Szkoda, że nie tydzień wcześniej, bo właśnie u fryzjera byłem i troszkę za krótkie mam włosy, ale może coś spróbuję 🙂
Zawsze można spróbować czegoś kreatywnego.
Pomimo, że gentlemanem (jak również damą) jest się przede wszystkim dzięki swoim wewnętrznym przymiotom, to Twój przykład pokazuje, że wygląd może być ich bardzo sugestywną wizytówką. „Kompatybilność” w każdym szczególe:)
Sam byłem zaskoczony jak to wszystko dobrze współgra, choć zgodnie z ówczesnymi trendami nie powinienem mieć brody.
Tak, ta broda dodaje właśnie współczesnego „smaczku”… Ale też podkreśla szlachetność aparycji 🙂
Świetne zdjęcia, wyglądają jak czarno-białe a potem pokolorowane!
Ciekawe, bo sam ostatnio myślałem ostatnio nad podobną fryzurą, ale nie uważałem jej za retro.
Sam nie uważam, że fryzura z przedziałkiem jest retro, ale tak właśnie powiedział mi ostatnio fryzjer. Mówię mu, że chcę sobie zrobić coś w starym stylu, a on na to, że już mam.
Więc uznałem, że dla otoczenia to faktycznie może być retro.
Pana do takich fryzur popchnął serial Mad Men, ja z kolei zwróciłem na nie uwagę dzięki Downton Abbey. Tak to telewizja kształtuje nasze gusta, a każdy chciałby o sobie powiedzieć, że jest impregnowany na takie wpływy. Pamiętam jak byłem nastolatkiem to obcinałem się jak najkrócej 5 lub 12 milimetrów, raz nawet 3, ale była awantura w domu, 3 milimetry u blondyna wyglądają właściwie jak zero. Babka pytała gdzie złapałem wszy. W okolicach matury odmieniło mi się i zacząłem nosić coś dłuższego, przede wszystkim poszedłem w grzywkę, złośliwi znajomi stwierdzili podobieństwo do Justina Biebera inni przebąkiwali coś o emo. Teraz chyba… Czytaj więcej »
Pewnie wielu z nas miało podobną historię. Ja zamiast tak krótkich nosiłem długie. Dopiero na początku studiów je ściąłem.
Jeśli chodzi o męskie fryzury i seriale polecam Peaky Blinders
Ja zaś przeszedłem w życiu każdy chyba etap. Włącznie ze zmianą szkoły średniej ze względu na nieakceptowalną długość kudłów 😉
W takiej fryzurze wygląda Pan jak serialowy Mr. Selfridge!
Nie znałem tego seriali. No, pewne podobieństwo jest.
Czy zdjęcia zostaną gdzieś opublikowane po rozwiązaniu konkursu?
Tylko wybrane i w tym wpisie. Ewentualnie na facebookowym profilu Wella, czyli organizatora. Dlatego informowałem, że można zastrzec sobie, że nie chce się publikować twarzy. Wówczas mogę ją zasłonić w programie graficznym. Niemniej uważam, że nie ma czego się bać, nie podaję nazwiska, a ewentualnych krytykantów będę usuwał. Na pewno odradzam przesyłanie zdjęć już z zasłoniętą twarzą, bo wówczas sporo tracą z klimatu, przez co mają mniejsze szanse na zwycięstwo.
Do wymodelowania fryzury tylko i wyłącznie pomada, osobiście używam murray’s. Do kupienia choćby w beard shop.
Mi się strasznie podobają fryzury z lat 30. XX w. Chodź moje podeście do włosów (raczej brak podejścia) nie wskazuję na to. Grzebienia praktycznie nie używam, do fryzjera chodzę 4-5 razy do roku. Zawszę mówię by zostawić dłuższą grzywkę. Od ostatniego „hoduję” grzywkę, lecz z pewną obawą. Zastanawiam się czy szybciej wyłysieję, czy będę maił wymarzoną dłuższą grzywkę. Może ten konkurs zachęci mnie do używania grzebienia. Zobaczymy.
P.S. Czy w konkursie biorą udział fryzury uczesane samemu, czy fryzjerka też może pomóc?
Nie ma zakazu, więc…
Dzięki temu wpisowi dowiedziałem się, że mniej więcej od roku noszę fryzurę w stylu pomiaru 🙂 Muszę przed świętami zapytać mojego fryzjera, czy znał tą nazwę.
Pierwsza fryzura chyba najlepsza, druga odmładza, taka wakacyjna, więc daje wybór. Natomiast pompadur wydaje się taką jaką zwykle prezentujesz.
Charakteu zdjęciom dodał ładny garnitur. To ten wpisu o szyciu, prawda? Jak oceniasz go po takim okresie użytkowania, duża różnica od wieszaka?
No i ostatnie pytanie, jak na włosy działa wosk i tonik?
Tak, to jest garnitur z szycia. Nadal jest moim najlepszym w szafie. Muszę jedynie odrobinę skrócić jeden rękaw. To dlatego, że wówczas jeszcze nie wiedziałem o nierównej długości moich rąk. Największą różnicę czuć w tkaninie. Tego aż chce się głaskać 🙂
Temperatury za oknem zmuszają do noszenia czapki, niektórzy ich nie noszą chcąc zachować idealną fryzurę ale ja wolę ją założyć niż trząść się i pokazywać czerwone uszy.
Stąd moje pytanie, jak ułożyć włosy żeby po zdjęciu czapki nie straszyć otoczenia?
Problem nie leży w uczesaniu, tylko w nakryciu głowy:
https://kielban.pl/2013/10/jak-nosic-kapelusz-savoir-vivre-z-nakryciem-glowy/
Wezmę udział w tym konkursie.
może wygram, i dostanę prezent na urodziny które są… 5 grudnia :).
P.S do fryzury z 1 zdjęcia (tego nad „stary dobry styl”) broda w ogóle nie pasuje.
Pozdrawiam
Oj, dla mnie za wysoka ta poprzeczka… Nie dam rady zrobić nic podobnego do fryzur pokazanych na zdjęciach i obrazkach 🙁
Ale przypominam, że ja nie biorę udziału w konkursie 🙂
Z moich długich na 45 cm włosów ciężko coś klasycznego wykombinować 😉
A gdzie fale i loczki! Jestem rozczarowana. Miałam nadzieję zobaczyć Pana Gentelmana w naprawdę niesamowitej fryzurze.
Ja też na to liczyłem i też się rozczarowałem.
Pytanie za sto punktów. A jak mam zakola to jaką fryzuje byś zaproponował ?
A przy okazji, czy ktoś może polecić fryzjera w Warszawie, takiego, który się naprawdę zna na rzeczy?
Róg ul.Białobrzeskiej i Opaczewskiej właściwie to już Opaczewska w stronę Targu przy hali Banacha/ hal Banacha. Fryzjer z tradycją działa już ok. 30lat lub więcej( mój pradziadek się tam strzygł, a potem jego zięć, a mój dziadek). Zakład w starym stylu, oferuje także golenie, skracanie brody/ wąsów. Obok maszynek do strzyżenia i nożyczek leżą brzytwy(niestety na żyletki- wymóg sanepidu) i szczotka do ubrań.
Mam 17 lat i też chciałbym wziąć udział… dlaczego tylko osoby powyżej 18 lat mogą brać uczestniczyć w konkursie?
Takie mamy prawo. Osoby niepełnoletnie nie mogą w pełni niezależnie stanowić o sobie. Teoretycznie organizator konkursu mógłby mieć z tego powodu problemy.
A jeśli wysłałbym swoje zdjęcie z jakimś zdjęciem podpisu opiekuna etc, to byłaby możliwość wzięcia udziału? Czy definitywnie nie ma takiej opcij?
domagam sie jakiegos newsa z fryzurami dla zakolarzy!
Z całym szacunkiem, ale miejsce pierwsze to jakaś kpina. Włosy wygolone po bokach, a nawet trochę na głowie, bardziej są w stylu kozaków czy Irokezów, a na pewno nie w stylu gentlemanów. Zresztą taka fryzura jest teraz w modzie, więc jest jak najbardziej w nowym stylu. Zaznaczam, że sam udziału w konkursie nie brałem, proszę zatem potraktować moją opinię poważnie, nie zaś jak jęk przegranego. Choć najpewniej zaszła jakaś pomyłka przy wklejaniu zdjęcia.
Jak nie masz zielonego pojecia o fryzurach retro to sie nie wypowiadaj.Wlasnie w l;atach 20tych i poznije modne byly podcieta z boku…
Niestety nie wygrałem, więc szkoda. Ale serdecznie gratuluję zwycięzcą !
Będą jeszcze jakieś konkursy do świąt ?
Pozdrawiam
Panie Kielban, jak ładnie zasugerować mężczyźnie, że wygląda bardzo atrakcyjnie? Pytanie jest całkiem na serio, gdyż wiem, że wielu mężczyzn może wręcz sobie nie życzyć słuchania tym podobnych epitetów, ale czasami są sytuacje, (np takie jak pańska stylizacja, przyznam zwyczajnie i szczerze) gdy takie słowa się na usta cisną? Zacisnąć zęby? Z drugiej strony jeżeli mężczyzna jest dobrze uczesany, ogólnie zadbany i pięknie ubrany, czy nie jest o sygnał, że jednak chciałby być pozytywnie odebrany?
Raczej nie jest to sygnał, że czeka się na wybuchy aplauzu, ale myślę, że małe dobre słowo zawsze będzie mile odebrane. Polecam wychodzić z założenia, że zawsze, gdy mamy okazję do szczerej pochwały, dobrze jest ją z siebie wyrzucić. Często zapominamy o chwaleniu innych i skupiamy się wyłącznie na krytyce.
a jak to jest z utrzymaniem później takiej fryzury? stanowi to jakiś problem? mycie, zaczesywanie itp
Rzecz jasna jest z tym więcej pracy w porównaniu z krótkimi włosami. Niemniej taka fryzura jak moja codzienna, z włosami czesanymi na sucho, wymaga zaledwie dwóch chwil. Uczesać i dodatkowo wzmocnić pastą matującą. Niemniej wiem, że niektórzy potrzebują na to nieco więcej czasu, bo ich włosy są mniej podatne.
Ponadto trzeba pamiętać, że noszenie wełnianej czapki na takiej fryzurze może być problematyczne.
akurat noszę kapelusz, więc z tym byłby mniejszy problem, najbardziej mnie właśnie zastanawia to jak moje włosy będą podatne na ułożenie i ile czasu będą musiał poświęcać każdego dnia by doprowadzić je do oczekiwanego wyglądu
Serwus, czy mógłbyś wstawić zdjęcia ukazujące drugą stronę Twojej fryzury, a także tył głowy? byłabym bardzo wdzięczna. Nie jestem fryzjerką, ale udało mi się wystrzyc bok głowy mojego chłopaka na 'argent cut’, jednak – niestety- zupełnie nie wiem co zrobić z włosami, gdzie zaczesana jest 'grzywa’! Niby coś tam się dzieje, a tył obcięty jest w szpic, ale chciałabym się upewnić. Pozdrawiam 🙂
Ktos używa pomad do włosów ? Np uppercut? Sa lepsze od past z sieciowek?
Ja używam DAX Wave and Groom. Czy jest lepsza? Wszystko zależy od tego co chesz mieć na głowie. Jak dla mnie to jest o wiele lepsza od używanych do tej pory past.
Witam 🙂 Skąd pochodzą te stare zdjęcia? Pilne ! 🙂
Witam, skąd pochodzą te stare zdjęcia? Pilne 🙂
Odpowiedź jest w powyższym komentarzu.
Witam serdecznie,czy można by się dowiedzieć z jakiej to lektury pochodzą grafiki z fryzurami w tym poście. Bardzo podobają mi się klasyczny fryzury, więc chciałbym sobie nieco więcej poczytać.
Pozdrawiam serdecznie!
Z Ferdinand Mueller „Der moderne Friseur und Haarformer in Wort und Bild” oraz Gilbert A. Foan „The art and craft of hairdressing”.
Zaintrygowały mnie fale, ciekawa fryzura. Czy wie Pan może jak je samodzielnie układać, by uzyskać taki efekt? Ewentualnie jakich kosmetyków należałoby użyć? Rysunek jest dość enigmatyczny, układanie za pomocą dłoni wydaje mi się dość trudne do wykonania.
To jest bardzo wymagająca fryzura, więc może być niemal nie do wykonania samodzielnie. A kosmetyki powinny bardzo mocno utrwalać. Do tego potrzebne będą dłuższe i najlepiej cienkie włosy.
Mnie jako facetowi w ogóle krótkie włosy nie przypadają do gustu.
Jakoś one nie są w moim stylu.
Posiadam dosyć sztywne włosy, więc z racji ich budowy wyglądam „najnormalniej” w fryzurach krótkich.
Czy są jakieś alternatywy dla podanych fryzur starszej daty?
Jeśli chodzi o starsze style fryzur, to raczej wymagałyby dłuższych włosów. Dopiero właśnie dłuższe sztywne włosy da się jakoś ułożyć nawiązując na przykład do powyższych propozycji. Niemniej krótkie włosy też mają swoją tradycję. To będą bardziej wojskowe fryzury, a nosiło się takie częściej po drugiej wojnie światowej.
Z tych męskich fryzur najbardziej przemawia do mnie „military cut” i „argent cut”. Fajne.
Najlepsze męskie fryzury la 20stych nosili w Peaky Blinders !!!!!!
Bardzo przyzwoicie prezentuje się ten slide back w stylu Rudolpha Valentino, jednak grubość moich włosów utrudnia czesanie, zwłaszcza fryzur przejściowych zanim krótkie boki odrosną. Jakich kosmetyków użyć żeby te grube włosy były płasko ułożone przy skórze?