Klasyczna moda dawno połapała się, że ciężko o ubrania nadające się do noszenia przez cały rok. To głównie kwestia tkanin i tego, jaką rolę muszą spełniać zimą (ochrona przed chłodem) i latem (dobre odprowadzanie ciepła i wentylacja). Jeżeli masz problem ze znalezieniem rzeczy, w których będziesz wyglądać nieźle, a jednocześnie nie ugotujesz się przy temperaturach typowych dla polskiego lata, wystarczy, że sięgniesz po te sprawdzone rozwiązania.

Szymon Jeziorko - letnia klasyczna elegancja

Szymon Jeziorko, fot. Z.S.

Wpis gościnny Szymona Jeziorko, autora bloga
Studencka Elegancja

[Komentarz Łukasza Kielbana: Szymona znacie już z artykułu Elegancja w studenckim wydaniu. Tym razem autor Studenckiej Elegancji opowie o sposobach na przetrwanie gorącego lata bez rezygnowania z klasycznej męskiej elegancji. Polecam! Jak zwykle przygotował fantastyczny tekst.]

1. Tkaniny

Sezonowe tkaniny to jedna z fajniejszych rzeczy w klasycznej męskiej elegancji. Gładka wełna garniturowa szybko może się znudzić w porównaniu z różnorodnością tekstur i splotów oferowanych przez inne materiały. No i słabo nadaje się na upały.

Co się więc nadaje? Wszelkie tkaniny o otwartym splocie. Może to być wełna lub wełna z rozmaitymi domieszkami (moheru, bawełny, jedwabiu) utkana w przewiewny materiał. Niekwestionowanym królem surowców na letnie ubrania jest jednak len. Gniecie się nieziemsko, ale jest lekki i świetnie nadaje się na wysokie temperatury. Skłonność do zagnieceń z odpowiedniej perspektywy staje się też zaletą, zwłaszcza dla studenta, który chce się elegancko ubierać i zawsze kończy jako najbardziej overdressed jegomość w towarzystwie. Jeżeli założysz na siebie nawet pełny garnitur wykonany z czystego lnu, zmarszczki i zagniecenia zabiorą mu formalności, a dodadzą swobodnego uroku.

Lniany garnitur.

Lniany garnitur i koszula z tkaniny royal oxford. Fot. Robert Purwin.

W przypadku marynarki, warto zwrócić jeszcze uwagę na podszewkę – plagą są ubrania uszyte co prawda z czystego lnu, ale z podszewką z nieprzewiewnego poliestru, który niweluje wszelkie zalety materiału wierzchniego. Popularnym rozwiązaniem na lato są marynarki całkiem niemal pozbawione podszewki, co fajnie wpływa na komfort ich noszenia.

Len nadaje się także na koszule. Ale najbardziej popularny materiał koszulowy, bawełna, też spełni swoje zadanie dobrze. O ile w przypadku marynarek, używana do ich szycia bawełna jest raczej ściśle tkana i niezbyt przewiewna, o tyle na koszule używa się także rozmaitych splotów zapewniających cyrkulację powietrza. Klasyka, czyli bawełna oxford, w postaci koszuli OCBD (z kołnierzykiem na guziczki) bardzo dobrze będzie się nosić tak pod marynarką, jak i bez niej. Royal oxford, o nieco bardziej skomplikowanym splocie tworzącym na tkaninie delikatny wzór, jest gładszy i delikatniejszy od zwykłego oxfordu, nada się więc także do ciut bardziej oficjalnych zestawów.

Szybki test na przewiewność tkaniny polega na przyłożeniu jej do ust i nabraniu powietrza. Im słabiej wyczuwalny opór, tym lepiej – jedna z przyjemniejszych rzeczy w gorący letni wieczór to poczuć na plecach podmuch chłodnego wiatru.

Koszula OCBD.

Bawełniana marynarka, koszula OCBD. Fot. Z.S.

2. Dopasowanie i stylistyka

Czy w ogóle ważne jest dopasowanie koszuli? W końcu przez cały niemal czas jest ona przykryta marynarką albo swetrem, więc o ile nie marszczy się dramatycznie na froncie i tak nie będzie tego wszystkiego widać. Trochę inaczej jest, gdy mówimy o letnich zestawach. Oczywiście klasyczne reguły mówią jasno – marynarki się publicznie nie zdejmuje. Podążając za nimi, nawet odwożony do szpitala z powodu udaru cieplnego będziesz zadawał szyku. Pragmatyk jednak czasem ośmieli się wyjść w samej tylko koszuli, warto zatem, żeby ta koszula leżała dobrze i nie psuła sylwetki. Jeśli koszula nie pasuje na ciebie jak trzeba z wieszaka – na przykład jest zbyt obszerna, nawet jeśli metka mówi, że to fason slim – pomoże krawiec, wykonując zaszewki na plecach lub zbierając materiał na bocznym szwie.

Żeby koszula nie wyłaziła ze spodni i nie tworzyła nieestetycznych fałd nad paskiem, dobrze będzie też rozejrzeć się za spodniami, które nie mają bardzo niskiego stanu. Klasyczny stan, sięgający trochę poniżej pępka, lepiej utrzyma koszulę na swoim miejscu, niż spodnie-biodrówki.

Trzymaj się też raczej koszul z długimi rękawami. Założysz je zarówno do marynarki, jak i bez niej – wystarczy podwinąć rękawy. Koszule z krótkim rękawem, zwłaszcza w fasonach bardziej formalnych, ze sztywnym kołnierzykiem, wyglądają niezbyt szczęśliwie.

Klasyczna męska elegancja na lato.

Fot. Robert Purwin.

Męska elegancja na lato.

Fot. Z.S.

Lniana marynarka. Fot. Z.S.

Lniana marynarka. Fot. Z.S.

3. Kolory

W zestawach koordynowanych, składających się z marynarki i spodni, zwykle dobrze jest zachować kontrast; dzięki temu zestaw nie jest mdły, nie zlewa się. Ale w mocnym, intensywnym słońcu pewne zestawienia kolorystyczne wyglądają zaskakująco dobrze, nawet jeśli w teorii nie powinny działać.

Pastelowe, jasne, nienasycone kolory można zestawić ze sobą tak, że zamiast mdło, będą wyglądać świeżo. Beż i biel, beż i jasne odcienie niebieskiego; pastelowy róż i błękit; biel i jasne odcienie zieleni. Kombinacji jest mnóstwo i warto z nimi poeksperymentować. Zwłaszcza, że takie warianty kolorystyczne o niewielkim nasyceniu łatwiej na siebie włożyć, nawet jeśli ma się opory przed nadmierną pstrokacizną. Nie zwracają tak na siebie uwagi, pozwalają się więc nieźle oswoić z niestandardowymi barwami.

Co nie zmienia faktu, że granat pozostaje jednym z najbardziej uniwersalnych kolorów także latem – będzie stanowił świetną bazę pod te eksperymenty, noszony w postaci marynarki czy spodni.

Klasyczna męska elegancja na lato.

Fot. Z.S.

Klasyczna męska elegancja na lato.

Fot. Robert Purwin.

Klasyczna męska elegancja na lato.

Fot. Z.S.

Podsumowanie

Wysokie temperatury nie muszą oznaczać, że eleganckie ubrania należy schować na dnie szafy; zachować komfort można nie tylko w szortach i tiszercie. Jasne, marynarka, nawet najlżejsza, w największy upał będzie jakimś kompromisem pomiędzy wygodą i stylem; niemniej nawet bardzo proste zestawy – lniane spodnie i koszula – będą wyglądać dobrze, jeśli zadbać o klasyczną, nieprzekombinowaną stylistykę, dobre dopasowanie i eleganckie zestawienie kolorów. Ubranie ma być użyteczne – ale może przy tym być i ładne.

Klasyczna męska elegancja na lato.

Fot. Z.S.