Gentlemani zawsze przywiązywali wielką wagę do przeszłości swojej rodziny i nazwiska, a w szerokim kontekście do historii swojego kraju i narodu. Choć byli otwarci na świat, byli też prawdziwymi patriotami i nie wstydzili się tego okazać. A jak jest z nami? Czy znamy chociaż dobrze naszą flagę?
Niestety nasza historia sprawiła, że symbole narodowe nie są dla nas już tak ważne jak kiedyś. Hymn, godło i flaga Polski to dla wielu osób tylko formalne znaki, bez większego ładunku emocjonalnego. Szkoda, gdyż te elementy spajają nas i pomagają budować poczucie wspólnoty wśród Polaków. Co więcej są to symbole, które pozwalają w pozytywny sposób manifestować swój patriotyzm, dumę ze swojego kraju i przeszłości, a także chęć tworzenia dobrego wizerunku poza granicami.
Pewnie wielu z Was z podziwem obserwowało takie manifestowanie patriotyzmu w różnych krajach Europy czy w Stanach Zjednoczonych. Miło by było zobaczyć taki entuzjazm w naszym kraju. Zacząć można na przykład od zdobycia podstawowej wiedzy. Do wyboru macie film oraz artykuł.
Po co wywieszać flagę?
Już od średniowiecza proporce, chorągwie, a później flagi były symbolami określającymi dane grupy ludzi. Z czasem, gdy wzrosła świadomość wspólnoty narodowej, wytworzył się również symbol całego narodu. Polacy bardzo chętnie z niego korzystali w czasach zaborów, powstań oraz po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. W międzywojniu swoją dumę narodową manifestowano zwłaszcza 3 maja oraz 11 listopada. Nie trudno się domyśleć co wydarzyło się po II wojnie światowej, gdy władze komunistyczne postanowiły zatrzeć pamięć o szlacheckiej przeszłości Polaków.
Przez ponad 40 lat wywieszanie flagi w dni niezgodne z ustawą było przestępstwem. Trzeba było nie lada odwagi by udekorować swój dom na biało czerwono w Święto Konstytucji czy Święto Niepodległości. W okresie PRL-u flaga z narodowej, symbolizującej jedność narodu, stała się państwową, służącą jedynie manifestowaniu interesów władzy. Dziś ten przepis już nie funkcjonuje, ale wydaje się, że nasz związek emocjonalny z flagą biało czerwoną nie jest już taki sam jak kiedyś.
Flaga może nam natomiast służyć do podkreślania naszego stosunku do kraju, a zwłaszcza jego przeszłości. Przyjęło się bowiem, że wywieszamy ją w ważne święta i rocznice związane z historią Polski. Z jednej strony zatem jest to dobry punkt wyjścia do nauki dziejów naszego kraju i przypominaniu o istotnych wydarzeniach innym. Z drugiej natomiast jest to świetny, pozytywny i kulturalny sposób manifestowania swoich poglądów politycznych.
Należy tu podkreślić jeszcze jedną rzecz. Powyżej używam określenia „flaga narodowa” a nie „państwowa”, jak to zazwyczaj się pisze. Robię tak, żeby zaznaczyć, że flaga to nasza wspólna własność, niezależnie od rządzącej aktualnie opcji politycznej. Nie popełniajmy błędu obrażania się na flagę czy Polskę w ogóle tylko dlatego, że nie podobają się nam aktualne rządy. Manifestowanie patriotyzmu i dumy z Polski, to nie to samo co manifestowanie poparcia dla władzy.
<<Zobacz też: Jakim patriotą być?>>
Kiedy wywieszać flagę?
W PRL-u można było wywieszać flagę tylko w ustalone dni. Przepis ten co prawda widniał w polskim prawie do 2004 roku, ale z tego co mi wiadomo nie był stosowany po transformacji. Od 2004 mamy oficjalną, pełną swobodę w korzystaniu z flagi w celu honorowania ważnych okazji.
W zawiązku z tym każdy z nas ma prawo określić, które wydarzenia są warte wywieszenia flagi. Nie muszą to być tylko święta narodowe. Tutaj przydaje się wiedza historyczna, gdyż nic nie stoi na przeszkodzie by uczcić wydarzenia ze średniowiecza, renesansu czy oświecenia. Okazje od koronacji Bolesława Chrobrego, przez bitwę pod Grunwaldem po wybuch Powstania Kościuszkowskiego to tylko przykłady. Warto sobie choć przejrzeć historię Polski w poszukiwaniu ważnych dla nas dat i stworzyć sobie ich listę. Bardziej leniwi znajdą wiele takich list w Internecie.
Jeśli takie daty już macie, możecie śmiało podawać je w komentarzach. Mogą kogoś zainspirować.
<<Zobacz też: Hierarchia wartości mężczyzny z klasą>>
Jak powinna wyglądać flaga?
Jeśli udało mi się Was przekonać, że warto wywieszać flagę, czas rozejrzeć się za nią. W pierwszej kolejności należałoby odpowiedzieć sobie na pytanie: jakie ma mieć kolory? Odpowiedź: biały i czerwony, jest zdecydowanie za prosta.
Biel i czerwień stały się kolorami naszych monarchów jeszcze za Piastów. Biel może symbolizować czystość (w heraldyce to kolor srebrny). Czerwień natomiast może symbolizować ogień i krew, a także waleczność i odwagę. Kolory te wzięły się z godła: srebrnego orła na czerwonym tle. Na fladze zaś, zgodnie z zasadami heraldyki, górny pas ma kolor orła – biały, a dolny kolor tarczy herbowej, czyli czerwony.
Pierwsze świadectwa masowego wykorzystania dwukolorowych strojów, proporców, wstęg i kokard pochodzą z obchodów I rocznicy ustanowienia Konstytucji 3 Maja (1792), a pierwsze urzędowe zatwierdzenie tych kolorów jako symbolu Polski nastąpiło 7 II 1831 roku (konkurencyjne były jeszcze opcje: biała oraz biało-czerwono-niebieska/granatowa). Jednak ani biel, ani czerwień nie były tu stosowane w idealnej formie.
Biel we fladze nie miała być śnieżnobiała, lecz srebrnobiała, czyli nieco szarawa. W 1980 określono wytyczne do powstania tego koloru i na monitorach prezentuje się on tak:
Na ciemniejszym tle wyglądałby na bardziej biały.
Natomiast wersja czerwieni zawsze była sporna. Miał to być pierwotnie karmazyn. W 1927 zmieniono go jednak na cynober. W 1980 roku zbliżono go natomiast ponownie do karmazynu i prezentuje się on tak:
Cała flaga zgodnie z ustawą z 1980 roku:
Ważne są również proporcje flagi. Dwa, identycznego rozmiaru pasy powinny tworzyć całość o proporcjach 5:8. Przykładowa flaga miałaby rozmiar 10 cm x 16 cm, z czego każdy z pasów miałby wysokość 5 cm i szerokość 16 cm.
Na koniec tej części pozostaje odpowiedzieć na pytanie czym jest flaga z godłem? Czy jest ona równoważna tej bez godła, czy może pełni inną funkcję? I tutaj należy sięgnąć do historii. W 20-leciu międzywojennym, gdy Polska wprowadziła swoją biało-czerwoną flagę na arenę międzynarodową okazało się, że w marynistyce używa się już identycznej flagi jako znaku „H” oznaczającego „mam pilota na statku”. Z tego powodu należało na bandery wprowadzić flagę nieco inną i umieszczono na niej godło. Z czasem użycie tego rodzaju flag zostało rozszerzone na zagraniczne placówki dyplomatyczne i instytucje państwowe. Nie jest to natomiast oficjalna flaga, którą powinniśmy się posługiwać.
Na fladze nie można też umieszczać żadnych napisów ani znaków.
Zasady wywieszania flagi
- Flagę powinniśmy wywieszać w reprezentacyjnych miejscach.
- Musi być czysta i zadbana. Pozostawienie na widoku flagi brudnej i podartej może być uznane za jej znieważanie.
- Flagę wywiesza się na dzień, a na noc chowa. Nocą można ją pozostawić na widoku tylko, gdy jest dobrze oświetlona.
- Nie wywiesza się flagi w dni wietrzne, ani deszczowe.
- Flaga nie może dotykać podłoża, nad którym wisi. Należy dobrze dobrać jej rozmiar do kija czy masztu.
- W Polsce polska flaga ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi flagami.
- Uprzywilejowana jest lewa strona (z perspektywy obserwatora), a w przypadku trzech flag środek.
<<Zobacz też: Jesteś ambasadorem swojego kraju – 10 prostych zasad>>
Znieważenie flagi
Na koniec zostawiłem kwestie znieważania flagi. Jest to sprawa sporna, gdyż są kraje, w których nawet jej spalenie tolerowane jest w ramach wolności słowa. Niemniej nie w Polsce. Powinniśmy ją wszyscy szanować z uwagi na wartość, jaką jest dla sporej grupy Polaków i przepisy określające konkretne kary za znieważenie flagi nie powinny być tutaj istotne. Pamiętajmy więc by nie używać jej do zabaw ani błahych celów.
Na Święto Niepodległości
Na koniec życzę Wam miłych i radosnych obchodów Święta Niepodległości. Wolnych od zadym, krzyków, skandowania haseł, nienawiści i medialnej szopki. Niech wzorem będzie choćby Poznań, w którym co roku rodzinnie można bawić się w samym centrum miasta, zajadając rogale Marcińskie i inne smakołyki.
Będzie mi miło, jeśli podzielicie się w komentarzach swoimi opiniami o fladze, jej wywieszaniu i obchodach ważnych dla kraju świąt.
Zainteresowanym polecam też artykuł o historii polskiej flagi w serwisie Nowa Historia [link].
Źródło:
T. Orłowski, Protokół dyplomatyczny. Ceremoniał i etykieta, Warszawa 2005.
Spalenie flagi — choćby i kojarzyło się komuś z jej znieważeniem — nie musi wynikać z błahego celu. Może być równie dobrym środkiem ekspresji jak każdy inny. Karalność takich zachowań jest równie trafna jak penalizacja organizowania manifestacji przed gabinetem premiera „bo godność urzędu tego wymaga”.
A w ogóle to jeśli już, pierwsi taką karę powinni dostać różni kibolscy prowodyrzy 😉
(PS wieszanie flagi kiedy nie trzeba było w PRL wykroczeniem, nie przestępstwem. Co ciekawe art. 49 par. 2 kw nadal obowiązuje.)
Tak, ale palenie flagi, bo np. nie podoba nam się rząd i chcemy się od niego odciąć, to moim zdaniem pomyłka. No chyba, że chce się w ten sposób pokazać stosunek krytykowanych osób do kraju. Argument z manifestacjami jest natomiast trafny i daje do myślenia.
Wydawało mi się, że w PRL-u był to występek, a ten zalicza się do przestępstw. Stąd użycie tego słowa.
Natomiast palenie flagi uni europesjkiej chyba jest już właściwym zachowaniem wśród ludzi, którzy chcieli by jej unicestwienia. Gdyż tu chodzi o niechęć do całej organizacji a nie jedynie rządu.
Interesujące pytanie! Jestem ciekaw czy mamy przepisy zabraniające znieważania flagi Unii Europejskiej. Z pewnością prawo chroni flagi państw, z którymi Polska ma stosowne wzajemne porozumienia.
Ale mówimy o prawie czy o tym co wypada? Bo nie sądzę byśmy mogli stosować różną miarę 😉
Myślałem, że cały czas mówimy o prawie.
Prawo niestety zabrania palenia flagi unii jako symbolu narodowego. Natomiast czy wypada ciężko mi powiedzieć, aczkolwiek myślę że jest to wyrazisty głos sprzeciwu.
Ale wiecie, że oficjalnie nie ma czegoś takiego jak flaga UE ?
Nie ma więc ten symbol UE takiej samej ochrony prawnej jak flagi narodowe.
Można ją palić dowoli (polecam usuwanie jej z miejsc publicznych)
W komentarzach został umieszczony film, który właśnie to wyjaśnia.
W USA przez długie lata był zakaz palenia flagi państwa aż w końcu Sąd Najwyższy orzekł, że jest to ograniczanie wolności słowa.
https://www.youtube.com/watch?v=yy1VML0uWiU
Polecam to. Ogólnie rzecz biorąc Unia Europejska nie jest państwem więc nie posiada hymnu ani flagi. Polska nie podpisała też deklaracji 52., która mówiłaby, że Polska uważa symbol gwiazd na niebieskim tle za flagę.
Wobec tego prawnie można zrobić z symbolem UE co się chce i nie jest to nielegalne.
W mojej opinii istnieją sensowniejsze sposoby protestu niż palenie flag.
To po prostu przejaw złośliwości.
Gest wykonany tylko po to żeby kogoś obrazić bez śladowych ilości merytoryki.
Widząc ludzi palących flagi (jakie by one nie były) mam podobne odczucie jakbym widział protestujących oddających mocz na budynek instytucji przeciw której protestują.
Równie dobrze można by się ubrać w koszuli z napisem „Jestem strasznie zły i d tego jestem burakiem”. Efekt (jeszcze raz zaznaczę w mojej prywatnej opinii) był by ten sam a zatrucie środowiska mniejsze…
A po prostu oddający mocz, nie w ramach protestu? 🙂
No właśnie, tu jest (moim zdaniem) pies pogrzebany: podobny gest może mieć różną konotację w zależności od różnych okoliczności. Mnie się właśnie podoba amerykańskie podejście do tematu — jest wolność słowa, wolno sobie spalić flagę (zdaje się, że nie wolno jej znieważyć — wolno spalić).
Dodam, że ogień nie jest „brudny”, on raczej „czyści”.
„W 20-leciu międzywojennym, gdy Polska wprowadziła swoją biało-czerwoną flagę na arenę międzynarodową okazało się, że w marynistyce używa się już identycznej flagi jako znaku „H” oznaczającego „mam pilota na statku”. ” A ściślej biorąc nie tyle w marynistyce co w MKS czyli Międzynarodowym Kodzie Sygnałowym. Może kilka słów o odstępstwach od zasad? Na pewno w żeglarstwie hołubi się zniszczone wiatrem bandery. Od razu widać że jacht swoje przeszedł…w sumie większość znanych mi osób wymienia banderę kiedy wystrzępi się do wysokości orła lub spłowieje tak że z biało czerwonej robi się buro marchewkowa. Moim zdaniem to zrozumiała tradycja… Kolejny przykład to… Czytaj więcej »
Postrzępione bandery, choć są romantyczne, mogą wystawiać kiepskie świadectwo o stosunku załogi do kraju. Rozumiem tę chęć w pełni, ale to kontrowersyjne zachowanie. Natomiast umieszczanie napisów (oczywiście nie obraźliwych) na fladze niekoniecznie jest jej znieważeniem, co unieważnieniem. Chodzi tu o przypadki, gdy na fladze jest na przykład napis „Polska”. Coś takiego przestaje być flagą Polski. Dlatego nie widzę większego problemu w napisach na flagach, gdy te mają oznaczać coś innego. Na przykład określać narodowość i organizację zdobywców szczytu. Jednak z umiarem. Żeby nie wejść w błazenadę. O zasadzie dotyczącej nocy, wiatru i deszczu pewnie mało kto słyszał. Pewnie nikt czepiać… Czytaj więcej »
Można jeszcze dodać zagadnienia odnośnie przechowywania flagi (składania), bo przecież jeśli już wywieszać ją tylko na szczególne okazję to większość czasu spędzi w szufladzie. 🙂
Ale chodzi o składanie w trójkąt? To raczej tylko ceremonialny zwyczaj. W domu powinno wystarczyć zwykłe zwinięcie. Zrolowanie mogłoby być dobrym pomysłem, by później jej nie musieć prasować.
Warto nadmienić że flagi zniszczone, należy zgodnie z ustawą spalić w ciszy i bez świadków.
Tak, to jest jedyna opcja by spalić flagę zgodnie z prawem.
powiedziałbym że to jedyny godny sposób by zneutralizować starą zniszczoną flagę. Niektórzy wyrzucają takowe na śmietnik co jest moim zdaniem niewłaściwe.
dokładnie, podobnie jak z kartkami świątecznymi.
Dla mnie dziwna sprawa. Flaga jakiegokolwiek państwa to żadna świętość. To symbol władzy ziemskiej, a świętość jest zarezerwowana dla władzy boskiej.
Dla mnie to kwestia odpowiedniego zachowania. Jakbyś się poczuł jako osoba bardzo wierząca, która w Boga ma w centrum swojego życia zobaczyła kartki z Jezusem porozrzucane przy śmietniku? Podobnie może poczuć się osoba, która poświęciła życie walce o swój kraj na przykład powstańcy warszawscy. Poświęcili wiele w walce o ojczyznę, a ktoś wyrzuca symbol kraju dla którego tak wiele oddali.
> Podobnie może poczuć się osoba, która poświęciła życie walce o swój kraj na przykład powstańcy warszawscy. Poświęcili wiele w walce o ojczyznę, a ktoś wyrzuca symbol kraju dla którego tak wiele oddali.
Ale skąd myśl, że poświęcili życie tylko po to, żeby znów ktoś za nas nam mówił — jak należy przeżywać, cenić, trwać i miłować?
Różnica jest diametralna. W świecie wierzącego Bóg jest wieczny, będzie zawsze i jest ostatecznym celem. Państwa nie są wieczne ani święte, kiedyś przeminą. Poza tym jako, że państwo to dzieło człowieka, to można je odrzucać i krytykować.
Z drugiej strony wiele flag jest produkowanych z tworzyw sztucznych. Miałbym opory przed paleniem tego we własnym kominku. Takie opary i osady nie należą do mile widzianych w domu.
A jak jest w przypadku flag wiszących przed urzędem. Stojąc przed wejściem do urzędu flaga Polski powinna być po lewej stronie czyli najbardziej zewnętrzna? A Unijna bliżej wejścia (czyli bliżej prawej strony?)
Tak. Flaga polska powinna być z lewej strony od wejścia (z perspektywy osoby wchodzącej do budynku). Jeśli będzie tam kilka flag, powinna być najbardziej na lewo lub w środku, jeśli są trzy flagi.
Trzeba dodać też, że kiedy mamy powieszone kilka flag (np. flaga miasta,partii,UE), to flaga Polski ma być na środku! W wielu urzędach na środku wisi flaga UE, co jest moim zdaniem niedopuszczalne! Mam wtedy nieprzyjemne odczucie, że UE jest ważniejsza od naszego Państwa!
Tak, o ile są trzy flagi. Jeśli jest ich więcej, na przykład na jakimś zjeździe przedstawicieli państw lub podczas mistrzostw sportowych, to flaga polski powinna być pierwsza z lewej.
Ale w sumie UE jest ważniejsza 🙂
polemizowałbym 😉
A co my jesteśmy jakimś stanem zjednoczonej Europy?
Panie Łukaszu,
Myślę, że warte jest zwrócenie uwagi na błędne stosowanie nazewnictwa „godło” i podkreślenie poprawnej nazwy „herb” Polski. Zarówno Pan, jak i ja, jako historycy mamy świadomość, że to, co wisi w każdej szkolnej klasie, urzędach i na budynkach publicznych, to herba naszego państwa. Godłem zaś jest znajdujący się na tarczy herbowej orzeł biały w koronie. Dlatego propagujmy właściwe nazewnictwo.
Z poważaniem
T. H.
Tak, ale skoro nawet ustawa nazywa to godłem, nie będę teraz urządzał lekcji na ten temat. Postanowiłem zostawić tę sprawę, żeby tematu flagi za bardzo nie komplikować.
Ale tak, na nasze godło jest w istocie herbem, a godłem jest sam orzeł.
Faktycznie tak jest i jest to dla mnie pewne kuriozum, żeby przez tyle lat był w tak ważnej kwestii błędny zapis w ustawie państwowej…no ale cóż rzecz.
T. H.
Właściwie to błędów w legislacji jest znacznie więcej, w znacznie poważniejszych sprawach. Ten to jak mieszanie brustaszy z butonierką — różnica jest, ale kto ją dostrzega?
Nie mogę się zgodzić. Różnica jest zasadnicza, gdyż waga błędu jest duża. Nie można porównywać symbolu państwa i narodu do kieszeni i dziurki w klapie marynarki…Trochę nie ten kaliber.
Chyba nikt nie pomyli symboliki Polski z np. Maroka czy Monako? A nazwa — godło, herb — to jest właśnie taki kaliber omyłki.
Myślę, że językoznawcy powiedzieliby, że już jest to poprawne, z uwagi na wieloletnią tradycję i użycie w języku. Będzie to zatem jedyny herb, który można nazwać godłem.
Wieszanie Flagi
Osobiście uważam ,że wieszanie flagi z okazji świąt narodowych jest dobrym pomysłem ,oczywiście pod warunkiem ,że jesteśmy świadomi z jakiego powodu ją wieszamy. W moim otoczeniu większość moich kolegów nie specjalnie jest dumna z tego ,że są Polakami. Nie czują się co prawda Narodem „przegranym” ale też nie widzą specjalnie powodów do radości z tego ,że są Polakami. Jeżeli wieszanie flagi ma być krokiem w stronę przywrócenia ludziom poczucia ,że bycie Polakiem ,może być powodem do dumy to jestem jak najbardziej za.
Myślę, że powinniśmy się uczyć myśleć pozytywnie, również o naszym kraju. Za dużo narzekania sprawia, że w końcu wierzymy w nie i nie doceniamy tego co mamy.
Według mnie flaga wywieszona w dni takie jak 1marca, 2 i 3maja, 1sierpnia oraz 11listopada jest dobrym pomysłem. Nie należy wstydzić się naszych symboli narodowych i miło by było, gdyby podczas tych świąt flag było widać jak najwięcej. Można też dodać, że flaga z herbem naszego państwa tak na prawdę to nie flaga, a bandera. Takiej „flagi” nie powinniśmy wieszać, gdyż jest ona zarezerwowana dla statków naszego państwa.
Dodałbym jeszcze 15 sierpnia.
No i muszę spytać, skąd 1 marca?
Dodałbym do tego jeszcze ósmego i pierwszego maja.
Albo prościej, we wszystkie święta państwowe.
Przy okazji, wiedzieliście, że 31 sierpnia jest „Dniem Solidarności i Wolności”?
Ale te z ustawy o świętach państwowych? Czy wystarczy, że jest ustawa? Bo np. branża sprzedaży bezpośredniej zgłosiła projekt ustawy o dniu sprzedaży bezpośredniej — czyli też? 😉
1 maja nie wywieszę flagi. Chociaż to święto państwowe z prostej przyczyny – jest to święto kojarzące mi się tylko i wyłącznie z komunizmem. Nie miałbym nic przeciwko, żeby czerwona kartka 1 maja zniknęła z kalendarza.
I tak to się kończy jak jakaś narracja zawłaszczy sobie pamięć 🙁 Owszem, to jest święto robotnicze, owszem, marksiści mieli wiele do powiedzenia jeśli chodzi o jego popularyzację (i wymęczenie nas), ale to zdecydowanie nie jest święto komunistyczne w sensie stricto.
To błędnie Ci się kojarzy.
Kojarzy mi się głównie z przymusem, uczestniczenia obowiązkowego w PRL-u. Dlatego myślę, że dobrze mi się kojarzy.
I jeszcze 22 lipca może. Z pewnymi tradycjami bym zerwał.
1 marca – święto Narodowych Sił Zbrojnych. Żołnierze NSZ walczyli z komunistami, aż do 1963roku. Dla ojczyzny poświęcili swoje życie. Warto o nich poczytać.
Dla nich flaga III Rzeszy jest odpowiedniejsza.
No bez przesady, to, że walczyli z komunistyczną partyzantką, nie oznacza, że stali w jednym szeregu z Wehrmachtem.
To Własowcy jakby nie patrzeć.
Walczyli z Armią Krajową, Batalionami Chłopskimi, Gwardią Ludową WRN, polską i żydowską ludnością cywilną. Wysługiwali się Gestapo. Jasne, zdarzali się w szeregach uczciwi ludzie. W SS też i co z tego? Jako organizacja to byli bandyci i kolaboranci.
Chyba kolega nie zna historii 🙂
Ja znam, Ty nie.
Wpisy niezwykle interesujacy. Dowiedzialam sie z niego wielu ciekawych rzeczy. Pora zaczac wieszac flage przed domem i uczynic z tego zwyczaj, ktory bedzie kultywowany. Nie bardzo widze sens wieszania kilku roznych flag przed domem. Wyglada to na malo estetyczne ,,zatloczenie”. Ani w artykule ani w filmie nie widze informacji co do tego, na ile dni przed waznym swietem nalezy wywiesic flage, oraz kiedy nalezy ja zdjac. Bylabym wdzieczna za uzupelnienie tej luki.
Wywiesza się w danym dniu.
Powodów do wywieszenia flagi narodowej jest znacznie więcej niż oficjalnie, chociazby lokalne wydarzenia, które miały wpływ na ukształtowanie społeczeństwa.
Mam tu na myśli chociażby rocznica Powstania Wielkopolskiego, które obchodzone sa 27.12 każdego roku – dzieje się to za sprawa kibiców Lecha Poznań i patriotycznych działaczy. Jak widać, to oddolny ruch, w jakże bardzo słusznej sprawie – warto nadmienić, że jedynye dotąd wygrane powstanie w XX wieku
Inna sprawa, to widziałem zapowiedź Parady Niepodległości w Trójmieście jako alternatywa wobec Marszu Niepodleglości, która chluby Polsce nie przynosi.
Nawet rocznica koronacji ulubionego króla będzie dobrym świętem. Jest spore pole do popisu.
Ja sobie wybiorę jakiegoś Piasta Śląskiego 🙂 Albo chociaż Giedymina — i chorągiew jakiegoś hufca ze Śląska 🙂
Ja bym wybrał Bolesława Śmiałego (mój ulubiony król) oraz Przemysła I.
Tia, mówią, że to przez jego grzech przeklęci Piastowie utracili tron (a później wymarli)…
Mam inną teorię na ten temat i nie darzę zbytnią sympatią człowieka, który przyczynił się do tej opinii.
Jedyne wygrane? A III Powstanie Śląskie?
Nie będę wskazywał palcem, ale obawiam się, że brak dumny z bycia Polakami wynika z kompleksów, które wmawiają Polakom niektóre środowiska. To bardzo smutne.
Przykre są też obrazy nieszanowania flagi, nawet z nie wiedzy, widziałem nawet wśród urzędników oraz osób jednak zainteresowanych sprawami kraju.
To skoro nie można znieważać flagi to dlaczego Kuba Wojewódzki nie został ukarany za wsadzenie polskiej flagi w odchody? Ukarano stację ale to przecież on dokonał tego haniebnego czynu
Mein Gott, naprawdę musiałeś to to wklejać?? Gościu!!
Panie Łukaszu, może by tak to usunąć?
„Pewnie wielu z Was z podziwem obserwowało takie manifestowanie patriotyzmu w różnych krajach Europy czy w Stanach Zjednoczonych.” Nie ma sensu porównywanie stosunku do flagi w Polsce i Stanach. Po pierwsze dlatego, że w USA status flagi podkreśla dodatkowo dedykowany niej hymn. Po drugie amerykańska flaga poza dodawaniem gwiazdek praktycznie cały czas była taka sama, podczas gdy polska ma swoją obecną, biało-czerwona postać jako „kanoniczną” od niespełna wieku. Wcześniej barwy biała i czerwona występowały w różnych kombinacjach (min czerwono-biała, czerwona z białym orłem, czerwono-biało-czerwona). Z tych względów podejście u nas jest trochę inne. Druga sprawa: „Już od średniowiecza proporce, chorągwie,… Czytaj więcej »
Te inne, wtórne funkcje wykształciły się jednak dość szybko i nabrały na znaczeniu. W końcu książęta nie wybierali sobie barw tuż przed bitwą lecz mieli swoje, które stały się symbolem rodu. Następnie również poddani zaczynali identyfikować się z tymi barwami.
O różnicach między USA a Polską doskonale wiem, ale nadal uważam, że możemy to porównywać. Barwy polskie urzędowo określono już w 1831 roku, a w świadomości Polaków musiały być już obecne. To tylko małe opóźnienie w stosunku do innych krajów. W końcu pojęcie narodu zaczęło się popularyzować dopiero w oświeceniu.
W 1831 chodziło o kokardę, nie flagę. Zresztą barwy używane były znacznie wcześniej, ale ich konkretny układ na fladze jest świeży. Ostateczna formę przyjął niecały wiek temu. Rzutuje to moim zdaniem na mniejszą atencję dla flagi.
Konkretnie chodziło raczej o barwy. Ale co do układu kolorów wydaje mi się, że zasady heraldyki je nakazują.
Chodziło o kokardę. Układ kolorów na sztandarze Rzeczpospolitej: http://bs.net.pl/sites/default/files/media/zdjecia/270px-great_chorazy_of_the_polish_crown.jpg i http://www.pogotowieflagowe.pl/images/artykuly/w_przededniu_Niepodleglosci_1914_1918/choragiew_panstwowa_Augusta-III.jpg na sztandarze powstania listopadowego: http://www.polskieradio.pl/a7d53d6a-472d-4700-88cf-506bf8abbd66.file , styczniowego: http://www.mbp.lublin.pl/images/stories/zdjecia/2008/20080124_F12_powstanie_styczniowe/image_001.jpg i http://powstaniestyczniowe.nck.pl/wp-content/uploads/2013/02/cho.jpg , wielkopolskiego http://www.muzeumwp.pl/dictionary/sztandar-16-pulku-ulanow-wielkopolskich-im-gen-dyw-gustawa-orlicz-dreszera-z-bydgoszczy,329,duzy.jpg , śląskiego: http://www.muzeumwp.pl/dictionary/sztandar-oddzialu-powstancow-slaskich,548,duzy.jpg To tylko kilka przykładów. A były jeszcze flagi z udziałem koloru niebieskiego!
Z tego co wiem, pierwsza ilustracja dotyczy flagi Rzeczpospolitej Obojga Narodów i górny pas czerwony odnosi się do Litwy.
Poza tym nie chcę tutaj przedstawiać się jako eksperta, mimo że przygotowywałem się w tym temacie. Może ktoś bardziej zaznajomiony z heraldyką opowie o zasadach dotyczących wykorzystania kolorów użytych na herbach.
Tak właśnie napisałem, dwie pierwsze flagi są Rzeczpospolitej. Heraldyka nie zawsze się przejmowano, a ponadto nie jest ona jednolita. Wg austriackiej barwy są odwrotnie, stąd także czerwono-biała była flaga Galicji.
Panie Łukaszu, uchwyt, który Pan prezentuje na filmie jest ze stali nierdzewnej? Jeśli tak to proszę o informację gdzie Pan taki kupił. Uchwyty nierdzewne oferowane w internecie nie są tak estetycznie wykonane
Ten jest z Allegro. Z tego co wiem jest to domowa robota. Niestety użytkownik spóźnił się z wysyłką o ponad tydzień, więc nie mogę go z czystym sercem polecić.
Bardzo ciekawy artykuł! Redakcjo, zwrócę jednak uwagę, że Renesans i odrodzenie to to samo… 🙂
No tak! Miało być oświecenie.
Pozdrawiam!
PS Tutaj funkcjonuje jednoosobowa redakcja. Czyli ja.
Dobry artykuł. Również jestem z Poznania, od kilku lat co roku święto niepodległości spędzałem w Warszawie na Marszu Niepodległości, w tym roku było inaczej- zostałem w Poznaniu udając się na paradę świętomarcińską i powiem szczerze, że byłem nią rozczarowany- zwykła szopka, tandetne postacie i figury na pochodzie świętomarcińskim. Co do tegorocznego Marszu Niepodległości- antypolska władza odeszła to i marsz był spokojny.
Kwestia gustu. Z pewnością poznańskie obchody mają więcej do zaoferowania małym dzieciom, niż marsze. U mnie standardem jest wyprawa po balon, „rurę”, czy rurki z kremem. Rogale i tak mamy już w domu. W tym roku nieszczęśliwie trafiłem na samą paradę, a że nie lubię zbytniego tłoku, szybko się ulotniłem. Do mnie bardziej przemawia sama atmosfera przy straganach.
Natomiast w Warszawie faktycznie było spokojniej. Zdaje się, że jest to sporą zasługą organizatorów, którzy nauczyli się panować nad sytuacją. Do bardzo dobra zmiana.
No proszę, a dla mnie flaga to kawałek materiału z kolorowym wzorkiem, często wykorzystywany przez kolektywistyczne ugrupowania uważające swą wyższość i wyjątkowość dzięki genetycznemu przypadkowi urodzenia się po „właściwej” stronie granicy. Jest to również symbol etatystycznych ideologii i braku poszanowania praw własności, czego po stokroć nie trawię. Cenię odmienność i szanuję inność, każdy ma do tego prawo, skoro jest wolny. Ale także uważam, że w gruncie rzeczy każdy człowiek jest taki sam niezależnie od narodowości. Niezależnie od położenia geograficznego się cieszy, płacze, kocha, nienawidzi i spełnia swoje potrzeby, dlatego nie widzę potrzeby celebrowania faktu, że jedyną wspólną rzeczą z „Panią… Czytaj więcej »
Proszę bardzo. Proszę jednak nie oceniać negatywnie osób, które chcą uszanować swoje korzenie. Do korzeni można bowiem zaliczyć tak samo rodzinę jak i cały naród, z jego tradycją i historią. Moim zdaniem to bardzo przydatne w kształtowaniu swojej tożsamości zwłaszcza, gdy jest się z dala od domu. Nie musi się to jednak wiązać z szowinizmem czy ksenofobią.
Polska Flaga – Dołącz do nas! Wywieś Flagę!
Dziękuję za ciekawy i wartościowy merytorycznie artykuł o polskiej fladze i zasadach jej eksponowania.Chcę dodać,że flaga jest najpopularniejszym,a jednocześnie najbardziej zaniedbanym symbolem Polski i Polaków.W czasie świąt związanych z patriotycznymi wydarzeniami widać coraz więcej naszych flag,ale niestety, wiotka tkanina,z których wykonuje się flagi,pod wpływem wiatru szybko się oplątuje na drzewcu.Gdy pada deszcz lub śnieg,flaga dodatkowo skleja się i zastyga w formie bezkształtnej bryły.Natomiast,gdy nie ma wiatru i w pomieszczeniach zamkniętych,flaga pod wpływem grawitacji zwisa bezwładnie w kształcie zdeformowanego trójkąta.Wówczas,informacja zapisana na fladze staje się nieczytelna.Flaga traci swoją siłę przekazu-staje się antyreklamą, a nawet karykaturą przedstawianej idei.Nieruchoma,oplątana,zaniedbana flaga kojarzy się ze… Czytaj więcej »
ale przecież każdy lubi flagi i zasady