Upragniona wiosna nadeszła. Kwiaty zaczynają kwitnąć, ptaki śpiewają, słońce mocno świeci. Czas by tę pobudkę do życia okazać również swoim strojem. Dziś porozmawiamy o luźnej klasyce.

Wiosenna klasyka - moda męska

Artykuł powstał przy współpracy z FACTORY Poznań.
Przeczytajcie do końca, bo tam czeka na Was konkurs.

Jakiś czas temu zamieściłem na blogu moją stylizację z kilkoma ikonami męskich ubrań – jesienną klasykę. Choć żaden ze mnie model czy stylista i rzadko pokazuję na sobie pełne stylizacje, lubię rozmawiać o ciekawostkach dotyczących różnych ubrań. Postanowiłem więc nawiązać do tamtego artykułu i przedstawić Wam wiosenną wersję.

Ponieważ podjąłem już na Czasie Gentlemanów temat pierwszych kroków w męskiej elegancji, będzie to zestaw dość luźny (casualowy), ale nadal klasyczny. Tym razem marynarkę i krawat zostawimy w szafie. Moja propozycja jest świetnym początkiem dla mężczyzn, którzy dopiero zamieniają młodzieżowe ciuchy na męskie ubrania. Przy okazji opowiem trochę o sposobach na znalezienie takich rzeczy w dobrej cenie.

Kurtka husky

Kurtka husky

Kurtka husky

Okres przejściowy potrafi dać w kość! Popołudniowe słońce sprawia, że zapominamy, iż rano bywa jeszcze całkiem zimno. Łatwo więc o przeziębienie, gdy nastawimy się na poranny spacer w samym swetrze lub marynarce. Nadal potrzebna jest kurtka lub płaszcz. Trencz będzie niezłym wyborem. Na cieplejsze dni przyda się natomiast krótka kurtka ze ściągaczem, tzw. „harringtonka”. Ale na pierwsze mgnienia wiosny zdecydowanie polecam pikowaną kurtkę husky.

Skojarzenia z myśliwymi nie są tu przypadkowe. Było to okrycie zaprojektowane właśnie dla nich. Choć pikowana kurtka wydaje nam się ponadczasowym ubraniem, została wynaleziona dopiero w latach 60-tych XX wieku. Jej nazwa pochodzi od nazwy producenta – Husky Ltd. To nieformalny element garderoby i nie zastąpi płaszcza w przypadku sytuacji bardziej oficjalnych, ale jej zastosowanie jest i tak bardzo szerokie. W ostatnich latach stała się niebywale modna, dzięki czemu mamy ogromny wybór przeróżnych modeli u niemal wszystkich marek produkujących męskie kurtki. Korzystajcie z tego! Moda minie, a Wam w szafie zostanie uniwersalne okrycie.

<<Zobacz też: Rolls-Royce – samochody szyte na miarę>>

Chinosy i pulower

Chinosy i pulower

Chinosy

Każdy kto zastanawia się czym zastąpić luźne jeansy, żeby uzyskać bardziej klasyczny wygląd, powinien się zainteresować chinosami (czyt. „czinosy”). To spodnie z gładkiej tkaniny (gładkiej pod względem faktury, a niekoniecznie wzoru). Ich frontowe kieszenie są ścinane prosto, pod lekkim skosem, w przeciwieństwie do jeansów, których kieszenie mają zaokrąglone wycięcie. Tylne natomiast nie są nakładane, jak w jeansach, tylko wpuszczane. Prowadzą do nich zwykłe rozcięcia, często zapinane na guzik. Najprościej zacząć od granatowych chinosów, które mogą symulować jeansy, ale warto skorzystać z pełnej gamy dostępnych kolorów. Doskonale one ożywiają wizerunek.

Nazwa „chinosy” według jednych pochodzi od nazwy stosowanej na nie tkaniny – chino. Inni natomiast twierdzą, że to efekt sprowadzania tych spodni z Chin na przełomie XIX i XX wieku. Najprawdopodobniej w obu wersjach jest nieco racji. Tkanina używana na te spodnie ma splot skośny, i jest najczęściej bawełniana. Najbardziej klasycznym kolorem chinosów jest beż. Mimo luźnego stylu, nadają się do noszenia ze sportową marynarką.

<<Zobacz też: Jak dbać o męskie ubranie – 12 rad z lat dwudziestych XX w.>>

Pulower

Klasyczne swetry świetnie nadają się do zastępowania marynarek z jednej strony i luźnych bluz, z drugiej. Zimą nosimy swetry grube, często robione na drutach. W cieplejsze dni stosujemy te wykonane z cienkiej dzianiny. Jeśli chcecie kupić sobie dobry sweter, koniecznie zwróćcie uwagę na skład tkaniny. Łatwo się pomylić i wziąć akryl za wełnę lub bawełnę, a sposób w jaki starzeją się te materiały diametralnie się różni. Bawełniany pulower doskonale spełni swoje zadanie. Natomiast wełniane, a tym bardziej kaszmirowe oferują jeszcze większy komfort.

Z dzianinowych swetrów mamy do wyboru golfy, rozpinane kardigany i pulowery. Nazwa tych ostatnich pochodzi od sposobu ich zakładania. Należy je bowiem „pull” (wciągać)  „over” (przez) – w domyśle przez głowę. Pulower świetnie sprawdza się zarówno z T-shirtem, koszulą bez krawata, z krawatem, a nawet pod marynarką. To ostatnie rozwiązanie jest jednak dobre tylko na chłodniejsze dni albo kiedy marynarka pełni rolę kurtki.

Koszula w kratkę vichy i pulower

Koszula w kratkę vichy i pulower

Nieformalna koszula

Koszula to jeden z najlepszych elementów garderoby mężczyzny, który nadaje wizerunkowi bardziej dojrzałego charakteru, bez wchodzenia w przesadną formalność stroju. Może być bowiem zarówno oficjalna, jak i luźna. Szukając luźnej wersji rozglądajcie się za wyraźnymi wzorami i mocnymi kolorami. Również kołnierzyk na guziki („button down”) obniży formalność ubrania. Na zdjęciu powyższym widzicie opcję ze schowanymi guzikami, co określa się mianem „hidden button down”. Ogółem takie rozwiązania pozwalają utrzymać kołnierzyk na miejscu, co przy kontakcie z dekoltem swetra jest nieocenione.

Wybrałem koszulę z kratką vichy, ponieważ to całkiem klasyczny wzór i będzie dobrze wyglądał nawet z garniturem. Ten wzór ma swoją nazwę od XIX-wiecznych francuskich produktów do ozdabiania domów – zasłon i obrusów, ale ma o wiele dłuższą historię. Pochodzi bowiem aż z XVII wieku z Malezji, gdzie powstał na skutek układania pasów koloru w formie kratki – miejsca styku pasów dają ciemniejszy efekt. Tam wykształciła się nazwa tego wzoru, która funkcjonuje w języku angielskim: „gingham”.

<<Zobacz też: Jak wyprasować koszulę>>

Torba listonoszka

Torba listonoszka

Torba listonoszka

Na koniec zostawiłem opis dodatku, który, jak mniemam, może wzbudzić kontrowersje. Mała torba listonoszka nie jest bowiem typowym wyborem wśród mężczyzn, a przecież to tak wygodna rzecz! Szukając rozwiązań nieformalnych moglibyśmy się skusić na jakiś klasyczny plecak, ale ten nie pasowałby zbytnio do powyższego stylu. Torba listonoszka to natomiast świetne rozwiązanie, gdy nie planujemy nosić ze sobą wielu przedmiotów, a zwłaszcza laptopa. Pomieści książkę, tablet, czytnik, dokumenty i okulary. Na spacerze więcej nie trzeba.

Nazwy tej torby wyjaśniać nie trzeba, ale warto skupić się na wykonaniu. Polecam rozważać zakup tylko wyrobów z naturalnej skóry. Torby ze sztucznych tworzyw starzeją się nieestetycznie. Do tego warto zwrócić uwagę na to, żeby torba była dość prosta, nie była przeładowana kieszeniami zewnętrznymi czy jakimiś dodatkami, niepotrzebnie komplikującymi jej wygląd.

Dajcie znać co sądzicie o tej torbie i ogólnie o całej stylizacji! Chcielibyście widzieć więcej takich artykułów na blogu?

<<Zobacz też: Naprawa skórzanej torby na ramię>>

Sklep Bytomia w FACTORY Poznań.

Sklep Bytomia w FACTORY Poznań.

Zakupy

Przy okazji chciałbym Wam przedstawić miejsce, w którym nierzadko sam szukam ubrań – FACTORY Poznań. To centrum handlowe skupiające dobre marki, wyprzedające swoje kolekcje w formie outletów. Z czystym sercem mogę Wam polecić zakupy w tym miejscu, bo jest w nim całkiem łatwo znaleźć dobre i klasyczne męskie ubrania. Znajdziecie tam między innymi sklepy Bytomia, Próchnika, Lavarda, Brand Collection, Vip Collection, Wittchena, Levisa, Lee, Wranglera i wielu innych. Wszystkie ubrania, prócz butów, z tego artykułu pochodzą właśnie stamtąd.

Na Czasie Gentlemanów wdzieliście już zresztą wiele ubrań kupionych właśnie tam. W FACTORY kupiłem swój garnitur ślubny, którego przeróbkę opisywałem na blogu. Trencz z Jesiennej klasyki pochodzi stamtąd. Granatowa bawełniana marynarka także (jest na filmie w artykule o ekslibrisach). Tak samo jak kilka koszul, koszulek polo, spodni i butów. Osoby, które pytały mnie gdzie można kupić dobre i niedrogie ubrania zresztą też były tam właśnie odsyłane.

Czytelniczki tego artykułu zachęcam do odwiedzenia bloga Daisyline, na którym Paulina pisze o damskiej klasyce, dostępnej w tym centrum.

Sklep Lavarda w FACTORY Poznań.

Sklep Lavarda w FACTORY Poznań.

Konkurs (rozwiązany)

Żeby Was zachęcić do odwiedzin w tym centrum przygotowaliśmy konkurs. Wystarczy w komentarzu poniżej odpowiedzieć na pytanie: dlaczego czekasz na wiosnę? Z najciekawszych odpowiedzi wybiorę trzech zwycięzców, którzy otrzymają bony na zakupy w FACTORY Poznań w wysokości 200 zł.

Uwagi techniczne: pamiętajcie, żeby zostawiając komentarz użyć swojego konta lub podać prawdziwy adres e-mail pisząc jako „gość”. Odpowiedź nie powinna mieć więcej niż 500 znaków. Nagroda będzie do realizacji tylko w FACTORY Poznań (dokładnie w Luboniu pod Poznaniem), więc przemyślcie czy dacie radę z niej skorzystać. Jeśli natomiast chcielibyście odpowiedzieć na pytanie, bez brania udziału w konkursie, zapraszam i do tego, ale proszę dodać adekwatną uwagę. Konkurs trwa do 21 kwietnia 2016 do godziny 23.59. Następnie w przeciągu pięciu dni podam tutaj wyniki i powiadomię o zwycięstwie szczęśliwców.

Regulamin konkursu znajdziecie tutaj: link.

Wyniki konkursu:

Na wstępie dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Pomagają nastroić się pozytywnie w ciągłym oczekiwaniu na tę wiosnę, która jakoś nie może przyjść w pełni. Mam nadzieję, że zadanie konkursowe pobudziło Was do podobnych myśli. Na szczęście prócz niskich temperatur mamy trochę słońca karmiącego optymizm.

Przejdźmy jednak do formalności. Zwycięzcami konkursu są (w kolejności napływania zgłoszeń): Białka Maciej, Grzesiek oraz Adrianna14. Serdecznie gratuluję i życzę udanych zakupów!

Wiersze często pojawiają się w takich konkursach, bo dają nadzieję na wyróżnienie, ale to dość trudna forma odpowiedzi. Łatwo w niej o banał, a jednak, i to ku mojemu zaskoczeniu, wybrałem aż dwie wierszowane odpowiedzi. Pani Adrianna zaskoczyła mnie zakodowaniem w swoim wierszu, nota bene całkiem udanym, nazwy bloga. Natomiast pod względem rytmu, rymów i użytych skojarzeń, nawet bardziej przypadł mi do gustu wiersz pana Macieja. Pan Grzesiek zaś, jako jeden z nielicznych odwołał się do pasji i zainteresowań. Sam też amatorsko interesuję się astronomią, więc udało mu się rozbudzić moją wyobraźnię. Waszą również?

Wypadałoby nagrodzić jeszcze inne odpowiedzi, które zbliżyły się jakością do zwycięskich, ale niestety liczba nagród jest ograniczona. Na szczęście to nie ostatnia okazja na zdobycie jakiejś nagrody, więc trzymajcie ręce na pulsie!

Uwaga techniczna na przyszłość: Nie musicie podawać swoich adresów e-mail w treści komentarza. Jako wydawca, widzę ten adres w danych komentującego, który i tak podaje go jako „gość” w odpowiedniej rubryce lub ma zapisany w danych konta. Jak widzę, wszyscy zrobili to poprawnie.

Odpoczynek po zakupach.

Odpoczynek po zakupach.

Miałem na sobie ubrania z FACTORY Poznań:

Kurtka – Lavard – 399,90 zł (przed przeceną 699,90 zł)
Chinosy – Lee Cooper – 199 zł (przed przeceną 289 zł)
Pulower – Próchnik – 199 zł (przed przeceną 299 zł)
Koszula – Bytom – 149 zł (przed przeceną 249 zł)
Torba – Wittchen (ze sklepu VIP Collection) – 335 zł (przed przeceną 479 zł)

Fot.: Agnieszka Werecha