Niezależnie czy wąsy nam się podobają czy nie, są one ważną częścią historii naszego narodu i naszej kultury. Odgrywały ważną rolę w męskim świecie i zasługują na nieco uwagi. Przyjrzymy się zatem historii polskiego wąsa.

Franciszek Dionizy Kniaźnin - ambasador polskiego wąsa.

Franciszek Dionizy Kniaźnin – ambasador polskiego wąsa.

[wazna_ramka bgcolor=”#fff” bordercolor=”#000″ border_width=”1″ placement=”Auto” width=”100%”]

Artykuł sprzed lat – zaktualizowany i uzupełniony o film.

[/wazna_ramka]
Przeglądając naszą narodową spuściznę malarską oraz fotografie najważniejszych w historii Polaków, można odnieść wrażenie, że wąsy są czymś tak naturalnie polskim jak bigos. Nie każdy go lubi, ale każdy go ma na święta. A jednak wielkim nadużyciem byłoby stwierdzenie, że zarost nad górną wargą u mężczyzn cieszy się sympatią zarówno Polaków, jak i Polek. Zdaje się, że tylko część panów po 50-tce nosi z dumą wąsy, ale i tak w tej grupie wiekowej są mniejszością.

Jeśli wziąć Wikipedię za miernik narodowych sympatii to wąsy w Polsce wypadają bardzo kiepsko. Polska wersja hasła „wąsy” zawiera tylko kilka krótkich zdań i to w dużej mierze poświęconych zwierzętom. Wygląda na to, że mniej o wąsach piszą tylko Ukraińcy. Za to Anglo/Amerykanie, Francuzi, Niemcy, Włosi, Turcy, a nawet Japończycy poświęcają wąsom całe elaboraty! Czy to dlatego, że wąsy są dla nas tak naturalne, że nawet nie postrzegamy ich jako dobrego tematu do opracowania? Jak to jest z nami Polakami?

<<Zobacz też: Kosmetyki do brody i wąsów – czego szukać i jak ich używać>>

Znanych polskich wąsaczy nie brak

Wąsy w historii Polski

Dumny, męski zarost nad górną wargą nosiło wielu polskich władców, między innymi: Bolesław Chrobry, Władysław Łokietek, Władysław Jagiełło (wszyscy przynajmniej w wyobrażeniu Jana Matejki) i Jan III Sobieski. Wąsika nosił również Kazimierz Pułaski – „bohater walk o wolność dwóch narodów, polskiego i amerykańskiego”. Wszyscy na pewno kojarzą podobizny międzywojennych osobistości: działacza niepodległościowego i kompozytora Ignacego Paderewskiego i pierwszego wąsa II RP – Józefa Piłsudskiego. Okres powojennej historii Polski również obfituje w znanych, zarośniętych Polaków: Lech Wałęsa, Zbigniew Boniek, czy jeden z młodszych ambasadorów polskiego wąsa – Adam Małysz. W ostatnim czasie wąsika popularyzuje również Dawid Podsiadło.

Wąsy co prawda nasuwają negatywne skojarzenia gdy pomyślimy o Stalinie czy Hitlerze, a nawet o Saddamie Husajnie czy Augusto Pinochecie, ale pozytywnych przykładów jest miażdżąco więcej! To dlatego, że wąsy nigdy nie były cechą wyłącznie polityków i władców, którzy mogli negatywnie zapisać się na kartach historii. Pełniły natomiast (i często wciąż pełnią) ważną funkcję w męskiej kulturze wielu narodów czy grup społecznych.

<<Zobacz też: Kilka powodów, dla których warto uczyć się łaciny>>

Mamy przecież całą tradycję szlacheckich wąsów. Jakże wyglądałby bez nich staropolski Sarmata?! Nasze elity uważały bowiem, że wąsy charakteryzują prawdziwych mężczyzn i golenie ich jest zniewieściałym wynalazkiem zachodniej Europy. Szlachcic bez wąsów czuł się jak bez szabli. Franciszek Dionizy Kniaźnin napisał nawet o nich wiesz:

Szlachcic bez wąsa nigdzie się nie ruszał

 WĄSY

Ozdobo twarzy, pokrętne wąsy,
Nosa mojego dwie pół-kotwice!
Nie dbam na trefne dziwcząt przekąsy,
Gdy wami moje zakrywani lice.
Kto msze serce, inszą ma postać,
Niechaj się płoni, że jest rodakiem.
Ja chcąc w ojczystej postawie zostać,
Chlubie się Polak, będąc Polakiem.

[Jest też „Oda do wąsów” tegoż autora]

No właśnie! „Dziewcząt przekąsy” nie tylko dziś stają na drodze swobodnemu zapuszczaniu zarostu, ale nie zawsze mężczyźni tym się przejmowali. W końcu wąsy to element kultury męskiej. Protesty kobiet przeciw niemodnemu zarostowi podkreślały tylko męską solidarność. Były ponadto symbolem wstępowania chłopca w dojrzałość. Sam fakt bowiem, że sypie mu się wąs pod nosem nie wystarczał by go godnie nosić. Należało najpierw udowodnić swoją męskość, najlepiej poprzez spłodzenie dziecka.

Wąs był też w swoim czasie elementem charakterystycznym dla działaczy „Solidarności”. Nietrudno znaleźć zdjęcia członków tego związku, na których większość mężczyzn nosi zarost. Noszenie go à la Wałęsa było wyrazem sympatii dla poczynań opozycji. Wąsy w końcu stały się polskim symbolem patriotyzmu.

Wąs w popkulturze

W ostatnich latach z wąsami dzieje się natomiast coś dziwnego. Mężczyźni noszą je coraz rzadziej, kobiety je głośno krytykują, ale przy okazji zaczynają się pojawiać na wielu przedmiotach codziennego użytku. Można je spotkać na kubkach, ręcznikach, torbach, T-shirtach czy biżuterii. Ale czy to znaczy, że zwiększa się nasza do nich sympatia?

Wąsy coraz częściej pojawiają się też w show biznesie. Podobno są nawet modne. Zapuścił je swego czasu Brad Pitt oraz George Clooney. To wystarczyło by pojawiły się one na twarzach aktorów, showmanów i modelów. Z moich doświadczeń wynika jednak, że wciąż nie cieszą się sympatią kobiet, a to zniechęca do nich też gro mężczyzn. Co więcej łatwo doczekać się krytycznego komentarza swojego wąsa, nawet jeśli o ten komentarz się nie prosi.

<<Zobacz też: Style brody dla eleganckiego mężczyzny>>

Muszę jednak przyznać, że w noszeniu wąsa jest coś. To przekora wobec kobiecych gustów, wyraz solidarności z mężczyznami czy poczucie uczestniczenia w czymś wiekowym – stereotypie mężczyzny (przynajmniej jednym z nich). Może władzy nad światem nie dają, ale fajnie jest pogładzić się po włosach nad górną wargą. Polecam choć na krótki czas spróbować wszystkim mężczyznom i nie przejmować się opiniami otoczenia. Sam nie wiem jak długo jeszcze wąsy będę nosił, ale na pewno nie jest to ostatni raz.

A Wy co sądzicie o wąsach?