Jeśli na co dzień staraliśmy się świadomie budować pozytywne relacje, to w czasie izolacji spowodowanej epidemią mamy o wiele trudniejsze zadanie. Jednocześnie to bardzo dobry moment, żeby sprawdzić na ile nas stać, ile wiemy i czy faktycznie potrafimy z tej wiedzy skorzystać.
Oficjalnie jeszcze nie prezentowałem na samym blogu podcastu, który uruchomiłem mniej więcej miesiąc temu. Czwarty odcinek to dobra okazja, jak każda inna, zatem skorzystajmy z niej.
Podcast nie ma być medium do prezentowania treści typowych dla Czasu Gentlemanów, czyli głównie poradników. Planuję go wykorzystywać do luźniejszych, ale też bardziej dojrzałych przemyśleń. Więcej tłumaczę na początku tego odcinka.
W tej odsłonie skupiam się na relacjach i tym z czego wynika powodzenie w nich, a także konflikty oraz nieporozumienia. Znalazło się też miejsce dla paru sentencji łacińskich i ciekawej wizji. (Pamiętajcie, że mam w zwyczaju powoli się rozkręcać.)
Powyżej znajduje się podcast dostępny bez rejestracji. Jest on jednak też dostępny we wszystkich popularnych serwisach do odtwarzania takich nagrań. Wystarczy wyszukać tytuł „Kielban po godzinach”.
Dla zainteresowanych zamieszczam link do wcześniejszych odcinków (bez rejestracji): Kielban po godzinach.
Koniecznie dajcie mi znać czy spodobał się Wam ten odcinek. Chętnie też podyskutuję na poszczególne wątki.
Pozdrawiam i trzymajcie klasę!
Ja to nie lubię podcastów, nie przepadam, wolę coś obejrzeć i móc się skupić, stąd gdy nagrywasz filmy to je oglądam chętnie. To pierwszy podcast od wielu miesięcy, który odsłuchałem, bo temat wyjątkowo ciekawy. Na tyle przyjemnie się słuchało, że muszę przyznać – na pewno odsłucham wcześniejsze 🙂
Zaczynając czytać ten komentarz nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Dziękuję! To bardzo miłe i wiele dla mnie znaczy.
Świetny podcast! Wysłuchany spacerując dookoła ogródka idealnie się spełnił w roli przejście ze zdalnej „pracy” do „weekendu”. To mój pierwszy Twój podcast (do tej pory tylko czytałam) i muszę stwierdzić, że nadzwyczaj przyjemnie się Ciebie słucha – masz bardzo przyjazną intonację i dykcję. Bardzo dobrze przedstawiłeś temat, który ostatnio też często pojawia się w moim życiu – muszę przeczytać polecane przez Ciebie książki. Pozdrawiam serdecznie!
W podcaście 6. słyszę „Qui tacet, consentire videntur”. Nie powinno być „videtur” (liczba pojedyncza)?
Zdecydowanie powinna. Jeśli tak powiedziałem, to przejęzyczenie.