Kaszmir to niezwykłe i różnorodne miejsce położone w Himalajach. To również wełna o niesamowitych właściwościach i tkanina, z której produkuje się najwyższej jakości paszminy i swetry. Zapraszam na herbatę z kardamonem i opowieść o dalekim kraju.
Wpis powstał przy współpracy z Mahogany.pl
Gdzie leży Kaszmir
Jeśli interesujecie się geografią, możecie kojarzyć Kaszmir z krainą na pograniczu dzisiejszych Indii i Pakistanu. Kaszmir jest jedną z najstarszych, ciągle istniejących kultur na naszej planecie. Jego pierwsze zabytki datuje się nawet na rok 3000 p.n.e.! W pierwszym tysiącleciu Naszej Ery Kaszmir był niezwykle ważnym ośrodkiem hinduizmu i buddyzmu. Zmieniło to się po XIII w. kiedy rozpoczęła się islamizacja kraju. Kaszmir znacznie stracił na znaczeniu dopiero w XIX w., kiedy najpierw podbili go Sikhowie, a później Brytyjczycy, włączając krainę do Indii Brytyjskich.
Podczas dekolonizacji, w 1947 roku z Indii Brytyjskich powstały dwa niezależne kraje: Pakistan i Indie. Władca Kaszmiru, Maharadża Hari Singh, spróbował wykorzystać ten moment, żeby uzyskać niepodległość dla swojego kraju. Szybko jednak o jego krainę upomniał się Pakistan, wysyłając tam swoje bojówki. W obliczu przeważających sił wroga, Singh zwrócił się o pomoc do Indii i tak wybuchła pierwsza wojna indyjsko-pakistańska.
Wojna zakończyła się dość szybko i jej rezultatem było podzielenie spornego regionu między oba walczące państwa. Jednak konflikt trwał. Kolejne wojny wybuchały jeszcze w 1965 i 1971 roku. Strony co prawda uznały linię podziału, ale Kaszmir jest do dzisiaj krainą napięć politycznych.
Z czego słynie Kaszmir
Typowa dla Kaszmiru jest herbata noon chai, przyrządzana z solą („noon” oznacza „słoną”), mlekiem, pistacjami, migdałami, cynamonem i kardamonem. Pija się ją zazwyczaj rano lub wieczorem. Kolor ma różowy.
Sam region jest wart odwiedzenia ze względu na wyjątkową mieszankę etniczną i kulturową, jaka się tam wytworzyła. W Kaszmirze żyją wyznawcy różnych religii i przedstawiciele różnych narodów. Tworzy to z jednej strony niesamowity charakter tej krainy, ale z drugiej jest powodem licznych konfliktów wewnętrznych.
Rzecz jasna najsłynniejszym produktem Kaszmiru jest wytwarzana tam wełna, nosząca swoją nazwę wprost od regionu.
Niezwykła tkanina
Kaszmirowa wełna była wytwarzana w Kaszmirze i Nepalu przez tysiąclecia. Największą sławą cieszyły się wykonane z niej szale, zwane paszminami, a to ze względu na delikatność, jaką charakteryzowała się ta tkanina. Szybko zdobyły popularność w regionie, a po podboju przez Brytyjczyków zawędrowały aż do Europy.
To wówczas zaczęto produkować kaszmir we Francji, a od lat 30. XIX wieku zainteresowała się nim Szkocja. Należało jeszcze opracować przemysłowy proces oddzielania od czystego kaszmiru, jego grubszych włosów. Kiedy udało się to zrobić pod koniec XIX w., Szkoci zaczęli kupować kaszmir w Chinach i samodzielnie produkowali najwyższej jakości tkaninę.
Kaszmirowa wełna
W przeciwieństwie do zwykłej wełny z owiec, kaszmir pozyskuje się z włosia kóz kaszmirskich. Właśnie stąd wynikają różnice między tymi materiałami. Kaszmir jest bowiem lżejszy, delikatniejszy, wytrzymalszy i cieplejszy. Inną różnicą jest to, że kaszmir jest znacznie droższy od zwykłej wełny, ale nie tylko powyższe cechy wpływają na cenę.
Wełnę kaszmirową pozyskuje się z okolic szyi kóz kaszmirskich. Po zdjęciu runa, trzeba jeszcze oddzielić włosy miękkie, wykorzystywane później do wytwarzania delikatnej tkaniny, od twardych. Te ostatnie są później przetwarzane na pędzle lub flizelinę. Cały proces często jest oparty o ręczne wyczesywanie twardych włosków, przez co może trwać nawet dwa tygodnie.
Szacuje się, że czystego kaszmiru („pure cashmere”) jedna koza produkuje rocznie ok. 150 gramów. Na jeden sweter przypada wełna kilku kóz (ok. 400g)! Natomiast światowa produkcja nadal jest na niskim poziomie. Mowa tutaj o kaszmirze oczyszczonym już z grubych włosów, brudu i tłuszczu. Z tej perspektywy nie można się dziwić cenom gotowych produktów.
Co ciekawe około połowy światowej produkcji włókna kaszmirowego pochodzi z Chin. Na drugim miejscu znajduje się zaś Mongolia. Natomiast produkcję najwyższej jakości tkaniny przypisuje się Szkocji, Włoszech i Japonii. Od jakiegoś czasu jakość tkaniny pochodzącej z Chin zaczęła się poprawiać i coraz mniej różni się od tej z wcześniej wymienionych krajów. Dzieje się tak za sprawą globalnych marek, które przeniosły swoją produkcję do Państwa Środka i doglądają całego procesu. To ważna informacja, gdyż większość kaszmirowej odzieży, dostępnej w sklepach, pochodzi właśnie z tego kraju.
Mahogany.pl
Co ciekawe na polskim rynku nie ma wielu marek specjalizujących się w odzieży z kaszmiru. Prawdopodobnie wynika to z niskiej popularności drogich produktów. Jednak również do kaszmiru Polacy już dojrzewają. Coraz częściej cenimy jakość i trwałość wyżej niż cenę.
O wyjątkowej jakości tych ubrań mogłem się przekonać ostatnio dzięki Mahogany.pl, którego produkty możecie zobaczyć na sesji zorganizowanej specjalnie do tego wpisu. Tkanina jest niebywale przyjemna w dotyku, sprawia wrażenie bardzo delikatnej, a jednak nie ma potrzeby, żeby obchodzić się z nią jak z porcelaną. Poza tym klasyczne wzory zachęcają do zainteresowania się ofertą. Choć nie ma co ukrywać, że cena sprawia, iż są to produkty tylko dla ograniczonego grona odbiorców. Jedno jest jednak pewne: nie płacisz za markę, ale za ten cały proces i jakość, o których pisałem powyżej.
Warto dodać, że choć Mahogany jest małą, rodzinną firmą ze Słowacji, posiada polską obsługę i swój polski adres przyjmujący ewentualne zwroty.
Ubrania ze zdjęć:
Brązowy pulower
Granatowy golf
Szal
Rękawiczki
Fot. Agnieszka Werecha z TiAmoFoto.
Z tym sporem o Kaszmir (a właściwie Kaszmir i Dżammu) jest jeszcze jeden temat: w kraju, gdzie większość ludności była wyznania islamskiego, władca był hinduistą. Stąd dodatkowe problemy.
(Co ciekawe odwrotnie było w Pakistanie Wschodnim, który po wojnie 1971 r. oderwał się od macierzy i ogłosił niepodległość jako Bangladesz.)
Dokładnie. Ciągle ten spór kręci się w okół religijnej tożsamości. Maharadża Hari Singh, tak jak jego przodkowie władający krainą, wyznawał hinduizm. Dlatego szukał wsparcia właśnie w Indiach.
Natomiast wojna z 1971 roku o Pakistan Wschodni mniej więcej doprowadziła do uznania podziału Kaszmiru i Dżammu.
Nie zdziwię się jeśli jeszcze poważne działania wojskowe będą tam miały miejsce. Zwłaszcza, że radykalna islamska młodzież ostatnio prężnie działa w różnych regionach świata.
Część tych walk prowadzono na lodowcu Baltoro, dość nietypowe miejsce działań wojennych:
http://windowstorussia.com/wp-content/uploads/2012/04/10th.jpeg
Do dziś obie strony trzymają tam całkiem niemałe garnizony:
http://www.mediapoint.pk/wp-content/uploads/2012/04/Siachen-Glacier-is-located-in-the-eastern-Karakoram-range-in-the-Himalaya-Mountains-pakistan-army-soldier-troop-5.jpg
Nawiasem mówiąc w odniesieniu do historii Królestwa Prus mówi się, że właśnie różnice religijne między Hohenzollernami a poddanymi dały asumpt do rozwoju państwa w duchu tolerancji religijnej.
Gdzie zostały wykonane zdjęcia zamieszczone w tym artykule? Wyglądają bardzo stylowo i z klasą.
W pewnym prywatnym domu.
Przepiękne zdjęcia!!!!!!!!!!!
Mam dobrą fotografkę.
Gdzie zostało zrobione zdjęcie nr. 2 ? Wg. mnie jest najlepsze 😉
Co do kaszmiru, w moim mieście zaczyna się już robić dosyć zła pogoda. Miałem nadzieję, że te rękawiczki sobie kupię. Ale patrząc na cenę … no daje wiele do życzenia …
P.S Zamierzam kupić sobie fedorę ze Szkoczowa. Podoba mi się model który ma Pan (prezentowany był w tym wpisie: https://kielban.pl/2013/10/jesienna-klasyka-fedora-trencz-i-brogsy/) oraz jaki tokolor czarny czy ciemno brązowy ?
Dziękuje i pozdrawiam
Osobiście wolałbym zaczynać od kaszmirowych szali i swetrów niż rękawiczek. Na dłonie preferuję skórę.
Kapelusz jest natomiast ciemno szary. Czarny byłby zbyt formalny.
I tu jest właśnie problem. Nie jestem dorosły , mam małe ręce i ciężko znaleźć rękawiczki z prawdziwej skóry na mój rozmiar. Mam tylko jedną taką parę szytą na miarę starczy na jakiś rok , bo są trochę za duże.
A jak kupię jedną parę na mój rozmiar, za 200 zł. za kilka tygodni będą za małe.
Nie mówiąc już o swetrach.
Ale nad szalem zaczynam się zastanawiać.
Pozdrawiam
Genialne zdjęcia drugie szzcególnie!
Nigdy nie zgłębiałem tematu kaszmirowej odzieży i nie miałem pojęcia, że to aż tak kosztowny materiał. Chyba bałbym się coś na siebie założyć, żeby nie zniszczyć…
O dziwo w praktyce okazuje się, że jest to bardzo wytrzymała tkanina. Bardziej bałbym się moli.
Piękne zdjęcia. Ale ceny… obłędne. Choć zapewne adekwatne do jakości.
W tekście pojawia się literówka: Poza tym klasyczne wzory zachęcają do zainteresowani <- zjadło "a"
Gdzie można dostać krawat z drugiego zdjęcia?
To bawełniany krawat od Tomka Milera, ale nie wiem czy jeszcze je ma w ofercie.
Czy widziałeś kiedyś kaszmir w secondhandach? I czy są krawaty z tejże materii?
nie orientuję się w asortymencie secondhandów ale zapewne można dostać tam kaszmirowe rzeczy. A krawaty z kaszmiru są jak najbardziej osiągalne.
panie Łukaszu – dodam tylko tyle, że kaszmir kaszmirowi nierówny. Tutaj jest jak z każdym innym materiałem
Rzecz jasna. Dlatego wspominałem o tym gdzie od dekad robią najlepszy, ale też już raczej nie powinno się odrzucać Chin z urzędu. Mówią o tym lepsi specjaliści niż ja.
Ja dużo częściej wybieram wełnę merynosową. Cenowo to przepaść, ale jakościowo już nie tak bardzo, a wełna z merynosa jest bardzo przyjemna i ma dobre właściwości termiczne. Ale każdemu polecam kupić przynajmniej jeden szalik z wełny kaszmirowej, żeby samemu się przekonać, że jest niesamowicie miękki.
A swoją to trzeba uważać, bo można trafić na równie przyjemny w dotyku produkt z akrylu, który jednak mechaci się po pół roku.
QQ – kaszmir i merynos to nie tylko cenowa przepaść ale też jakościowa. Nie ma co porównywać.
Nie do końca. Merynos jest co prawda mniej delikatny w dotyku niż kaszmir, czy alpaka, ale jest trochę bardziej trwały. No i trzeba porównywać, bo różnica cenowa nie jest jednak proporcjonalna do różnicy jakościowej, a wysoka cena to w dużej mierze kwestia małej podaży przędzy kaszmirowej wysokiej jakości.
QQ może się mylę ale nigdzie nie widziałem garniturów z merynosa w przeciwieństwie do kaszmirowych. Mówimy o materiale nie tylko lepszym jakościowo ale również wielofunkcyjnym. Kaszmir to nie tylko swetry.
Otóż myli się Pan. Wełna merynosowa jest bardzo cenionym materiałem garniturowym, chociażby Vistula miała bardzo przyjemną linię z niej zrobioną. Tissura oferuje też szereg tkanin na garnitury z tego materiału. Sam posiadam marynarkę merynosową i jestem bardzo zadowolony. Idealna rzecz na okresy przejściowe i wczesną zimę.
Mówiąc o tej krainie nie sposób nie wspomnieć o fenomenalnych jedwabnych dywanach, na sprzedaży których utrzymują się tam całe rodziny.
Kupując ręcznie robione kaszmirowe wyroby z Nepalu, Indii i Pakistanu należy zwrócić uwagę na to, czy produkt posiada oznaczenie tzw. „sprawiedliwego handlu” (fair trade). Wtedy będziemy mieli pewność, że za jakość i pracę rąk zapłacimy wytwórcy, a nie pośrednikom. W przypadku najdroższych wyrobów różnica pomiędzy ceną, a wynagrodzeniem tkacza potrafi być nawet stukrotna.
Rozwiązana muszka – tylko w takiej sytuacji 😉
http://www.youtube.com/watch?v=vP0HHX4Ur9g
Trochę może czepialstwo, ale:
„Szacuje się, że czystego kaszmiru („pure cashmere”) jedna owca produkuje rocznie ok. 150 gram.”
Jednostki odmieniamy. Nie mówimy wszakże „150 kilometr” 😉
Racja! Ten błąd jest powszechnie stosowany i ja mu też uległem, ale to jeszcze nie powód, żeby go powielać. Dziękuję za uwagę!
„Kaszmir to wełna z której produkuje się szale, paszminy”. Co ma autor na myśli pisząc „paszmina”? Warto by było sprawdzić najpierw o czym się w ogóle pisze.
Dzień dobry 😉 Czy dla czytelników tego bloga jest może jakiś rabat we wspomnianym sklepie ? 🙂