Niezależnie czy wąsy nam się podobają czy nie, są one ważną częścią historii naszego narodu i naszej kultury. Odgrywały ważną rolę w męskim świecie i zasługują na nieco uwagi. Przyjrzymy się zatem historii polskiego wąsa.
Niezależnie czy wąsy nam się podobają czy nie, są one ważną częścią historii naszego narodu i naszej kultury. Odgrywały ważną rolę w męskim świecie i zasługują na nieco uwagi. Przyjrzymy się zatem historii polskiego wąsa.
Arystokracja to dość intrygująca grupa społeczna, mająca niegdyś wielki wpływ na dzieje Polski. Zazwyczaj jak o niej mówimy przychodzi nam na myśl błękitna krew arystokratów, wielkie połacie ziemskie, pałace i zamki. Jawią się trochę jak ludzie z innej planety. Jednak w okresie II wojny światowej i w komunistycznej Polsce byli często ofiarami machiny terroru, więzieni,…
Gładko ogolona twarz lub zadbany wąs są zazwyczaj kojarzone z mężczyznami ułożonymi i dobrze wychowanymi. W polskich dziejach tak wyglądający gentlemani byli utożsamiani z elitami. To oni dominowali na dworach i w pałacach. A co z brodaczami? Dlaczego tak rzadko widujemy brody na twarzach ważnych Polaków uwiecznianych przez malarzy na portretach? [Czytaj też wpis: „Z…
Pamiętam, jak niebezpiecznie było jeszcze niedawno wychodzić na dwór w lany poniedziałek. Można było oberwać wodą z wiadra od każdego dzieciaka na podwórku czy ulicy. Zdarzali się nawet tacy, co tradycję powielkanocnego oblewania pielęgnowali chlustem wody w podróżujących tramwajami i autobusami. Czekali na przystankach, a gdy drzwi zatłoczonego pojazdu się otwierały wlewali do środka co…
Zastanawialiście się kiedyś kim jest dla Was córka Waszego brata, czy siostra Waszej żony? Przyszło Wam do głowy, że określenia na członków rodziny są skomplikowane? Teść, zięć, szwagier, siostrzeniec, kuzyn itd. – to zbyt wiele? W staropolskich rodach, w których stopnie pokrewieństwa w rodzinie były niezwykle istotne, nazewnictwo było wielokrotnie bardziej skomplikowane. Dla arystokracji i…
Fraki, smokingi, surduty, monokle, laseczki i cylindry – to niektóre z elementów stroju męskiego, po których rozpoznawało się dobrze sytuowanego gentlemana. Jak dobrze sytuowanego, oceniano zaś po szczegółach tego stroju. Ale nawet, jeśli dawny szlachcic, w dwudziestoleciu międzywojennym przyszedł na uroczystość w najlepszym garniturze, niewiele odróżniało go od zwykłych inteligentów czy urzędników, których stać było…