Jest wieczór. Właśnie kończy się męczący dzień. Wreszcie mogę usiąść spokojnie w fotelu, wyciągnąć przed siebie nogi i odetchnąć. To jest moment, kiedy włączam sobie ulubioną muzykę albo film. Atmosferę dopełnia szklaneczka whisky, która już spoczywa w mojej dłoni. Napoju jest w niej niewiele, ale i tak szybko jej nie wypiję. Wolę najpierw delektować się…