Homburg czy melonik, fedora czy trilby? Przecież nie zawsze można było założyć cylinder, który i tak wychodził już z mody. Nowe trendy wpuszczały do świata towarzyskiego coraz to inne rodzaje nakrycia głowy, a gentleman musiał się szybko dostosowywać do realiów, żeby nie popełnić kapeluszowego faux pas. Oczywiście jeśli było go stać, bo niektóre modele, zwłaszcza…