Od dawna się z tym męczyłem. Krawaty i muszki na niewygodnym wieszaku, a poszetki poutykane w niepraktycznych pudełkach. Wreszcie powiedziałem sobie basta! Mam piłę, papier ścierny, kupię deski i zrobię sobie regalik marzeń. Jak pomyślałem, tak zrobiłem i oto jest. Dzisiaj pokażę Wam jak wykonałem ten mebel krok po kroku.