Zgodnie ze starym zwyczajem gentleman powinien mieć w swoim domu gabinet. Miejsce, do którego udawałby się chcąc pracować albo uciec przed domowym zgiełkiem. Jednym z najważniejszych elementów takiego gabinetu jest oczywiście fotel. I to nie byle jaki! Taki fotel musi być niezwykle wygodny, a jednak nie usypiający, wykonany z solidnych materiałów i pasujący do osobowości właściciela. Chcielibyście mieć taki fotel jak ten poniżej?
„Firma Kare to niezwykłe połączenie najnowszych trendów z efektownymi pracami najlepszych projektantów. Nowoczesność wpleciona w miniony wiek, mieszające się style, oraz kolory – niebanalne spojrzenie na kreowanie nowych kierunków w sztuce użytkowej.
Pragniemy Państwu przedstawić serię foteli i krzeseł biurowych, firmy Karen. Klasyczne biuro wyłożone błyszczącym drewnem, piękne biurko z zielonym blatem, eleganckie pióro i biznesmen z klasą. Brakuje tylko jednego, małego szczegółu: krzesła Cigar Lounge. Jest to piękny, stylowy, skórzany mebel, który pozwoli nawet podczas pracy poczuć się komfortowo i luksusowo. Fotel jest przeznaczony dla ludzi wymagających, lubiących otaczać się tylko wyjątkowymi przedmiotami – to doskonały dodatek biurowy.
Materiały: aluminium, skóra bydlęca
Wymiary: 90 x 62 x 70 cm
Waga: 26 kg
Czas realizacji: w zależności od stanu magazynowego u producenta”
Producent: Kare deisgn
Sklep: Luxuryproducts.pl
Cena: 5490,00 zł
Zdjęcie i opis produktu pochodzą ze strony sprzedawcy.
Czym jest seria Gadżety Gentlemana?
A dokąd mogłaby uciec przed domowym zgiełkiem dama?
Do swojej pracowni? Lepiej niech jakaś dama się wypowie.
Wygląda super, cena – niestety – nieosiągalna przez najbliższe kilkanaście lat. No chyba, że jakiś konkurs się trafi? 🙂
Oprawa elegancka, ale z tego co widzę na fotce sam mechanizm i podstawa to standardowa (kiepska) chińszczyzna montowana seryjnie w każdym fotelu z marketu (sam mam takie rozwiązanie w moim „fotelu” za 200zł;)). W mojej opinii niewarte swojej ceny która wydaje się z lekka kosmiczna. Można znaleźć o wiele fajniejsze i bardziej solidne rozwiązania (często w całości polskie) w cenie sporo niższej.
Mnie ciekawi co w tym fotelu waży 26kg :). Wszystko wygląda identycznie jak w każdym fotelu z marketu, oprócz tego, że skóra jest prawdziwa. I tak samo jak poprzednicy, uważam, że cena jest wzięta totalnie z kosmosu.
Tak jest. Myślałem, że w tej cenie zabrakło przecinka dziesiętnego.
Przecinka w odpowiednim miejscu, oczywiście.
Problem jest taki, że trudno na zdjęciu ocenić czy cena jest adekwatna. Dzisiaj wiele półproduktów można zastąpić wyglądającymi podobnie, ale zupełnie mniej trwałymi. Nie wiem jednak jak jest w tym wypadku.
Co natomiast powiecie na fotel Ferrari Pininfarina?
http://www.sklep.meble.pl/p102716,wyjatkowy-fotel-obrotowy-xten-pininfarina-ferrari.html
Gadżety Ferrari to prawie taka kiepścizna jak produkty Loui Vitton. Byle co kupowane przez ludzi, którzy chcą pokazać, że ich stać na wyrzucanie pieniędzy.
A ten produkt ma fatalny design i wygląda jak zwykła masówka obłożona skórą. Jeszcze te żelastwa po bokach i na dole…
Przepraszam, że tak ostro piszę, napisałbym pewnie spokojniej, ale jak zobaczyłem cenę, to obudziło się we mnie oburzenie.
Wolę już coś takiego niewiele drożej, a ma klasę http://images1.bonhams.com/image?src=Images/live/2012-10/24/94508521-3-1.jpg&tmp=web300&top=0.000000&left=0.000000&right=1.000000&bottom=1.000000&dt=zoom_image
Panie Łukaszu, jeśli można wiedzieć, na jakiej podstawie wybiera Pan konkretne produkty do serii „gadżety gentlemena”? Serfuje Pan po stronach i wybiera co przypadnie do gustu?
Fotel Ferrari wizualnie też nie przypadł mi do gustu, więc się tu nie znalazł. Tak, wybieram gadżety wedle własnego uznania. Głównym wyznacznikiem jest to czy dany rodzaj przedmiotu wpisuje się w stereotyp gentlemana. Z drugiej strony z premedytacją wybieram luksusowe produkty (jakość oceniam jedynie na podstawie marki i opisu). Na co dzień się takimi rzeczami nie otaczamy, więc większość z nas nawet nie wie jakie ceny mogą osiągać te przedmioty. Pod tym względem te wpisy służą dwóm celom: to inspiracje do zakupów (np. na prezent) i pokazanie wyższej półki danej kategorii. Z tą jakością to oczywiście mogę się mylić, bo… Czytaj więcej »
Czyli ten wpis nie jest sponsorowany?
Zapraszam pod link, znajdujący się w ostatniej linijce wpisu:
https://kielban.pl/czym-jest-seria-gadzety-gentlemana/
hmm
osobiście uważam, że fotel z artykułu powyżej idealnie nadaje się do biura.
Pragnąc uciec w zacisze swojego gabinetu siadam na http://czerpnia.blogspot.com/2010/12/eames-lounge-chair-and-ottoman.html
przepraszam za link, ale nigdzie indziej nie mogłem znaleźć fajnych zdjęć
Piękny, ale do gabinetu bym go nie wziął. Do czytania gazety w salonie jak najbardziej. Do pracy już chyba będzie zbyt wygodny. Niemniej chętnie bym sprawdził.
A ja z kolei używam też z Vitry: Eames soft pad chair. Do biurka idealny. B. wygodny.