Na początku XX wieku zapanowała moda na sprawność fizyczną. W Polsce aż do II wojny światowej rosło zainteresowanie męskimi organizacjami służącymi rozwojowi kultury fizycznej, ale podbudowanej ideologicznie. Chodziło nie o to by osiągać lepsze wyniki, ale, żeby poprzez ćwiczenia być lepszymi patriotami, obywatelami i żołnierzami.

W 1867 roku powstało polskie gniazdo „Sokoła”, towarzystwa sportowego rozwijającego się w krajach słowiańskich. Tuż przed wojną miało już 55 tyś członków. Istniało wiele oddziałów polskich sokolników zagranicą, a nawet na emigracji w czasach wojny i po nich.

Członkowie tej organizacji trenowali się sprawnościowo na dobrych żołnierzy. Prowadzono również przysposobienie wojskowe. Kształtowanie ideologiczne postaw członków „Sokoła” było ważnym narzędziem w przygotowywaniu dobrych, świadomych obywateli. Z tych powodów władze państwowe, zwłaszcza wojsko, bardzo interesowały się rozwojem tej organizacji, ale też z drugiej strony, wielu oficerów było wychowankami „Sokoła” i później wracali w jego szeregi już jako wychowawcy. Z tych też powodów jego działalności zakazał hitlerowski okupant, jak i władze PRL-owskie.

W okresie międzywojennym istniały też inne ważne organizacje rozwijające sprawność młodych obywateli. Harcerstwo (skauting) było nastawione głównie na ćwiczenie sprawności przetrwania w różnych warunkach. Zaś związek Strzelecki „Strzelec” był organizacją paramilitarną mającą na celu wzmacnianie możliwości obronnych kraju poprzez przygotowywanie młodzieży do walki zbrojnej.

„Sokół” działa do dziś i tak jak przed wojną stara się kontynuować swą tradycję. Nie tylko prowadzi wśród młodzieży pracę patriotyczno-wychowawczą, ale także krzewi „cnoty rycerskie i obywatelskie”. Stara się w ten sposób umacniać „miłość do Ojczyzny” i poczucie „tożsamości narodowej”.