Podróże i przygody były nie tylko dobrymi sposobami na poznanie innych kultur i zakątków, czy na zaznanie dreszczyku adrenaliny.  Były, a pewnie nadal są, drogą do stania się kulturowo dojrzałym i manifestacji swojego męstwa. Pod koniec XIX wieku pojawiła się, zwłaszcza w Anglii, literatura awanturnicza (od adventure – przygoda). Spopularyzowała nowy model mężczyzny „akcji”, który szybko wyparł dominującego do tej pory domatora.

W czasach rozwoju gospodarczego najwyżej ceniono na Wyspach mężczyzn, którzy zarabiali na utrzymanie rodziny, a wolny czas spędzali w domu, który stał się dla nich „twierdzą”. Jednak kiedy w koloniach brytyjskich coraz częściej i liczniej potrzebni byli żołnierze do utrzymania władzy pojawił się nowy model. Zatriumfowała żądza przygody. Życie codzienne stało się nudne, a podróże modne. Mężczyźni zaczęli się zrzeszać w męskich klubach tworząc świat bez kobiet. Do takiego życia trzeba było mieć pieniądze i czas (a więc pracę, która nie zajmowała całego dnia), żeby w razie potrzeby móc wyjechać w świat. Dlatego też model ten został najszybciej przyjęty przez gentlemanów.

Na początku XX wieku tak silnie już asocjowano przygodę z męskością, że nie mogli być męskimi ci, których do awantur nie ciągnęło. W czasopiśmie The Adventure w 1921 roku pisano:

Nie wierzę, że istnieje w tym kraju choć jeden zdrowy, pełnokrwisty chłopiec albo mężczyzna, którego serce nie drży na myśl o przygodzie, lub który nie czeka na ten dzień, w którym będzie miał możliwość przeżycia jakiejś fascynującej draki. Jeśli będzie przyprawiona niebezpieczeństwem, tym lepiej. Przygoda jest oddechem życia!

Hitem stały się książki Conana Doyle’a. Powodzenie powieści przygodowych przyniosło sławę takim autorom jak: Henry Rider Haggard, Karol May, Juliusz Verne. W Polsce całe pokolenia kształtowane były przez literaturę Henryka Sienkiewicza. Zarówno pierwsza jak i druga wojna światowa pełna była polskich żołnierzy Wołodyjowskich, Skrzetuskich, Kmiciców. Kariera Pana Kleksa pokazuje, że nawet po 1945 roku w Polsce chłopięca przygoda była jednym z ważniejszych elementów stawania się mężczyzną.