Na ulicach wyraźnie widać, że stopniowo wraca moda na klasyczne nakrycia głowy. Wciąż większości mężczyzn trudno się przekonać do kapeluszy, ale kaszkiety są już w powszechnym użyciu. Wbrew pozorom nadają się świetnie nawet na chłodną jesień i zimę, zwłaszcza kiedy są zrobione z Harris Tweedu – kultowej szkockiej tkaniny, która skutecznie ogrzała już niejednego gentlemana.
Wpis powstał przy współpracy z Gentleman’s Choice.
„Kaszkiet to wspaniałe rozwiązanie dla wszystkich mężczyzn, którzy potrzebują eleganckiego nakrycia głowy, ale nie chcą chadzać po ulicach w kapeluszu zwracając tym uwagę przechodniów lub wyglądać nieelegancko nosząc wełnianą czapkę razem z płaszczem i garniturem.
Kaszkiet Gentleman’s Choice wykonano z Harris Tweedu, kultowej szkockiej wełny, która ma niezliczone rzesze zwolenników na całym świecie. Dodatkową opcją, która czyni kaszkiet doskonałym nakryciem głowy na polskie warunki atmosferyczne jest wykładany nausznik, który pozwala ogrzać także uszy kiedy robi się naprawdę zimno. Kaszkiet, który nadaje się do noszenia jesienią, zimą i wczesną wiosną, dostępny jest w trzech kolorach i wzorach tweedu pasujących do różnych karnacji i kontrastów twarzy.”
Producent: Gentleman’s Choice
Cena: w preorderze PLN 169 zamiast PLN 189
Dla czytelników Czasgentlemanow.pl -10% od niższej ceny (wystarczy upomnieć
się o rabat zamawiając)
Zdjęcie i opis produktu pochodzą ze strony producenta.
Czym jest seria Gadżety Gentlemana?
Jest to bez wątpienia fajny wybór do bardziej eleganckiego stroju , szczególnie dla młodszych osób , którym według mnie kapelusz nie do końca pasuje.
Sam mam już dwa. Jednak nie tak łatwo trafić na kaszkiet o ładnym kształcie.
W takim razie czy dobrze rozumiem, że zamawiając kaszkiet do 6 XI otrzymamy 10% zniżki od kwoty 169 zł – czyli łącznie da to kwotę ~152 zł?
Tak, dokładnie.
Całkiem dobrze prezentują się kaszkiety bugatti ok 180 zł
uwielbiam kaszkiety:P
nawet na lato sprawiłem sobie lniany
A ja sobie mam kaszkiet za 40 zł, ciepły ale na lato też się nadaje, wytrzymały. Nie wszystko co dobre musi być drogie