Wstawać od stołu, gdy kobieta wstaje? Najlepsze fryzury dla gentlemana? Jak postępować wobec nielubianych osób? Podcast?! To tylko niektóre z tematów omawianych w tym odcinku Pytań do Kielbana.
Wiosna już prawie z nami, więc w nieco jaśniejszym klimacie, zapraszam Was na kolejny epizod Pytań do Kielbana. Tym razem rozmawiamy o komplikacjach związanych z niektórymi zasadami dobrych manier. Zarówno tymi, które już się przeterminowały, jak i tymi, które nie przewidują wielu życiowych sytuacji, co zmusza nas do kreatywności i posługiwania się intuicją.
Poruszamy też luźniejsze tematy, takie jak fryzury czy bezludne wyspy, żeby nie przytłoczyć się kwestiami trudniejszymi. Pojawiają się bowiem także pogrzeby, rozstania i relacje z osobami, z którymi jesteśmy w konflikcie. Zapraszam serdecznie!
Pytania z tego odcinka:
4:39 Czy mężczyzna zawsze powinien wstawać od stołu, gdy kobieta wstaje?
7:56 Kto otwiera drzwi, gdy kobieta zaprasza do swojego domu?
9:37 Kielban po godzinach (podcast)
10:31 Niezrealizowane tematy
11:22 Jakie są najlepsze fryzury dla gentlemana?
13:28 Czy wypada nosić przyciemniane okulary na pogrzebach?
15:02 Co dżentelmen zabrałby na bezludną wyspę?
16:10 Jak postępować wobec nielubianej osoby?
19:45 Jak się zachować gdy ktoś błędnie krytykuje nasze maniery?
Podcast:
RSS: https://www.spreaker.com/show/4244259/episodes/feed
Jest dostępny w we wszystkich dużych serwisach podcastowych.
Listen to „Kielban po godzinach” on Spreaker.
Przy okazji przypominam Patronom o równoległej publikacji kolejnego odcinka Pytań od Patronów, w którym omawiamy kwestie związane z serwowaniem alkoholu na domowych przyjęciach, polityką, popkulturą i wywiadami na Czasie Gentlemanów.
Jeśli jeszcze nie jesteś Patronem, a chciałbyś mieć dostęp do materiałów dodatkowych, zachęcam do subskrypcji w serwisie Patronite.
Pozdrawiam i trzymajcie klasę!
Szanowny Panie,
mi też się zdarza popełniać podobne błędy.
9:40, kiedy mówi Pan o podcastach, to pada słowo rozpcz..łem (kropkuję, aby nie utrwalać), zamiast rozpocząłem.
Proszę o zasady zapraszania gości do prywatnego auta, mimo, że teraz to Pan, moim zdaniem, choć przy okazji innego tematu, całkowicie wyjaśnił.
To musiało być przejęzyczenie. Niemniej w mowie nie zawsze jesteśmy w stanie kontrolować każdą sylabę. Niekiedy chce się powiedzieć jedno, ale rozpoczynając słowo, zmieniamy końcówkę by powiedzieć coś innego. Proszę więc o wyruzumiałość.
Zasady związane z samochodem krążą mi po głowie od dłuższego czasu. Z pewnością będą w formie filmu, choć w formie artykułu już w większości były:
https://kielban.pl/2014/05/klasa-wozic-swoja-dame/