Własne wesele to szczególny moment życiu każdego człowieka. W zdecydowanej większości wypadków to pierwsze przyjęcie tych rozmiarów, dedykowanie właśnie parze młodych ludzi. Jako Pan Młody pełnisz rolę gospodarza, bez względu na to, gdzie wesele ma miejsce. Przyjęcie jest między innymi na Twoją cześć, a wszystkie oczy skupione są na Tobie i Twojej wybrance. Musisz postarać się by zapamiętano Cię jako dobrego organizatora, dzięki któremu każdy z uczestników bawił się wyśmienicie. Jest na to kilka sposobów.

Czas-Gentlemanow---weseleWesele nie jest dla Ciebie

Nadeszła już pora roku, w której organizuje się najwięcej wesel. Może właśnie przygotowujesz swoje? Wesela są szczególne ze względu na przepych, z jakim się je organizuje, okazję i skupienie na parze, która takiej uwagi na co dzień na sobie nie skupia. Większość z nas wyobrażała sobie wcześniej swoje wymarzone wesele, mamy wielkie oczekiwania wobec tego dnia i staramy się by było idealne. Często jednak zapominamy w tych planach o zaproszonych gościach, a to podstawowy błąd.

Dlatego zaczynam od wiadra zimnej wody: WESELE NIE JEST DLA CIEBIE! Musisz się pogodzić z tym, że jest to przyjęcie organizowane dla Twoich gości, by mogli się wraz z Wami (Parą Młodą) cieszyć Waszym szczęściem. Organizowanie wesela wbrew tej zasadzie, a skupianie się jedynie na własnych preferencjach i zachciankach może doprowadzić do tego, że goście zwyczajnie będą się źle bawić. Z pewnością zapamiętają Wasze przyjęcie, ale nie tak, jak oczekiwaliście.

Jesteś gospodarzem. Twoim zadaniem (Twojej wybranki zresztą też) jest sprawienie, by goście bawili się rewelacyjnie i wspominali później Wasze wesele jako bardzo udane. Wówczas na przyjęciu powstanie przyjemna atmosfera zachęcająca do zabawy i tańca, która porwie również Was samych. Bo dobre przyjęcie to takie, na którym wszyscy bawią się setnie, a nie takie uszyte z wymarzonego szablonu. Zatem do rzeczy – co zrobić by dobrze wypełnić rolę gospodarza?

<<Zobacz też: Jak się zaręczyć w przedwojennym stylu>>

St. Mark's Church, Darling Point, 1922 r.

St. Mark’s Church, Darling Point, 1922 r.

Uwzględniaj potrzeby gości

Już na etapie przygotowywania swojego przyjęcia możesz sprawić, że Twoi gości poczują się traktowani wyjątkowo. Dobierając miejsce, w którym bierzecie ślub i miejsce, gdzie odbędzie się zabawa możecie pomyśleć o nich.

Wiadomo, że gdzieś tam, dziesiątki kilometrów od miejsca zamieszkania są ciekawe plenery, kościółki i restauracje. Pytanie czy są na tyle atrakcyjne, by dać się wozić do nich przez pół Polski? Zatem rozważaj te miejsca także pod kątem czasu i komfortu, jaki zajmie dojazd. Im dalej organizujesz wesele, tym większą uwagę skup na gościach. W końcu prosisz ich o pewne poświęcenie.

Jeśli przyjęcie jest poza miastem, zastanów się również, jak Twoi goście tam dojadą. Pewnie, że większość ma samochody, ale przyjazd własnym środkiem lokomocji wyklucza picie alkoholu. Nie każdemu będzie to w smak.

Podobnie jest z wyborem godziny i dnia ślubu. We wtorek mogą oferować atrakcyjne stawki w restauracji, ale czy warto ryzykować, że ktoś nie będzie mógł wziąć urlopu w ten dzień? Również biorąc ślub w piątek, lecz w godzinach 15-16 wymuszasz na gościach zwolnienie się wcześniej z pracy albo wzięcie dnia wolnego. Pamiętaj o tym! Jeśli tak robisz, odpowiednio się odwdzięcz.

<<Zobacz też: Jak napisać dobre ogłoszenie matrymonialne>>

Nie zawiadamiaj też gości na ostatnią chwilę. Każdy chce mieć czas by poukładać swoje sprawy i zaplanować takie wyjścia (również wydatki). W miarę możliwości wręczaj zaproszenia osobiście. To też dobra okazja by poznać opinie gości o Waszych weselnych planach. Pamiętaj by dyskretnie wypytać rodziców małych dzieci czy chcą je zabierać (niekiedy nie mają innego wyjścia), a osoby samotne czy planują kogoś zapraszać.

Najtrudniejszą kwestią podczas przygotowywania wesela będzie sporządzenie listy gości. Rzadko jest tak, że możemy zaprosić wszystkich, których chcemy. Zazwyczaj trzeba decydować o tym, kogo z rodziny lub przyjaciół pominąć. Niestety też nie wszyscy rozumieją ten problem i są wstanie obruszyć się na podjęte przez Parę Młodą decyzje. To bardzo indywidualna sprawa, ale pamiętaj, że należy takie rzeczy załatwiać delikatnie. Dobrze zastanów się, które z pominiętych osób mogą poczuć się dotknięte. Porozmawiaj z nimi osobiście. Większości wcale nie zależy na byciu na samym weselu, ale na możliwości wspólnego świętowania. Niekiedy zwykłe wyjście do pubu wystarczy.

Rozsadzenie gości przy stołach to ostatnia delikatna kwestia na etapie planowania. Dobrze jest trzymać się zasady młodzi do młodych, starsi do starszych, a nie rodzina do rodziny, a przyjaciele do przyjaciół. Warto też sadzać introwertyków koło ekstrawertyków. Nie chcecie tworzyć stołów straszących ciszą z jednej i wybuchających gromkim śmiechem z drugiej strony sali.

<<Zobacz też: Nie ma to jak życie kawalera!>>

Czas-Gentlemanow---wesele6Na weselu – gospodarz doskonały

Twoja rola, jako gospodarza rozkręci się dopiero na samym przyjęciu. Nawet jeśli Twoi goście musieli przejechać w środę 100 km na własny koszt do jakiejś średnio malowniczej chałupki i są głodni, swoim działaniem możesz wszystko zmienić i sprawić, że będzie to niezapomniany wieczór.

Przywitaj się i podziękuj za przyjazd – czy to przed kościołem, przed urzędem, czy samą restauracją. Nie stawaj z boku lub na piedestale. Jeszcze będą okazje by wszyscy mogli się na Ciebie napatrzeć. Dobrze też będzie wygłosić kilka słów do gości przed posiłkiem. Zwyczajne zaproszenie do wspólnego świętowania w zupełności wystarczy.

Wbrew pozorom na weselu będziesz miał bardzo mało czasu na cokolwiek. Dlatego korzystaj z każdej okazji by wypełniać swoje obowiązki. Między posiłkami podchodź do poszczególnych gości i zabawiaj rozmową. Nie pomiń nikogo!! Możesz podzielić się obowiązkami z Panią Młodą, ale nikt z gości nie powinien spędzić tego wieczoru bez ucięcia sobie choć najkrótszej pogawędki, z którymś z nowożeńców. Najgorsze co możesz zrobić to bawić się tylko w gronie najbliższych przyjaciół ignorując resztę. Powinno być Ciebie wszędzie pełno.

Zaproponuj taniec każdej z pań. Nie wszyscy wyznają tę tradycję, ale uważam ją za jeden z lepszych obyczajów weselnych. Nie tańcz cały czas ze swoją żoną, ani nie grzej krzesła. Jako gentleman, powinieneś każdej damie zaproponować taniec choć raz. Może nie wystarczyć na to utworów, ale przynajmniej próbuj. Gentleman tańczy i docenia wdzięki kobiet prosząc je na parkiet.

<<Zobacz też: Jak przygotować nietuzinkowe oświadczyny>>

Muzyka jest jedną z kluczowych kwestii na weselach. Wszyscy mamy jednak różne gusta i trzeba się z tym pogodzić, żeby w ogóle doszło do jakiejkolwiek zabawy. Niekiedy Para Młoda wybiera swoją ulubioną muzykę, czasem DJ okazuje się artystą i zaczyna tworzyć coś swojego albo starej daty kapela przygrywa tylko disco polo. Żadna skrajność nie jest dobra. Nie każdy będzie się dobrze bawił przy jazzie albo przy disco. Nawet jeśli masz obmyślaną składankę muzyczną pozwól gościom wpływać na to co będzie grane. Jeśli ma grać kapela, sprawdź czy podoła różnym upodobaniom. Zła muzyka może zabić dobre przyjęcie.

Wesele Ronalda Reagana i Nancy Reagan, 03 IV 1952.

Wesele Ronalda Reagana i Nancy Reagan, 03 IV 1952.

Oprócz tego, że wcześniej powinieneś zainteresować się czy każdy będzie miał co jeść i pić (nie wszyscy bowiem jedzą mięso i nie każdy pije wódkę), zainteresuj się czy nikomu niczego nie potrzeba. To mała uprzejmość, która każdemu schlebi. A nuż przy okazji uda Ci się komuś coś „załatwić” i w ten sposób poprawisz jego humor.

Jedną z polskich tradycji weselnych są gry i zabawy oczepinowe. Może to być świetna droga do integracji różnych środowisk, ale też do katastrofy towarzyskiej. Wiele z tych gier jest bowiem jarmarcznych i może obrażać gości. Nie warto jednak z nich zrezygnować. Nie pozwól wodzirejowi lub kapeli wybierać gier. Sam podejmij decyzje, sprawdź na YouTube czy ktoś takich gier już nie nagrał i zobacz czy są w porządku.

Trzeba przyznać, że to dużo obowiązków, ale nie wszystkie musisz wykonywać ze swoją małżonką. Od czego są świadkowie? Wprowadźcie ich w swoje plany, niech poznają osoby odpowiedzialne za zabawę i drobnostki załatwiają za Was. Ty powinieneś się skupić na rozmowach i tańcu.

Podążając powyższą drogą z pewnością przyczynisz się do stworzenia atmosfery idealnego przyjęcia. Kiedy już jako ostatni zejdziesz z parkietu i pożegnasz ostatnich gości, wdrapiesz się do swojej małżeńskiej sypialni, zdasz sobie sprawę z czegoś zabawnego. Będziesz głodny i trzeźwy! Jak już pisałem czasu będzie tak mało, że nawet nie zdążysz skosztować wszystkiego, a cały alkohol wyparuje z Ciebie podczas zabawy. Jednak jedno jest pewne – uznasz, że bawiłeś się rewelacyjnie i będziesz miał pewność, że tak samo myślą Twoi goście.

Ślub Madge Elliott i Cyrila Ritcharda, katedra Św Marii, Sydney, 16 IX 1935, fot. Sam Hood

Ślub Madge Elliott i Cyrila Ritcharda, katedra Św Marii, Sydney, 16 IX 1935, fot. Sam Hood

Sprostowanie

Jeśli czytał to któryś z gości mojego wesela, mógł sobie pomyśleć, że się wymądrzam, a popełniałem błędy, które wytykam. To prawda, kilka z powyższych gaf popełniłem. Niestety nie trafiłem wówczas na taki poradnik. Dlatego też uważam, że warto było go napisać. Mam nadzieję, że choć parę osób uniknie błahych gaf po przeczytaniu tego wpisu.