Czasy, w których polskie sklepy oferowały tylko obuwnicze potworki powoli mijają. Mamy coraz łatwiejszy dostęp do porządnych, klasycznych butów, idealnie pasujących do stylu mężczyzny z klasą. Dziś zrobimy przegląd eleganckich butów nadających się do garnituru.
Wpis powstał przy współpracy z Partenope.
Buty do podstawa
Stwierdzenie, że dobre buty są fundamentem elegancji, to wręcz banał, ale warto od niego zacząć. Wielu mężczyzn wciąż jest przekonanych, że obuwie jest wręcz nieistotne przy takich elementach, jak marynarki, krawaty czy fryzury. W rzeczywistości jednak dobre buty zawsze poprawią ogólne wrażenie. Choć rzecz jasna niewiele zdziałają przy nieodpowiednim stroju.
Moim zdaniem każdy elegancki mężczyzna powinien mieć przynajmniej jedną porządną parę butów na formalne okazje, a drugą na mniej oficjalne. Dobrze jest tutaj wybrać buty dobrej jakości, klasycznego wzoru i sprawdzonej marki. Niezbędne będzie też regularne dbanie o nie. Dzięki temu posłużą przez wiele lat. Z tej perspektywy nawet większy wydatek okaże się całkiem dobrą inwestycją.
Poniżej znajdziecie film na ten temat oraz artykuł ze zdjęciami.
Prostota górą
W klasycznej elegancji prostota zawsze jest bardziej pożądana. Dlatego wszelkie aplikacje, zadarte noski, dodatkowe przeszycia, rozcięcia czy zabawa formą sprawiają, że buty stają się mniej eleganckie i szybko się przeterminują wraz z przemijającą modą. Prosta klasyka jest natomiast zdecydowanie mniej podatna na trendy, a dobrze wykonana może służyć latami.
Prostota nie oznacza jednak gładkiej powierzchni. Na przykładzie prezentowanych poniżej butów zauważycie, że najbardziej eleganckie buty mają pewne zdobienia. Natomiast buty z najmniejszą liczbą akcentów (np. lotniki) do formalnych już nie należą.
Oxfordy (wiedenki)
Najbardziej eleganckie buty to czarne oxfordy, które swoje korzenie mają aż w XVIII-wiecznej Szkocji. Popularne stały się natomiast na początku XIX wieku na Uniwersytecie Oksfordzkim, od którego wzięły swoją ostateczną nazwę.
Oxfordy charakteryzują się tzw. „zamkniętą obłożyną” (ang. „closed lacing”, błędnie zwaną „zamkniętą przyszwą”), czyli fragment skóry, który jest związany sznurówką został wszyty („zamknięty”) pod przednią część buta – przyszwę. To właśnie ten element sprawia, że buty są bardziej formalne.
Oxfordy w klasycznej wersji mają nałożoną kapkę (nosek). Najbardziej eleganckie wersje mają skórzaną podeszwę, zgrabne szwy i nie mają ozdobnych dziurkowań. Nadają się na wszelkie wieczorne przyjęcia i na dzień do ciemnych garniturów. To idealny typ choćby na ślub.
To pierwszy z niezbędnych rodzajów obuwia w męskiej garderobie.
Derby (angielki)
Derby mają, w przeciwieństwie do oxfordów, „otwartą obłożynę”, przez co wyglądają nieco mniej zgrabnie. Są to buty ustępujące oxfordom pod względem formalności. Z drugiej strony jest spora szansa, że zdecydowana większość z nas właśnie takie buty kupiła sobie jako pierwsze do garnituru. Sam do ślubu szedłem w derby, ale w tamtym czasie nie było u nas ani wiedzy, ani wyboru w bardziej eleganckim obuwiu. Poza tym derby mogą być lepszym wyborem dla osób o wysokim podbiciu.
Obłożyna, czyli część buta związywana sznurówką, z przodu się otwiera, a z tyłu wiedzie ku pięcie, przy której łączy się z podeszwą. Ponadto, w klasycznej wersji, ten rodzaj butów nie ma nałożonych nosków (kapki).
Choć przód jest zatem prostszy w formie, stopa wydaje się większa. Dlatego te buty najlepiej nosić do pracy, na spotkania biznesowe itp. Tylko przy braku lepszych, można je nosić na ważne uroczystości. Będzie to błąd, ale zauważą to tylko znawcy klasycznej męskiej elegancji.
Brogsy
Powyższe dwa rodzaje butów wyznaczają podstawę do całego szeregu wariacji na temat. Bywają oxfordy bez kapki, derby z kapką (na pierwszy rzut oka można pomylić jedne z drugimi). Stosuje się też wiele stylów ozdobnych dziurkowań, przybliżając powyższe rodzaje do brogsów.
Brogsy to buty pochodzące ze Szkocji. Ich charakterystyczne dziurki (tylko w wierzchniej warstwie skóry) miały chronić przed zasysaniem butów w bagnach albo służyć szybszemu suszeniu obuwia. Niezależnie od celu, dziurkowania przyjęły się w męskiej elegancji i zaczęto je stosować na różną skalę.
Na poniższym zdjęciu, widzicie typowe pełne brązowe brogsy. To drugi typ butów, które moim zdaniem powinny się znaleźć w każdej męskiej garderobie. Są bowiem niesamowicie uniwersalne. Pasują zarówno do jeansów, sportowej marynarki, a nawet do tweedowego garnituru.
Tego rodzaju zdobienia znajdziemy zarówno na butach z obłożyną otwartą jak i zamkniętą. Co więcej nie muszą występować na całym bucie. Produkuje się też pół i ćwierć brogsy. Im mają więcej dziurek, tym są mniej formalne.
Lotniki
Jeśli uznać, że im prostszy but, tym bardziej elegancki, najwyższe w hierarchii formalności powinny być właśnie lotniki. Wykonuje się je bowiem z jednego kawałka skóry i najczęściej posiadają tylko jeden szew na pięcie.
Jest to jednak dość ekstrawaganckie obuwie i choć nada się do sportowego garnituru na okazje nieoficjalne, daleko mu do elegancji klasycznych oksfordów.
Monki
Do wyboru mamy też buty zapinane na klamrę. Kiedy klamry są dwie, stosujemy angielską nazwę „double monks”. Swoją nazwę wzięły najprawdopodobniej od obuwia noszonego przez angielskich mnichów.
Tego typu buty mają zazwyczaj gładkie noski, ale bywa, że mają kapkę, a nawet dziurkowania. Często spotyka się je wykonane z zamszu. Wydają się nieco ekstrawaganckie, ale mają szybko rosnące grono zwolenników. Według niektórych są to buty na co dzień, a dla innych są tylko nieco mniej formalne od oxfordów.
Klamry mogą przeszkadzać w układaniu się spodni, więc najlepiej nosić do nich spodnie o węższych i nieco krótszych nogawkach, które nie będą dotykały paska butów.
Loafersy
Z butów wsuwanych najpopularniejsze są zamszowe mokasyny, ale do garnituru do pracy nosi się ich kuzynów ze skóry licowej. Ich podstawową cechą jest to, że nie są wiązane na sznurowadła. Niektórym mogą się kojarzyć z kapciami, niemniej są uznawane za całkiem eleganckie.
Jeśli mają to być buty półoficjalne powinny być wykonane ze skóry licowej i mieć albo frędzelki („tassel loafer”), albo pasek z rozcięciem („penny loafer”). Frędzelki są nawiązaniem do nieco starszych butów żeglarskich. Natomiast z loafersami z paskiem wiąże się pewna historia: studenci elitarnych uniwersytetów wchodzących w skład Ivy League z upodobaniem nosili te buty wkładając w pasek jednopensówkę. Już nie istotne czy robili to jedynie dla ozdoby, czy po to, żeby z tej monety skorzystać, ale nazwa przylgnęła. Po latach ci sami mężczyźni spopularyzowali ten model butów wśród elit.
W zimniejsze miesiące można do takich butów nosić skarpety, ale latem wsuwa się je na gołą stopę. Poniższy model jest mniej formalny z uwagi na tłoczoną skórę.
Szczegóły
Rzecz jasna o formalności buta nie świadczy wyłącznie to jakiego typu jest. Ważną rolę odgrywają tutaj też kolory, materiał i dodatkowe zdobienia. W skrócie czerń jest najbardziej oficjalna i nie nadaje się do niezobowiązujących okazji. W przypadku skór, bardziej formalna jest skóra licowa. Skóry zamszowe, nubukowe, czy tłoczone są uznawane za bardziej sportowe.
Pozostaje jeszcze kwestia wyboru podeszwy. Skórzane nie tylko podnoszą stopień formalności, ale też czynią buta lżejszym, wygodniejszym dla stopy i łatwiejszym do naprawienia. Z kolei podeszwy gumowe są bardziej wodoodporne, mniej się ścierają i są tańsze. W ofercie Partenope znajdziecie buty właśnie ze skórzaną podeszwą.
Partenope
Czas przedstawić partnera tego artykułu. Sklep internetowy Partenope możecie już znać choćby z wpisów z bloga Mr Vintage. Sklep powstał dwa lata temu jako odpowiedź na kiepską ofertę rodzimych przedsiębiorstw. Partenope stawia na klasyczne, uniwersalne modele, a nie na niezliczoną gamę wariacji. Dzięki temu klient nie musi się zastanawiać, czy dane buty nie wyjdą z mody po jednym sezonie.
Oferowane buty są produkowane ręcznie we Włoszech w Neapolu. Nie może dziwić wybór miejsca, gdyż Włosi, obok Anglików, są największymi miłośnikami dobrego obuwia. Dostępne buty szyte są metodą Blake, co oznacza, że podeszwa jest lekka, cieńsza niż w butach o innej konstrukcji i lepiej dopasowuje się do kształtu stopy. Do produkcji używane są wysokiej jakości skóry i zamsze cielęce pochodzące z włoskich garbarni.
Miałem w rękach wiele par butów z tego sklepu, sam chodzę w ich oxfordach i muszę przyznać, że wykonanie stoi na wysokim poziomie. Świetnie prezentują się zarówno czarne oxfordy, jak i brązowe pełne brogsy. Te buty mogę spokojnie polecić. Zamszowe monki też zrobiły na mnie spore wrażenie. W dodatku buty Partenope całkiem dobrze konkurują cenowo z innymi producentami klasycznych butów na naszym rynku.
Źródła:
Adam Granville, Gentleman. Mam zasady, Bosz, Warszawa 2011.
Bernhard Roetzel, Gentleman. Moda ponadczasowa, 2009.
Michał Kędziora, Rzeczowo o modzie męskiej, 2013.
Fot. Agnieszka Werecha z TiAmoFoto.pl.
Fajnie napisane. Mam ich brogsy te co na zdjęciu i za cenę, którą zapłaciłem w Neapolu czyli poniżej 100 euro są boskie. Trzeba tylko podzelować bo podeszwa „z papieru”
Bardzo lubię Twojego bloga. Życzę dalszych sukcesów.
Serdecznie dziękuję!
Kuszące…
Niemniej nieco przeraża mnie pomysł kupowania butów przez internet.
Zwłaszcza że nie bardzo mogę w ich sklepie namierzyć politykę zwrotów.
Powyżej jest komentarz od Partenope w tej sprawie.
Teraz już jest 😉
Polecam jednak dopisać pół akapitu bo nie każdy może mieć ochotę na śledzenie komentarzy.
@Partenope_pl:disqus
Mocno bym sugerował też jasne zamieszczenie tych informacji na stronie.
Dla mnie to kluczowa kwestia przy podejmowaniu decyzji.
I pewnie się przed jesienią skuszę przynajmniej na jedną parę. Ale tylko dzięki tej wiedzy.
To znaczy wiem że prawo nakazuje przyjąć towar kupiony przez internet ale… są Sklepy i sklepy.
Warto spróbować zakupów przez internet. Zamówienia realizowane są szybko, pomagamy klientom wybrać odpowiedni rozmiar. W ciągu 14 dni od otrzymania paczki jest możliwość wymiany lub zwrotu towaru, więc buty można spokojnie przymierzyć i podjąć dobrą decyzję. Zapraszamy!
W sumie to mogłem o tym napisać. Zapomniałem.
Z punktu widzenia klienta powiem, że to niezwykle ważna sprawa, bo niestety nie każdy but dobrze leży na stopie i dopóki się go nie przymierzy trudno powiedzieć czy będzie dobry. Każdy z nas to na pewno doskonale zna z każdej wyprawy po buty.
Witam. Artykuł jak zwykle trzyma poziom. Mam pytanie, jakie buty wybrać do szkoły?
Polecam brogsy, ale bardziej młodzieżowe pewnie będą chukka (nie pisałem o nich, może będzie kiedyś wpis o butach na jesień), a na lato zdecydowanie mokasyny.
Poza tym młodzież ma swoje prawa i trampki czy klasyczne „adidasy” też byłyby na miejscu i nie raziły.
Buty żeglarskie mogą być dobrym kompromisem.
Panie Łukaszu właśnie szkopuł w tym, że to do garnituru buty 😉 taki poziom szkoły, technikum mówiąc ściślej.
W takim razie postawiłbym na proste derby, żeby zniknąć w tłumie albo brogsy, żeby pozytywnie się wyróżnić.
O takie coś właśnie mi chodziło, dziękuję za odpowiedź.
Łukasz, powinniśmy inaczej napisać. Patryk, pytasz się jakie buty do szkoły? To powiedz ile masz lat, to przede wszystkim, a do tego jaka to jest szkoła.
Nie sądzę, że poniżej liceum ktoś czyta tego bloga, ale warto uściślić.
To znaczy wiesz o co chodzi. Dobrze wiedzieć gdzie chodzi i jaki ma wiek, bo dżentelmen wie jak się ubrać do sytuacji. Będzie mała różnica jeśli jest to szkoła ekonomiczna, albo liceum ogólne.
Dziękuję za odpowiedź. Tak, gimnazjaliści też czytają takie blogi. Właśnie je kończę i wybieram się do technikum, w którym trzeba chodzić w garniturze. Są to Śląskie Techniczne Zakłady Naukowe 😉
Skończyłem Śl.TZN i bardzo chwalę pomysł chłonięcia wiedzy nt. odpowiedniego ubioru. Niestety brakowało takich zajęć podczas moich lat nauki.
Panie Łukaszu,
gimnazjum też czyta. Niestety w szkołach nie ma zajęć z zakresu dress code’u, savoir-vivre czy męskiej elegancji i zdarza się, że na egzamin gimnazjalny uczniowie przychodzą w garniturze (zapiętym na wszystkie guziki), bez krawata, ale z zapiętym górnym guzikiem koszuli, która – o zgrozo! – jest jeszcze na zewnątrz spodni. Inni na białą koszulę ubierają bluzy.
No tak! Bluza na białą koszulę, do tego jeszcze spodnie w kant i adidasy 😉 Niestety pamiętam takie zestawy „nieskoordynowane” z czasów podstawówki i gimnazjum. Ale cóż, tak jak Pan napisał, mała świadomość to i zbytnich pretensji nie można mieć.
PS
@disqus_rlEpndEiD4:disqus proponuję żeby w następnych starych prawdach zawrzeć nową sentencję: ignorantia principiorum elegantiae nocet 😉
Do tematu zapinania guzików jeszcze planuję wrócić. A wyciągnięta koszula to niestety wciąż norma.
Jako szewc jestem zdumiony tym profesjonalizmem tego artykułu, gratuluje Łukasz, większość ludzi nawet nie wie co to jest cholewka. Osobiście nie preferuje szkotów(brogsów) prawdopodobnie przez film „kingsman” o wiele bardziej podobają mi się oksfordy, czarne do garnituru a brązowe do jeansów, ale to jest moja opinia. Widzę że Partenope ma swoje konto, więc chciałem zadać pytanie, czy podpodeszwa, otok, i obcas również są wykonane ze skóry? Pytam, ponieważ nawet w butach prestiżowych firm to właśnie te części obuwia są zastępowane innymi materiałami. Największe znaczenie ma podpodeszwa, zwłaszcza gdy sama podeszwa jest wykonana ze skóry, ponieważ podpodeszwa z papieru nie przepuści… Czytaj więcej »
Panie Bogdanie, podpodeszwa i inne podane elementy są wykonane ze skóry.
Przyznam że mnie zaintrygowaliście. Wysłałem do Was wiadomość z waszej strony internetowej. Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź w tej sprawie.
Przejrzalam wlasnie oferte waszego sklepu. Reklamujecie sie jako miejsce gdzie mozna nabyc eleganckie obuwie zarowno meskie jak i damskie. Niestety, oferta obuwia damskiego jest raczej dosyc uboga, jak i malo elegancka. Byc moze nastawiacie sie przede wszystkim na klientow plci meskiej.
Aktualnie koncentrujemy się na butach męskich. Od damskich odchodzimy, zostały dosłownie ostatnie pary w maksymalnie obniżonych cenach. Zapraszamy!
Znam to i doprawdy nie wiem skąd te informacje na temat lotników. Nad oxfordami są tylko eskarpiny, ale nosi się je wyłącznie do fraka, więc pozwoliłem sobie o nich nie pisać.
Do strojów wieczorowych takich jak frak czy smoking lotniki są bardzo w porządku i nie są gorsze od oksfordów. Powiedziałbym nawet, że są lepsze i bardziej stylowe, zwłaszcza, jeśli będą to lotniki z jedwabnymi sznurówkami – oksfordom by to nie pasowało. Choć ważniejsze od kwestii lotniki/oksfordy jest to, żeby były to lakierki.
Panie Łukaszu, W Pańskim zestawieniu wiedenki captoe niewątpliwie stoją wyżej w hierarchii formalności niż lotniki z perforacjami.Myślę jednak,że niesprawiedliwie postawił Pan buty w czystej formie wholecut (bez zdobień) niżej od oksfordów.Wiele źródeł podaje, iż lotniki są bardziej formalne niż wiedenki bez kapki które stoją wyżej na drabinie formalności niż prezentowany przez Pana model. Oczywiście zdania jak zawsze są podzielone ale wg mnie na jednym poziomie postawić można lotniki i oksfordy bez kapki.Minimalnie niżej zajdą się wiedenki captoe ale założenie ich do garnituru o wysokim stopniu formalności na pewno nie będzie faux pas. Moim zdaniem przedstawione przez Pana oksfordy są uniwersalnym… Czytaj więcej »
Dlaczego zniknal moj komentarz?
Nie przeszedł moderacji ze względu na link, ale szczerze mówiąc chyba dobrze. Te buty niestety nie miały nic wspólnego z elegancką klasyką.
Bardzo szkoda.Z jakiego powodu te buty nie mieszcza sie w ryzach klasycznej meskiej elegancji?
Mają wyciągnięty i zadarty nosek, zupełnie nietypowe przeszycia i dziurkowania. To wariacja na temat butów derby. Dość luźna wariacja. Osobiście nikomu bym nie polecił takich butów.
Panie Łukaszu, Dziękuję za wpis. Jest sponsorowany, lecz forma jest świetna i „uczciwa”. W Polsce bardzo trudno kupić porządne, klasyczne buty- bez udziwnień. Sklepy obfitują w spiczaste noski, przeszycia, wygięcia… Potworki. Sam szukałem od dłuższego czasu. Co do jakości nie mam zastrzeżeń do wielu polskich producentów (wyróżniam zwłaszcza Gino Rossi). Ale przez te wszystkie lata jedyne, co było zgodne z „kanonem” to prawdziwie klasyczne, oszczędne czarne Derby marki Gino Rossi. Kolekcja z roku 2011. Co do Partneope. Jestem osobą 'zorientowaną’ w 'środowisku’. Czytam Panów Kędziorę i Zaczkiewicza, przeglądam forum 'But w Butonierce” (zalecano tam Gordon Bs’, Loake). I w tym… Czytaj więcej »
Cieszę się, że znalazł Pan dobre buty!
Powiedzmy sobie szczerze, że forum BwB jest trochę specyficzne.
Panie Piotrze, Forum jest specyficzne. Na pewno jest merytoryczne. Doprecyzuję, iż zarzuty na forum względem Partenope były dośc poważne. 2 niezadowolonych użytkowników i kilku którzy zdecydowanie odradzali tę markę. Wydaje mi się, że możne Ci panowie mieli bardzo 'wysoki’ punkt odniesienia i stąd tak krytyczne komentarze. Absolutnie nie podważam ich negatywnego zdania, lecz zmieniam kontekst., wierzę, że np. 'shoepassion’ prezentuje wyższą jakość. Niemniej jednak, nie oznacza to, że Partenope to jakość zła. Ta jakość miażdży Gino Rossi, Wojas, Kazar. Dla osoby zorientowanej w modzie męskiej, poszukującej klasycznych, eleganckich wzorów ( o których pisze Pan Kiełban, Kędziora, Zaczkiewicz i które [wzory]… Czytaj więcej »
Mam na myśli zachowanie niektórych użytkowników. Autorytatywne skazywanie butów za 600 zł na śmietnik, bo to nie najwyższa półka lub śmiechy zamiast pomocy. Oczywiście wiele można się nauczyć, ale nie sprzyja to otwartości.
Podobnie jest z derby. Na czubkach są prostsze, a jednak ustępują oxfordom. To samo dotyczy garniturów. Brak kieszeni i klap nie uczyni ich bardziej eleganckimi z uwagi na prostotę.
Tu bardziej chodzi o utarte wzorce. To jest kod, który wymyka się logice, a odwołuje do tradycji.
Sam posiadam trzewiki i penny loafersy od nich i bardzo sobie chwalę. W porównaniu do np. marki Shoespassion są zdecydowanie lżejsze tj. skóra jest bardziej miękka i łatwiej je rozchodzić. Obsługa też jest w porządku.
To dlatego, że Partenope stosuje włoski styl szycia podeszew metodą Blake. One faktycznie są cieńsze i bardziej elastyczne.
A co z butami z klamrą. http://ikomutoprzeszkadzalo.pl/de-vestimentis/ponczochy-buty-i-rekawiczki/?lang=pl
Choć te półbuty mogą się kojarzyć z obuwiem noszonym dawniej przez duchownych. Choć oni nie mogli nosić złotych klamer tylko srebrne. http://images.shopmadeinchina.com/A83B5AC198EDFBB5E040007F010048C4/856/7535856_10/Mens-Dress-Formal-Shoes-buckle-shoes-Leather-black_7535856_10.bak.jpg
Mieszkałem we Włoszech przez prawie rok i muszę stwierdzić, że te buty mają coś w sobie. Bardzo pozytywnie zaskakuje świetna jakość zdjęć sklepu Partenope. Nie mam wątpliwości co do tego, że i same buty będą w porządku. Pozostaje się tylko przekonać na sobie. Jeśli chodzi natomiast o modę włoską to mam do niej bardzo duży sentyment. Wystarczy przyjrzeć się dobrze Włochom żeby się przekonać, że to zupełnie inni ludzie niż my. Fajnie, że odkrywasz na swoim blogu producentów, którzy dbają o to, by sprzedawać autentyki.
Dziękuję! Odkrywanie perełek to dla mnie przyjemność.
Witam,
Bardzo dobry artykuł!
Czekałem na niego. Ale brakuje, informacji jak dopasowywać kolor do garnituru 😉
Pozdrawiam
To zupełnie inny temat i trzeba by na niego poświęcić osobny artykuł.
Starałem się jednak zarówno w artykule, jak i w filmie sygnalizować czym się powinno kierować.
A czy brązowe wiedenki, pasują do szarego garnituru w stylu lat 50?
W ciągu dnia, to może być ciekawe i niestandardowe rozwiązanie. Na wieczór i na formalne okazje odradzam.
Panie Łukaszu, przede wszystkim – bardzo dobry materiał 🙂
Najbardziej podobają mi się brogsy. Czy uważa Pan, że te zaprezentowane powyżej są wystarczająco formalne do garnituru? (ciemny granat, klasyk)
Jeśli chodzi o te z pierwszego zdjęcia, to jest to czarna lakierowana skóra. Nie należą do szczególnie formalnych. To raczej eleganckie buty do pracy.
Pomimo tego, ze przeczytalam artykul jak rowniez zapoznalam sie z filmem, nadal jest mi trudno dostrzec wyrazna roznice miedzy Oxfordami, Derbami jak i lotnikami. Chyba wchodzac do sklepu z meskimi butami, nie bylabym w stanie od razu rozpoznac,jakie buty naleza do kazdej kategorii.
Witam, czy oxfordy można założyć do dopasowanych ciemnych jeansów i koszuli, czy są na to zbyt eleganckie ?
Może być zgrzyt, zwłaszcza przy czarnych oxfordach. Do jeansów z pewnością lepsze by były mniej formalne buty. Tutaj nawet derby mogą wyglądać jak z innej bajki.
Ja z kolei w Warszawie (tam mieszkam) zawsze udaję się do Factory Annopol, przymierzam wybrany przez siebie model i podpowiadają mi sprzedawczynie 😉 Niezadowolony nie wyszedłem nigdy stamtąd na szczęście 🙂
O jakości Piere One mam kiepskie zdanie. Ale te środkowe wyglądają ładnie. Choć to tylko wygląd.
Natomiast butów z Szewskiej Pasji nie znam i uważam, że są podejrzanie tanie, jak na metodę, którą są wykonane. Ciekaw jestem jak będą pracowały z czasem.
Dziękuję za opinię dotyczącą Pier One. Dla mnie również cena obuwia Szewskiej Pasji jest zastanawiająco niska i obawiam się rzeczywistego wyglądu oraz wykonania. Niemniej jednak zastanawiam się czy nie zaryzykować i ewentualnie odesłać w przypadku rażącej na pierwszy rzut oka tandety. Potencjalna strata finansowa niewielka, a całkiem klasyczne wzornictwo i tak wygrywa z większością modeli z sieciòwek – dodajmy przeważnie droższych, a równie wątpliwej jakości. Gdybym miał się zdecydować to które modele uważa Pan za stylistycznie akceptowalne?
Jeśli przetestuje Pan te buty, będę wdzięczny za przesłanie tutaj też opinii o nich.
Buty z szewskiejpasji ostatecznie zamówiłem. Pierwsze wrażenie podczas zamówienia pozytywne – szybkie odpowiedzi ze strony sklepu i dobry kontakt z klientem. Buty zaś jak szybko przyszły (co notabene szczególnie prędko nie nastąpiło, w związku z przełomem roku ok. 3 tygodni) tak szybka była decyzja o ich odesłaniu. W zasadzie wystarczyłby już rzut oka na pudełko i infografikę opisującą materiały – skóra owszem, ale tylko na cholewce, zaś wnętrze (tu zawód) i podeszwa (tu sprawa oczywista) pusty romb, czyli „other material”. Po rozpakowaniu mieszane uczucia. Nie powiem, za te pieniądze klasyczna stylistyka buta i kolor skóry naprawdę mogą się podobać. Nieco… Czytaj więcej »
Jak widać, niska cena ma swoje uzasadnienie. To samo dotyczy butów droższych, które wymienionych wad nie mają.
Panie Łukaszu, Panie Jakubie,
Wasze komentarze przeczytałem już po fakcie i zamówiłem brogsy na szewskapasja.com. Z przykrością stwierdzam, że warto zainwestować więcej w buty lepszej jakości. Design jest całkiem przystępny, skóra nie wydaje się być przesuszona, jak wspominał Pan Jakub, lecz od razu widać, że są słabej jakości. Cena jest bardzo niska i osobiście uważam, że lepiej kupić te brogsy, niż inne buty z sieciówek, które często są dużo droższe, choć nie zawsze wykonane ze skóry. Jestem zmuszony zwrócić buty sprzedawcy i nie pozostaje mi nic innego, jak czekać jeszcze na moje wymarzone brogsy, które posłużą mi przez lata.
Bardzo dobry artykuł! Z doświadczenia wiem, że dobre jakościowo buty pochodzą z Włoch. Są wyjątkowo trwałe i bardzo eleganckie. Ostatnio kupuje buty w sklepie BMbutik, gdzie mają bardzo dobre buty włoskie.
Ja zwykle kupuje włoskie buty w sklepie Italshoe. Buty tej samej jakości co we Florencji, a cena z pewnością bardziej przybliżona do polskich realiów;)
Nie jest to zupełna klasyka, z uwagi na tę „dziurkowaną” obłożynę, ale kształt mają całkiem niezły. Buty lakierowane są butami formalnymi na okazje wieczorowe. Nie tylko ważna jest reszta stroju, ale też ta okazja, na którą się takie buty zakłada.
Panie Łukaszu,
ja mam z kolei pytanie o pielęgnację brązowych butów z przyciemnianymi noskami lub też brązowych z delikatnymi czarnymi maźnięciami na całej powierzani buta. Jak i czym je pielęgnować?
Pozdrawiam,
Paweł
Ja w takich sytuacjach używam tego jaśniejszego koloru. Ewentualnie można punktowo, co jakiś czas nakładać też ten ciemniejszy, ale czerń nie zostanie zbyt szybko, jeśli w ogóle, przykryta przez brąz. Choć przyznaję, że nie mam w tym akurat aspekcie wielkiego doświadczenia. Osobiście wolę buty bez odcieni.
Lotniki – Jeśli uznać, że im prostszy but, tym bardziej elegancki, najwyższe w hierarchii formalności powinny być właśnie lotniki. (..) daleko mu do elegancji klasycznych oksfordów.
To ja nie rozumeim, to są eleganckie czy nie są? :O
Spór trwa 🙂 Jedni uważają, że są przynajmniej tak formalne jak oksfordy, a inni, że są mniej formalne. Prawdopodobnie to ja musiałbym się wycofać z mojej opinii, ale ciągle mam opory.
Panie Dariuszu, te fałdy na przodzie przekreślają te buty jako eleganckie. Wydaje mi się, że klasyczne czarne derby, bez udziwnień, powinien Pan znaleźć w rozsądnej cenie.
Bardzo proszę o odcinek nawiązujący do eleganckich butów ale i także skarpetek jak dobieramy kolor skarpetek do garnituru czy do butów. Co odnośnie mokasynów mówi Pan o zakładaniu sportowej Marynarki do mokasynów a podobno nie nosimy skarpetek do mokasynów.
Na pewno będzie odcinek o skarpetkach.
Witam.
Nie ukrywam, że miałem problem z butami. But jak but. Okazuje się, że jednak nie. Mam jednak pytanie a w zasadzie dwa. Po pierwsze, co zrobić aby but typu loafers, uzżywany latem (czyli bez skarpet) przetrwał nasze niestety niezbyt ładnie pachnące w upale stopy? Po drugie (wiem bardzo infantylne pytanie) jak dobrze dobrać kolor paska np. w granatowym garniturze do kolorów buta (brąz?)?
Słyszałem też dzisiaj opinię, że kolor krawata nie musi już tak ściśle zgrywać się z kolorem stroju partnerki – prawda to?
Dzięki.
1. Mimo ogólnie panującej mody na chłodzenie w loafersach bez skarpet, uważam, że jednak warto nałożyć tą skarpetę i wybrać jak najcieńszą, aby jednak stopa w skórzanym bucie miała ten komfort, skarpeta również ochroni przed otarciem. 2. Brązowy garnitur. Brązowy buty. Brązowy lub czarno-brązowy pasek. Można też dodać pasek brązowo-granatowy, ale tutaj zależy też od koszuli guzik/spinka i jaki jest krój garnituru. 3. Kolor krawata nie musi( moim zdaniem wręcz nie powinien) pasować do koloru sukienki partnerki. Partnerka i partner zasze wyglądają pięknie kiedy ich stronę są tak różne, przecież strój wyraża też nas, naszą osobowość. Nie musimy kolorem krawata… Czytaj więcej »
Witam
Mam pytanie odnośnie marek butów…czy może ktoś mi doradzić z jakich marek buty wybierać? Podobają mi się z wittchena ale nie mają rozmiarówki mojej i cóż jestem zmuszony kupić gdzie indziej…prosze więc polecić kilka zacnych marek na których się nie przejadę:)
Pozdrawiam
Nimo
O brogsach marzę juz od dłuższego czasu. Widziałem je u Ciebie u mr. Vintage. Na pewno się skuszę. Fajne mi sie wydają te z oferty Wojasa. Może po najbliższej wypłacie będę kupować.
Wojas to są buty do chodzenia na rękach
Panie Łukaszu,czy do grafitowego garnituru można założyć brązowe buty w odcieniu cognac?
Kupilem proste buty od Merg – kilka imprez zaliczonych, cena kilka razy niższa niż w znanych sklepach, więc po co mam kombiniować? Jeśli kupować buty to nie płacąc za nazwę, tylko za jakość…
Poproszę o link.
a co powiesz na to:
http://zapodaj.net/5ce6661bd707b.png.html
zawsze słyszałem że lotniki (bez dziurkowania) są formalne, niektórzy nawet mówią że bardziej od oxfordów
Też w większości spotykałem się z taką opinią. Z drugiej jednak strony mamy mocne podparcie zdania z wpisu w literaturze i u specjalistów od mody męskiej, ale niejako instynktownie niektóre modele lotników z jednego kawałka skóry w moim odczuciu rzeczywiście robią wrażenie bardziej formalnych, jednak podkreślam, jest to instynktowne i podyktowane ich „czystą” formą.
Na podparcie mojego zdania załączę zdjęcia Daniela Craiga z premiery „Skyfall”. Abstrahując od niedociągnięć smokingu całość moim zdaniem wygląda spójnie. Model ze zdjęcia to Crockett&Jones model Alex.
Panie Łukaszu,
Posiadam już klasyczne, czarne oksfordy na skórzanej podeszwie na specjalne okazje, na codzień chadzam zaś w naprzemiennie w czarnych derbach quarter brogues oraz brązowych derbach. Odczuwam coraz większą potrzebę zakupu brązowych/koniakowych brogsow nie stać mnie jednak obecnie na porządne buty dlatego szukam czegoś z niskiej półki jakosciowej ale o klasycznym wzornictwie. Proszę o radę co sądzi Pan na temat poniższych propozycji:
http://szewskapasja.com/product-pol-10959-Klasyczne-buty-skorzane-meskie-polbuty-Brogsy.html
http://szewskapasja.com/product-pol-13414-Klasyczne-buty-meskie-brazowe-polbuty-9Brogsy.html
http://szewskapasja.com/product-pol-10957-Brogsy-brazowe-skorzane-meskie-polbuty.html
http://szewskapasja.com/product-pol-12256-Skorzane-polbuty-meskie-technologia-goodyear.html
https://www.zalando.pl/pier-one-eleganckie-buty-tan-pi912aa0q-o11.html
https://www.zalando.pl/pier-one-oksfordki-tan-pi912a0fm-o11.html
https://www.zalando.pl/pier-one-oksfordki-brown-pi912aa0h-o11.html
będę wdzięczny za opinię odnośnie jakości jak i przede wszystkim wzornictwa bądź inne propozycje w cenie ok 250zl.
Pozdrawiam
Panie Łukaszu,
Czy do formalnego garnituru będą pasowały takie „błyszczące” półbuty? https://badura.pl/products,polbuty-wizytowe,46573,12429-nero
Ogólnie co Pan myśli o tego typu obuwiu?
Witam, a co Pan myśli o takich butach http://allegro.pl/ekskluzywne-skorzane-buty-do-garnituru-1183-nr-42-i6057896684.html , wiem że nie można promować innych mare, lecz niestety stać mnie na buty za 500zł chociaż Państwa buty model ( http://partenope.pl/sale/133-oxfordy-skora-licowa-czarne.html#/rozmiar-45 – są przepięknie wykonane;) bardzo mi zależy aby Pan odpowiedział nawet jeśli zablokują ten komentarz. Czy moj link z allegro z tamtymi butami pasuje do ciemnego bądź czarnego garnituru?
Pozdrawiam serdecznie Pana.
Świetny artykuł.
Krychowiak by się ich nie powstydził 😀
Na innym blogu przeczytałem że oxfordy jednakowo traktowane z lotnikami jeśli chodzi o formalność obuwia. Pytanie moje czy błotniki dopełnią smoking czy raczej wybrać oxfordy że skóry licowej a może lakierki? (Slub)
Rozumiem, że chodzi o lotniki, a nie błotniki 🙂
W takim razie mogą być. Również do ślubu.
Oczywiście lotniki, słownik zmienił i nie zauważyłem. Dziękuję za odpowiedź. A jak jest z tą formalnością obuwia, prócz ślubu w szafie wystarczą lotniki na specjalne okazje czy jednak oxfordy mieć lepiej?
Myślę, że te buty mogą się zastępować. Oczywiście miło będzie mieć obie pary, ale nie każdy będzie mógł sobie na to pozwolić.
Panie Łukaszu, dziękuję za wspaniały artykuł. Trafiłem tutaj szukając odpowiedzi na pytanie jakie buty dobrać na bardziej formalne okazje typu imprezy wieczorowe, wesela itp. Do ciemnogranatowego garnituru bardzo kusi mnie dobranie ciemniejszych brązowych oxfordów, jak na przykład takie:
https://wojas.pl/produkt/24788/brazowe-meskie-polbuty-6036-52
Czy jednak nie będzie to zbytnie odejście od wieczorowej elegancji?
officine creative i fabi to chyba jedne z najlepszych butow jakie znam
w fabi chodze osobiscie na officine nie sptkalem zadnej duzej promocji zeby sobie pozwolic
jesli chodzi o buty typu derby to anatomia 12 z officine creative to chyba najlepsze co widziałem w czrnym kolorze
no ale cena powala a no i buty z recznej manufaktury