Tuż przed świętami wysłaliście mi mnóstwo swoich ulubionych przepisów na kawę. W tym wpisie prezentuję Wam te najciekawsze, dodaję listę najczęstszych przypraw do kawy, kilka szczegółowych porad i zdradzam kto wygrał ekspres ciśnieniowy Siemensa.

Idealna kawa. Fot. Michał Bogusław Bożek

Idealna kawa. Fot. Michał Bogusław Bożek.

Wpis powstał przy współpracy z marką Siemens.

Co jest przepisem na idealną kawę?

W ogłoszonym niedawno konkursie pytałem Was o przepis na idealną kawę. Byłem przekonany, że w odpowiedziach padną nie tylko listy składników i opis procesu przygotowania. To dlatego, że kawa to dla wielu z nas rytuał, a zatem również atmosfera, ludzie, samopoczucie, dobry moment itd. Nie każdy kawosz potrzebuje do szczęścia miarki, dokładnej wagi, termometru i innych urządzeń, które pozwolą mu ściśle trzymać się ustalonych parametrów.

Wiele odpowiedzi brzmiało podobnie od tego co napisał pan Mateusz Grześkowiak: „Dla mnie przepis na najlepszą kawę jest banalny: kilkadziesiąt kilometrów jazdy samochodem (do rodzinnego domu), kilka kubków/szklanek czy filiżanek, dowolna kawa i przede wszystkim rodzina w komplecie.
Nigdzie kawa nie smakuje tak jak w domu. Z rodziną.” Dlatego właśnie okres świąt jest tym czasem, który zdecydowanie poprawia smak kawy.

Kawa to też moment do relaksu: zapalenie fajki, czytanie książki, rozmowa z ukochaną, wylegiwanie się na tarasie i patrzenie w dal, słuchanie Pink Floydów itd. Ewentualnie, by poczuć jej lepszy smak, można wybrać się na rejs jachtem, spływ kajakowy albo wypad w góry. Te wszystkie odpowiedzi utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie trzeba nawet szczególnie znać się na kawie, żeby czuć się miłośnikiem picia kawy. Bardzo mnie to cieszy.

Natomiast wszyscy, którzy chcieliby przygotować nieco ciekawszą kawę niż zazwyczaj albo szukają inspiracji, mogą się wesprzeć poniższymi przepisami.

Kakaowe latte z cynamonem (Sebastian Deyk)

1.W niewielkiej ilości ciepłego mleka 3,2% rozpuszczamy łyżkę kakao (ważne aby było to kakao wysokiej jakości a nie jakieś rozpuszczalne kulki z supermarketu).
2. W. w. miksturę odstawiamy do ostygnięcia.
3. 90ml mleka 3,2 % wlewamy do kubka (najlepiej metalowego przewodzi dobrze ciepło) i wkładamy pod dysze do spieniania mleka.
4. Trzymamy kubeczek od spodu. Kiedy denko jest już gorące, to znak ze mleko jest gotowe, a w sumie pianka.
5. Kilkukrotnie z wyczuciem uderzamy denkiem w stół, wtedy pianka bardziej się zbije i będzie dużo lepsza.
6. Przelewamy do szklanki najpierw mieszankę z kakao, potem piankę zostawiając trochę do dekoracji.
7. Odstawiamy szklankę na bok i zabieramy się za espresso.
8. Ok. 7 gr kawy umieszczamy w ekspresie, jeżeli jest taka możliwość temperaturę parzenia ustawiamy na 90ºC, ciśnienie 13 bar oraz długość parzenia 25 sec.
9. Nalewamy ostrożnie kawę do szklanki.
10. Dekorujemy pianką lub bitą śmietaną na wierzchu oraz posypujemy cynamonem.
11. Gotowe rozkoszujemy się pyszną kompozycją smaków.

Irish Coffee (Kacper Kubas)

– na dno szklanki nalewamy 20 ml irlandzkiej whisky (np. Jameson)
– łyżeczkę cukru moczymy w whisky i opalamy, aby się skarmelizował do szklanki i mieszamy
– do mieszanki dolewamy kawę (najlepiej ~60 ml, czyli ok. 2x espresso)
– na wierzch dodajemy bitą śmietanę

A następnie rozkoszujemy się pyszną kawą.

Kawa z cynamonem i wanilią (Wojciech Prądzyński)

Składniki:
3/4 łyżeczki kawy Robusta
1 i 1/4 łyżeczki kawy 100% Arabica
laska cynamonu
laska wanilii
cukier trzcinowy
mleko
woda mineralna

Przepis:
Świeżo zmieloną kawę wsypujemy do sitka kawiarki. Szczyptę wcześniej startej wanilii oraz cynamonu dodajemy do kawy i delikatnie mieszamy aby składniki w sitku się wymieszały. Zaparzamy kawę w kawiarce.

Wcześniej lekko podgrzane mleko spieniamy oraz słodzimy cukrem trzcinowym (aby nadać cukrowi aromat wanilii przetrzymuję laskę wanilii w słoiku z cukrem-polecam ten sposób!).

Zaparzoną kawę przelewam do filiżanki, dodaję mleko z pianką. Piankę posypujemy szczyptą cukru.

Monochromatyczny bombón (Marcin Grzeszczak)

Przepis na moją idealną kawę to delikatna modyfikacja café bombón:
1. Należy zemleć 8 gramów kawy, najlepiej palonej w małej lokalnej palarni, gwarantującej najwyższa jakość i świeżość ziarna. Data palenia nie powinna być dłuższa niż dwa tygodnie.

2. Jeżeli posiadamy ekspres ciśnieniowy, przygotowujemy tradycyjne espresso. Jeżeli nim nie dysponujemy, wystarczy zwykła kawiarka ciśnieniowa do parzenia mokki. Pamiętajmy tylko by nie zapełniać całego zbiorniczka wodą, a wlać maksymalnie 30 ml. Wtedy napar będzie intensywny w smaku i gęsty, przypominając klasyczne espresso.

3. Przygotowujemy przezroczystą małą szklaneczkę o grubych ściankach. Dobrze jest ją wcześniej ogrzać przepłukując gorąca wodą i wycierając do sucha. Wtedy nasza kawa szybko nie wystygnie. Mleko skondensowane powinno mieć także pokojową temperaturę.

4. Najpierw wlewamy do szklaneczki mleko skondensowane, ok 10 ml, w zależności od preferencji słodkość w kawie, a następnie wlewamy espresso za pomocą łyżeczki opierając ją o wewnętrzną ściankę szklaneczki tak, aby kawa spływała na powierzchnię mleka po tylnej ściance łyżeczki. Tym sposobem osiągniemy dwuwarstwowy, czarno-biały napój. W tej postaci podajemy kawę uważając by warstwy się nie wymieszały.

5. Ten przepis można też dowolnie modyfikować dodając syropy smakowe lub soki z cytrusów. Ale z doświadczenia wiem, że największe wrażenie na płci pięknej robi wersja wykończona spienionym ciepłym niesłodzonym mlekiem lub bitą śmietaną ze szczyptą kakao lub startą gorzką czekoladą na samej górze. Uzyskujemy wtedy napój trójwarstwowy, monochromatyczny, czarno-biały, który należy przed wypiciem wymieszać, aby wszystkie warstwy smaków się połączyły. Kawa i deser w jednym!

Kawa Pięciu Przemian (Monika Osiak)

Składniki:
– 2 łyżeczki naturalnej zmielonej kawy
– szczypta imbiru
– szczypta cynamonu
– łyżka miodu (najlepiej rzepakowy lub wielokwiatowy)
– 1,5 szklanki wody
– łyżka kakao (prawdziwego)

Sposób przygotowania:
– W garnuszku 1,5 szklanki wody-zagotuj
– Dodaj 2 łyżki kawy
– Dodaj cynamon, następnie imbir
– Na koniec dodaj łyżkę kakao
– Gotować na małym ogniu ok 5 minut
– Kawę odstawić na kilka minut, aby fusy opadły
– Możesz dodać miód, wymieszaj

Frappe (Jakub Kobyliński)

Do miksera (ewentualnie shakera) wsypujemy łyżkę kawy rozpuszczalnej, łyżkę lub dwie cukru i kilka kostek lodu. Do tego dodajemy małą ilość zimnej wody (kilka łyżeczek). Miksujemy bądź szejkujemy około 30 sekund i przelewamy do wysokiej szklanki. Uzyskaną pianę delikatnie zalewamy zimnym mlekiem. Et voilà!!

Kawa po belgijsku (Paweł Kolenda)

SKŁADNIKI:
– 1 białko
– 3 dag średnio lub mocno prażonej – najlepiej w stylu francuskim – i drobno zmielonej kawy,
– 2 łyżki parowanego mleka
– 0,1 wrzątku
– 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego.

PRZYGOTOWANIE:
Kawę, najlepiej indonezyjską, zaparzyć w osobnym dzbanku. Ubić białko z wanilią na pół sztywno. Napełnić gorącą filiżankę równie gorącą kawą, dodać parowane mleko, a na wierzch nałożyć ubite z wanilią białko. Jeśli ktoś lubi, można dodać więcej mleka i wierzch posypać kandyzem.

Duża mocna espresso macchiato (Kacper Sambor)

Latte art. Fot. Kacper Sambor.

Latte art. Fot. Kacper Sambor.

Najbardziej smakuje mi kawa mocna w smaku, coś co można porównać do espresso macchiato, ale większa ilość. Piłem ją tylko w pracy z profesjonalnych ekspresów ciśnieniowych, ponieważ nie mam możliwości zrobienia takiej u siebie. Jest to kawa w kubku o pojemności 200ml, co jest ważne ze względu na walory smakowe, na potrójnym espresso, do którego dodaję cynamonu, aby nabrała głębi smaku. Do tego dolewam mleko spienione, dzięki któremu powstaje bardzo przyjemna pianka, a również można narysować coś. Na koniec posypka czekoladowa przy brzegach kubka, która nie psuje wzoru na kawie i nadaje jej przyjemny posmak. Wynik tego połączenia jest dla mnie niesamowity – kawa mocna, pobudzająca a jednocześnie jej smak jest złagodzony przez mleko.

Kawa z przyprawami (Piotr Stalowski)

Kolbę do ekspresu nabijamy drobno zmieloną kawą. Przed założeniem kolby dodajemy odrobinę świeżo tartej gałki muszkatołowej i kilka ziarenek świeżo wyłuskanego kardamonu. Dopiero teraz zakładamy kolbę do ekspresu. Kawę zaparzamy w dość sporej filiżance (pół filiżanki). W międzyczasie należy dobrze spienić mleko. Gdy już wszystko mamy gotowe, zlewamy pianę z mleka, tak by leciało nam ubite mleko, a nie sama piana. Odpowiednimi ruchami możemy stworzyć piękną kawę, która nie tylko będzie ładnie wyglądać, ale i doskonale smakować. Należy jednak pamiętać by nie dodawać za dużo kardamonu, ponieważ może on zabić smak kawy. Można ją jeszcze posypać na końcu odrobiną chili lub cynamonu.

Kawa po turecku (Michał Bogusław Bożek)

[To jest przepis, który wygrał konkurs. Stało się tak, nie tylko dlatego, że prezentował ciekawy przepis, ale też dlatego, że został on uzupełniony historią, język był interesująco stylizowany, a całość została dostarczona w formie estetycznie przygotowanego pliku pdf, z ładnymi ilustracjami. – Ł.K.]

Kawa po turecku wedle przepisu podczas wyprawy do Republiki Turcji, w trakcie rodzinnej kolacji w ramach święta Ramadanu uzyskanego.

Przygotowanie kawy po turecku. Fot. Michał Bogusław Bożek.

Przygotowanie kawy po turecku. Fot. Michał Bogusław Bożek.

Do sporządzenia domowej kawy na modłę turecką niezbędne będą utensylia:
tygielek bądź dzbanek do parzenia stosowny, w zależności od ilości porcji przygotowywanych;
filiżanki, czarki lub kubki, tak aby pożądaną miarę kawy dla każdej z osób pomieściły;
łyżki, łyżeczki oraz miarki wedle zapotrzebowania;
młynek do kawy w ziarnach przechowywanej;
tarka bądź młynek do przypraw utarcia;
jak też ingrediencji miary stosowne:
wody tyle, ile porcji kawy przyrządzać się będzie, dodając pół kubka wody, jeśli napar w dzbanku przyrządzany będzie;
kawy na drobny proch zmielonej, jedną bądź dwie kopiaste łyżeczki na porcję przygotowywaną, w zależności od mocy żądanej;
kardamonu, bądź cynamonu w zastępstwie, ósma część łyżeczki na porcję kawy;
cukru białego, rafinowanego, wedle gustu oraz upodobań.

Co prawda de gustibus et coloribus non est disputandum, jednakowoż jak mawia się w Turcji: “kawa winna być czarna jak piekło, jak śmierć mocna, zaś miłości w słodyczy dorównać”. Stąd też zaleca się, aby kawę mocniejszą czynić niźli by się to na pierwsze spojrzenie wydawało, zaś na przyprawach oraz cukrze nie skąpić. Dla życia ułatwienia stosuje się czasami dzbanki do zaparzania, jednakże najlepszy smak tudzież aromat osiągalny jest w drobnych tygielkach do kawy, przez Turków stosowanych.

Czasu już więcej nie trawiąc I do meritum przechodząc podany zostanie przepis w proporcjach dwie małe filiżanki kawy dających.

Primo. W tygielku umieścić wody zimnej na dwie filiżanki.
Secundo. Dosypać cztery łyżki kawy na proch drobny zmielonej oraz wymieszać dokładnie, uważając, by tygielka nie przepełnić.
Tertio. Cukru rafinowanego do smaku dosypać, aby kawa słodką przy mocy swej była.
Quatro. Jak najwolniej tygielek podgrzewać aż wrzeć pocznie, mieszając regularnie. Im wolniej temperatura zwiększać się będzie, tym dla kawy lepiej, aczkolwiek uważać należy aby nie gotowała się ona zbyt długo, ani krawędzi tygielka nie przelała. Następnie około połowy wrzącego naparu do filiżanek przelać, w ćwierci bądź trzeciej części je napełniając. W każdej z filiżanek stosowna ilość pianki, przy ogrzewaniu kawy powstałej, pozostać winna, gdyż wiele smaku w niej się skrywa.
Quinto. Kawę w tygielku pozostałą ponownie do wrzenia doprowadzić, a następnie w równych częściach do filiżanek przelać.
Sexto. Przyprawami do smaku kawę oprószyć tak, aby aromat ich na cieple naparu wyzwolić. Kawę na minutę bądź dwie w pokoju ostawić, pozwalając by fusy na dnie osiadły, gdyż usuwane z naparu nie były.
Septo. Smaku kawy na modłę turecką zażyć, w ciszy miejsca ustronnego oraz kompanii zacnej.

Afiyet olsun!

Kawa po turecku. Fot. Michał Bogusław Bożek.

Kawa po turecku. Fot. Michał Bogusław Bożek.

Stwórz własny przepis

Około stu pięćdziesięciu przepisów, które mi nadesłaliście pozwoliły wyłonić też całą listę przypraw stosowanych przy przyrządzaniu kaw. Może zainspiruje Was ona do modyfikacji własnych sposobów parzenia. To bardzo tani sposób na przygotowanie czegoś zupełnie nietypowego.

Do zmielonych ziaren bywają dodawane: wanilia, kardamon, imbir, cynamon, anyż, skórka pomarańczy, goździki, pieprzu, chili.

Do gotowej kawy dolewa się: likier kawowy Baileys, whisky, nalewkę porzeczkową, stopioną czekoladę, syrop klonowy, syrop waniliowy, miód.

Gotową kawę posypuje się: czekoladą lub cynamonem.

Coś powinienem do tych list dodać?

<<Zobacz też: Jak zrobić idealną kawę – wywiad z kawiarzem>>

Do kawy można dodać skórkę pomarańczy. Fot. Aneta Piątek.

Do kawy można dodać skórkę pomarańczy. Fot. Aneta Piątek.

Dodatkowe rady

W przepisach znalazły się też dodatkowe ciekawe rady, które warto poznać:

  • dbaj o jakość wody – to z niej przecież powstaje kawa. Dobrą wodę mineralną przechowuj w lodówce (Adrian Adamski)
  • kawa wymaga odpowiedniego naczynia: „W mojej wersji filiżanka rozszerza się gwałtownie od denka, po czym, brnąc ku górze, rozszerza się tylko delikatnie, od połowy wysokości lekko zwęża, co pozwala zachować aromat, zaś sama krawędź jest wygięta. Całość przypomina rozkwitający pąk kwiatu.” (Kamil Dylewski)
  • filiżankę należy podgrzać przed wlaniem do niej kawy (Kamil Dylewski)
  • samodzielnie możesz wypalić zielone ziarna kawy w piekarniku: rozłóż je na blasze do pieczenia, włóż do piekarnika o temperaturze 200 st. C. Wyłącz piekarnik, gdy osiągną brązowy kolor. (Marcin Jary)
  • spienić mleko można łatwo podgrzewając je do 60 st. C i wlewając do plastikowej butelki po mleku, a następnie energicznie wstrząsając (Paweł Kolenda)
Zielona kawa przed paleniem - fot. Marcin Jary

Zielona kawa przed paleniem – fot. Marcin Jary

Rozwiązanie konkursu z Siemens

Serdecznie dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi. Ważne dla mnie były nie tylko te z konkretnymi przepisami, ale też te z prywatnymi historiami, opowieściami, te z pomysłem i dowcipem. Dziękuję za odpowiedzi wierszowane, filmowe, animowane, rysunkowe, wszelako stylizowane, a nawet za odpowiedź w formie rzeźby (!!!). Niestety jest tego zbyt wiele, by pokazać wszystko w tym wpisie.

W mojej subiektywnej ocenie odpowiedź pana Michała Bogusława Bożka (którą mogliście przeczytać powyżej) o włos przegoniła kilka innych, które zaliczyłem do ścisłego finału. Pan Michał wyraźnie napracował się przy tworzeniu swojej odpowiedzi i nikt nie powinien mieć wątpliwości, że zasłużył na nagrodę w postaci ekspresu Siemens EQ6.

Wyłoniłem jeszcze 100 uczestników, którzy wygrali przygotowany specjalnie na potrzeby tej akcji kalendarz „kawowy” na 2015 rok. Nie będę tych osób tutaj wymieniał, bo byłoby to raczej bezcelowe. Proszę jedynie, żebyście sprawdzili swoje skrzynki SPAM za kilka dni. Wiadomości z informacją o wygranej lubią właśnie tam trafiać.

Główna nagroda - ekspres ciśnieniowy Siemens. Fot. Agnieszka Werecha

Główna nagroda – ekspres ciśnieniowy Siemens. Fot. Agnieszka Werecha

Na Nowy Rok

W wielu odpowiedziach pojawiały się historie osób, które nie przepadały za kawą do czasu gdy spróbowały jednej wyśmienitej. Od tego czasu stały się jej koneserami. Życzę Wam, żeby kawy które będziecie pić w nowym roku były właśnie tak wyśmienite.

Natomiast na zachętę do własnoręcznego przygotowywania kawy cytuję fragment jeszcze jednej odpowiedzi:

„Esencją stworzenia idealnej kawy jest świadomość kto ją dla Ciebie przyrządził i możliwość delektowania się nią wraz z nim.” (Izka Michalczyk)