Mówi się, że buty to podstawa męskiej elegancji, ale latem musi być ona szczególnie lekka i niezobowiązująca. Dziś powiem Wam jakie buty wybrać, by w letnią pogodę wyglądać klasycznie i czuć się komfortowo.
Artykuł powstał przy współpracy z marką Klasyczne Buty
Klasyczne buty do garnituru łatwo jest wybrać, bo wystarczy, że postawimy na dwa lub trzy uniwersalne modele. Trudniej to zrobić latem, kiedy wysokie temperatury sprawiają, że nie każde obuwie będzie się nosiło komfortowo. To jednak nie jest największa przeszkoda. Latem ubieramy się zdecydowanie luźniej i bardziej kolorowo. Rzadziej nosimy ciemne garnitury, a częściej zakładamy zestawy koordynowane, chodzimy w samej koszuli, czy też stawiamy na krótkie spodenki. Do takich strojów potrzeba też luźniejszych i lżejszych butów.
Dziś przedstawię Wam wiele różnych modeli obuwia, które sprawdzą się w tych mniej oficjalnych, letnich sytuacjach. Uszeregowałem je od najbardziej formalnych, takich, które można założyć do garnituru, aż do najmniej zobowiązujących, które swobodnie odnajdą się na plaży, nadal pozostając w obrębie klasyki. Na końcu dodałem jeszcze kilka ogólnych rad, na co warto zwrócić uwagę. Gdyby któraś para Was szczególnie zainteresowała, linki do nich znajdziecie w treści artykułu.
Rzecz jasna, jeśli będziecie się wybierali na wesele lub ważne spotkanie biznesowe, na które założycie ciemny garnitur, wybierzcie klasyczne buty typu oksfordy lub derby. W tych wypadkach okazja wymaga stawiania na formalność, kosztem komfortu.
Loafersy
Loafersy to buty wsuwane, które wciąż są domeną głównie elegantów, ale powoli stają się coraz popularniejsze. To najbardziej formalne obuwie w tym zestawieniu. Skóra licowa dodaje im powagi, co pozwala je swobodnie łączyć z garniturem. W chłodne dni nosimy je z wysokimi skarpetkami, ale latem, zapewne ze względu na kształt przypominający mokasyny, zazwyczaj odsłania się kostki nóg. Natomiast wybór między tassel loafersami, a penny loafersami zależy już od gustu.
Brogsy
Brogsy, czyli buty z charakterystycznymi ażurowaniami, nie należą do szczególnie lekkich, ale ich nieformalny wzór pozwala je łączyć z luźniejszymi, klasycznymi zestawami. Na lato szczególnie będą pasowały jasno brązowe czy wręcz słomkowe. Niższą formalność będą miały też w wersji zamszowej.
Pod względem zastosowania są bardzo uniwersalne. Takie buty można założyć do letniego, jasnego garnituru, na przykład lnianego, ale będą pasowały też do kolorowych chinosów lub jeansów. Na górę można założyć koszulę, a całość uzupełnić sportową marynarką.
Monki
Monki to buty zapinane na klamry. Te poniżej to podwójne monki (double monks), z uwagi na dwie klamry. Są to buty, które również można założyć do luźniejszego garnituru, ale też chinosów i marynarki sportowej. W wersji zamszowej, jak tutaj, mają jeszcze niższy stopień formalności, dzięki czemu pasują nawet do jeansów. Coraz częściej widuje się je z odsłoniętymi kostkami.
Buty żeglarskie
Buty żeglarskie to pierwsze w tym zestawieniu obuwie, które bez dwóch zdań wymaga letniej aury i luźnego stroju. Ich nazwa, jak i wzór, wywodzą się z obuwia noszonego na jachtach. Są bardzo lekkie i elastyczne. Zazwyczaj wykonane z brązowej lub granatowej skóry licowej i uzupełnione białym rzemieniem z kokardą na froncie. Ważnym elementem jest biała podeszwa. Ma ona taki kolor, żeby nie brudziła pokładu jachtu ciemnymi smugami czarnej gumy.
Tym razem nie zachęcam do noszenia ich z garniturem. Będą natomiast dobrze komponowały się z lnianymi koszulą i spodniami. Idealnie sprawdzą się też w zestawie z bermudami, czyli klasycznymi krótkimi spodenkami. W tym wypadku powinniśmy już pozostawić kostkę odkrytą.
Mokasyny
Mokasyny są bliskimi kuzynami butów żeglarskich, choć inspiracją dla nich były wykonane z jednego kawałka skóry buty Indian. Współczesne mokasyny produkuje się ze skóry zamszowej w wielu kolorach. Często uzupełnia się je rzemieniem zawiązanym z przodu w kokardę, ale wbrew pozorom nie służy ona do dopasowywania buta.
Te buty świetnie komponują się z lnianymi ubraniami i krótkimi spodenkami. Bardzo dobrze sprawdzą się na wakacjach. Do nich również nie nosimy skarpetek wychodzących poza cholewkę buta.
Sneakersy
Choć sneakersy, czyli lekkie buty sportowe nie kojarzą się z klasyką, po wielu dekadach nie można im odmówić bycia ikoną stylu. Właśnie dlatego wiele firm obuwniczych z długą tradycją zajęło się produkcją tych butów w wersji odpowiadającej najwyższym wymaganiom miłośników elegancji. Poniżej możecie zobaczyć dwa modele sneakersów wykonanych ze skóry licowej i zamszowej.
Nie są to oczywiście buty do grania w piłkę lub biegania, tylko na letnie i weekendowe spacery po mieście. Nie zalecam nosić ich do garnituru, choć wielu elegantów już tak robi. Moim zdaniem idealnie nadają się do połączenia jeansów lub chinosów z koszulą z podwiniętymi rękawami. Pozwalają zachować klasyczny wygląd, któremu nadają bardziej sportowy charakter.
Szukając klasycznych sneakersów pamiętajcie by zwracać szczególną uwagę na prostotę ich wzoru.
Trampki
Jako rozwinięcie tematu sneakersów, chciałbym Wam jeszcze zaprezentować wykonane z podobnym założeniem trampki. Ten rodzaj butów również wpisał się na stałe do mody, dzięki czemu można znaleźć je w wersji wykonanej ze skóry. W tym wypadku cała cholewka zrobiona jest ze skóry naturalnej: boki cholewki wykonano z granatowej skóry zamszowej, a czubek oraz język są wykonane z białej skóry licowej, tłoczonej w groszek.
To ciekawe rozwiązanie dla kogoś kto stawia na jakość i trwałość, a jednak chce zachować młodzieżowy wygląd.
Sandały
Na koniec zestawienia zostawiłem nieco kontrowersyjne sandały. Niektórzy uważają, że wręcz nie ma dla nich miejsca w męskiej elegancji, ale moim zdaniem to idealne rozwiązanie na przykład na plażę, a uzupełnione bermudami i koszulką polo zapewnią klasyczny wygląd. To jedyne obuwie, w którym nie wolno nam nosić jakichkolwiek skarpetek, ale nie sądzę, żeby widok zadbanej stopy mógł kogoś razić w nadmorskiej atmosferze.
Jeśli ktoś szuka klasyki, powinien postawić na proste i skórzane sandały, bez zbędnych ozdobników. Nie powinny one też zbyt mocno zasłaniać stopy, aby nie udawały pełnego obuwia. Przy czym muszę dodać, że chociaż mają swoje korzenie w starożytności, nie ma czegoś takiego jak klasyczne sandały. Ich wzory dopiero teraz się kształtują i powinniśmy kierować się po prostu dobrym smakiem.
Które z wymienionych butów lubicie nosić najbardziej? A może Waszym zdaniem jakiegoś modelu brakuje w tym zestawieniu? Napiszcie koniecznie w komentarzu!
Na co zwrócić uwagę
Wiecie już jakich butów szukać na jakie okazje. Wybierając konkretne modele należy jeszcze zwrócić uwagę na kilka detali. Po pierwsze im jaśniejsze lub bardziej nietypowe w kolorze są buty, tym mniej są formalne. Dotyczy to szczególnie loafersów, brogsów i monków, gdyż pozostałe są tak bardzo nieformalne, że nawet czarny kolor nie pozwoli ich zakładać na oficjalne okazje. Warto mieć też na uwadze, że buty zamszowe będą mniej formalne od licowych.
Wybierając obuwie powinniśmy zwracać uwagę na podeszwę. Sztywna gumowa podeszwa obniży znacząco komfort noszenia, bo ograniczy cyrkulację powietrza. Dlatego w loafersach, brogsach lub monkach warto stawiać na buty w całości wykonane ze skóry. Zazwyczaj trafimy na dwie technologie konstruowania skórzanych podeszw: Goodyear i Blake. Ta druga jest cieńsza, co niewątpliwie jest zaletą latem. Dlatego to właśnie buty z podeszwą Blake są tak popularne we Włoszech.
Z kolei mokasyny i buty żeglarskie powinny mieć miękką i elastyczną podeszwę gumową. Sztywna dyskwalifikowałaby takie obuwie.
Dodam jeszcze, że ze względów higienicznych odradzam noszenie butów bez skarpetek. Gdy chce się odkryć kostki należy zakładać tak zwane stopki, które osłaniają tylko piętę, palce i spód stopy, dzięki czemu nie widać ich po założeniu buta. Natomiast przy masywniejszych butach typu sneakersy polecam nosić krótkie skarpetki zakrywające co najwyżej kostki.
Pamiętajcie też, że mamy tutaj ogromny wybór zarówno modeli, materiałów, kolorów i sposobów wykończenia. Przestawiłem Wam tylko część klasycznych przykładów, ale w sklepach znajdziecie ich znacznie więcej, co wcale nie oznacza, że się nie nadają. W razie wątpliwości polecam pytać na Facebooku na naszej grupie dotyczącej wyglądu.
Klasyczne Buty
Wszystkie zaprezentowane tutaj buty pochodzą ze sklepu Klasyczne Buty, w którym znajdziecie ogromny wybór eleganckiego obuwia renomowanych marek w przystępnych, jak na tę jakość, cenach – już od 300-400 zł. Co ważne, przy konkretnych modelach znajdziecie informację nie tylko o rozmiarze, ale też o szerokości kopyta i tęgości. W razie czego obsługa potrafi dobrze doradzić. Oferta sklepu stale ulega zmianom, dlatego warto zaglądać na jego strony od czasu do czasu.
Można też odwiedzić „Shoe House” marki w Gdańsku, gdzie można porozmawiać już na żywo ze specjalistami i dowiedzieć się jakie buty wybrać na daną okazję i do danej stopy. Pokażą też jak o nie profesjonalnie dbać.
Mam zatem nadzieję, że znaleźliście w tym artykule interesujące informacje, a może nawet udało mi się pomóc Wam w wyborze butów na lato. Gdybyście mieli jeszcze jakieś pytania z tego zakresu, śmiało zadawajcie je w komentarzach.
Pozdrawiam i trzymajcie klasę!
Zdjęcia: Katarzyna Skotnicka-Nowak
Zobacz też:
Pierwsze klasyczne buty – zmiana wizerunku
Lustrzany połysk na butach – jak go osiągnąć
Elegancja na lato, czyli co wybrać żeby się nie ugotować
Prawidła do butów – czy warto z nich korzystać?
Kompleksowa pielęgnacja butów – skóra licowa i zamsz
Świetny film! Dowiedziałem się kilku nowych rzeczy. Jeśli chodzi o mój gust, to najczęściej wybieram mokasyny i loafersy. Jeśli chodzi o nadmorskie spacery, to nie stronię od casualowych czarno-białych adidasów. Taki sentyment. Pozdrawiam!
Trzeba przyznać, że Adidas potrafi produkować dobrze wyglądające buty sportowe w starym stylu.
myślę, że Reebok jest w tym dobry
Dzień dobry, a jak ma się noszenie wpuszczonej w spodnie koszuli w przypadku krótkich spodenek?
W dużej mierze to zależy od samej koszuli. Odsyłam tutaj do materiału „Koszula w spodniach czy na wierzchu „.
Artykuł znam z wcześniejszej lektury 🙂 Czyli, jeśli koszula, jest długa, to wpuszczamy w spodnie, jeśli krótka, to zostawiamy. W wykonywanych przeze mnie prób wychodzi na to, że lepiej zakładać krótsze koszule, bo wpuszczone nie wyglądają dobrze.
To nie takie proste, bo producenci wcale nie są najlepsi w doradzaniu w kwestiach klasyki. To, że produkują krótkie koszule, których praktycznie nie da się wygodnie nosić w spodniach, nie oznacza, że zawsze będzie lepiej je nosić na wierzchu. To bardziej od okazji zależy jak nosimy koszulę.
Mam wrażenie, że dostatecznie dobrze jest to opisane we wspomnianym artykule.
Świetny poradnik, podpisuję się 🙂 Swoją drogą, byłem ostatnio w popularnym sklepie obuwniczym i jestem przerażony. Większość modeli butów na lato to pseudoeleganckie klapki ze sztucznej skóry, toporne sandały i trącące kiczem mokasyny. Klasycznych butów – brak.
A co myśli Pan o espadrylach? Według mnie są tyleż stylowe, co niedoceniane i jako jedne z niewielu mogą konkurować z sandałami pod względem komfortu termicznego. Bardzo lubię też zestawienie espadryli z letnim casualowym garniturem. To już chyba jednak zbyt „włosko” jak na polskie warunki, gdzie charakterytyczna sprezzatura odbierana jest niezbyt przychylnie 🙂
Zastanawiam się nad butami żeglarskimi. O ile lubię skórzane buty w ogólności, to jakoś żeglarskie wykonane z tego materiału mi nie leżą. Jk wygląda sprawa w przypadku wykonanych z materiału tekstylnego? W połączeniu z chinosami, jeansami (rzadziej) i koszulą lnianą lub białą koszulką polo.
Szczerze mówiąc chyba nie widziałem jeszcze żeglarskich z tkaniny.
Czy w związku z promocją sklepu klasycznebuty.pl możemy liczyć na jakiś rabat? Przyznam szczerze, że te koniakowe sneakersy już chciałem zakupić rok temu, jednak nie było rozmiaru.
Nic mi niestety nie wiadomo o rabatach.
Szkoda że nie wspomniano o tak popularnych w Hiszpanii i Włoszech espadrylach… A z połowa Pitti Uomo ostatnio je nosi…
Tyle osób o nie pyta, że chyba będę musiał poświęcić im osobny materiał.
Panie Łukaszu,
które z przedstawionych butów uznałby Pan za odpowiednie do szortów, a które zdecydowanie nie pasujące?
Oczywiście pomijając kwestię czy gentelmanowi przystoi chodzić w krótkich spodenkach, czy też nie 😉
Myślę, że świetnie sprawdzą się żeglarskie, mokasyny czy też sandały, jeśli już ktoś je zaakceptuje.
A loafersy można nosić z krótkimi spodenkami?
Dzień dobry, dziękuje za świetny materiał, myślę ze należało by dopowiedzieć małe co nieco odnoście noszenia skarpetek, częsty wybór niskich skarpetek wiąże się jedynie z wygoda w upalne dni, sam kiedy unikałem tego rozwiązania, będąc przekonany ze elegancki facet nosi długie skarpety… Przekonał mnie jednak mój znajomy który uświadomił mi jak ważna jest odsłonięta kostka w upalne dni, kostka to jedynie miejsce wentylacji naszej stopy przy pełnym obuwiu i długich spodniach, niskie skarpetki pozwalają znacząco obniżać temperaturę naszego ciała, nasza kostka jest bardzo ukrwione przez która przypływa naprawdę duża ilość krwi. Natomiast kiedy można sobie pozwolić na takie rozwiązanie, odsyłam… Czytaj więcej »
Dokładnie. Kostki odkrywamy nie dlatego, że to fajne czy modne, ale dlatego, że są ukrwione i schłodzenie ich bardzo pomaga przetrwać upał.
Po za sandałami nie widzę niczego co pozwalałoby na swobodny przepływ powietrza. W moim wypadku akurat jest to dość ważny aspekt latem.
Właściwie to szukam czegoś co pozwoliłoby przetrwać dzień w słońcu i nadawało się do biura (pół formalny strój).
Wszystko doskonale opisane. Jeśli chodzi o mnie, nie wyobrażam sobie lata bez sandałów. O tej porze roku komfort jest moim zdanie najważniejszy.
Skoro rzemień w mokasynach nie służy do dopasowywania buta, to do czego on służy?
Do ozdoby.
Co to za garnitur z pierwszego zdjęcia? Ma piękny kolor, wybieramy się z mężem na wesele naszej bliskiej rodziny i właśnie mu tworzymy stylizację, buty już mamy zakupione z Prima Mody. Świetnie będą pasować 🙂
Ile ludzi, tyle gustów. Ja akurat nie mam przekonania do eleganckich butów i zawsze wybieram te sportowe. Przede wszystkim ze względu na wygodę. Poza tym buty sportowe można też założyć do eleganckich stylizacji.