Łatwo zauważyć, że zegarki mogą mocno się od siebie różnić. Niestety osobie niedoświadczonej trudniej ocenić jakie znaczenie te różnice mają. Ponieważ zegarki bardzo wpływają na kształtowanie własnego wizerunku, dziś pomówimy o ich świadomym doborze.
Artykuł powstał przy współpracy z
Znaczenie zegarka
Zegarki naręczne od dawna są ważnym dodatkiem. Choć z początku podchodzono do nich z uśmiechem. Na początku XX wieku żaden szanujący się gentleman nie założyłby zegarka naręcznego, które wydawały się kiepskimi wersjami kieszonkowych. Wszystko zmieniła I wojna światowa. Ujawniły się wówczas zalety czasomierzy noszonych na nadgarstku. Od tej pory stały się zarówno praktycznymi gadżetami i elementem kształtującym wizerunek.
Dziś czas mierzymy głównie za pomocą naszych telefonów, więc użyteczność zegarków spadła, ale ich wpływ na wizerunek nawet się wzmocnił. Są bowiem rzadziej spotykane niż kiedyś i bardziej przykuwają uwagę.
<<Zobacz też: Zapach dla mężczyzny z klasą – jak wybrać?>>
Zmiana stylu
Kontynuujemy zmianę wizerunku Łukasza. Jego styl przez ostatnie miesiące wyraźnie się zmienił, choć wcale nie przeprowadziliśmy rewolucji. Tym razem skupimy się na jego zegarku. Łukasz w młodości uważał praktycznie każdy zegarek za ekstra dodatek, ale z czasem o nich zapomniał i korzystał już wyłącznie z zegara w telefonie. Większość z nas przeszła ten etap.
Ostatnio jednak dojrzał do zmiany nastawienia. Zwrócił uwagę, że zegarek na nadgarstku mężczyzny może być bardzo efektownym elementem, wpływającym na to, jak ten mężczyzna jest postrzegany przez otoczenie. Łukasz zapragnął więc świadomie kupić sobie czasomierz, który będzie pasował do jego stylu i wizerunku, który chce budować. Dlatego wybraliśmy się do salonu Jubitom w .
<<Zobacz też: Jak wybrać odpowiednie okulary – zmiana wizerunku>>
Czynniki pierwsze
Zegarki to bardzo złożony temat. Można o nich rozprawiać godzinami. Rzecz jasna nie dam rady rozłożyć ich na czynniki pierwsze w jednym krótkim artykule. Dlatego dziś skupimy się na samych podstawach, czyli wyglądzie. Na tej bazie zastanowimy nad przeznaczeniem poszczególnych czasomierzy. Pozostałe wątki będziemy musieli zostawić sobie na inny odcinek.
Gdy mowa o wyglądzie zegarka, musimy wspomnieć o kilku najistotniejszych cechach. O jego rozmiarach, kolorach, tarczy i pasku lub bransolecie. W międzyczasie odpowiemy sobie na pytanie, które zegarki będą pasowały do stroju luźnego, a które do garnituru. W salonie pomagał mi pan Adrian Rydlewski, doradca klienta.
<<Zobacz też: Klasyczny sweter – alternatywa dla bluzy i marynarki>>
Rozmiar
Zacznijmy od rozmiarów i proporcji w stosunku do naszego ciała. Jedną z najważniejszych spraw jest zadbanie by zegarek nie był większy od naszego nadgarstka. Co prawda modne są dziś duże czasomierze, ale lepiej z tym nie przesadzać, bo będzie to wyglądało karykaturalnie. Kiedyś standardowe męskie zegarki miały średnicę około 30-35 mm, co dziś jest często uznawane za rozmiar dla kobiet. Ale moim zdaniem klasyczne czasomierze tej wielkości cały czas mogą prezentować się wyśmienicie. Wszystko zależy od nadgarstka i przeznaczenia zegarka.
Szybko zauważysz, że większe czasomierze są bardziej skomplikowane i różnorodne, niż te mniejsze. Wynika to z faktu, że eleganckie, proste zegarki muszą się mieścić pod mankietem koszuli. Jeśli zatem szukasz czegoś na formalne okazje, powinieneś rozglądać się za kopertą o mniejszej średnicy i przede wszystkim mniejszej grubości. Przy zegarkach sportowych nie jest to już tak istotne.
Kolory
Pod uwagę trzeba też wziąć kolory występujące na kopercie, tarczy i pasku lub bransolecie. Najbardziej eleganckie połączenie to srebrna koperta, biała tarcza i czarny pasek skórzany. Do dość formalnych zaliczymy też złote tarcze i koperty oraz brązowe paski. Zegarki luźniejsze, codzienne i sportowe, mają więcej kolorów i są wykonane z mniej standardowych tworzyw.
Dobór czasomierza do reszty stroju pod względem barw też ma swoje zasady. Srebrne koperty i bransolety łączymy ze srebrnymi akcesoriami: spinkami i sprzączką od paska do spodni. Kolor paska zegarka należy natomiast dobrać w podobnym odcieniu co pozostałe elementy skórzane, czyli buty i pasek od spodni. Dobrym pomysłem jest posiadanie do uniwersalnego zegarka pasków w brązie i czerni. Wystarczy tylko nauczyć się samodzielnej ich wymiany i można ten element dobierać do swoich potrzeb.
<<Zobacz też: Jak łączyć kolory w męskiej elegancji – podstawy>>
Niektóre paski i bransolety mają też mniej oczywiste kolory. Zwłaszcza te wykonane z nylonu czy kauczuku. W tym wypadku zasady nie są tak precyzyjne i trzeba posłużyć się swoim wyczuciem przy komponowaniu stroju. Warto jednak pamiętać, że te nieklasyczne barwy obniżają formalność czasomierza, co sprawia, że nie powinniśmy go zakładać na uroczyste okazje.
Tarcza i komplikacje
Zwróćmy też uwagę na tarczę. Znajdziemy zegarki bardzo proste, wręcz minimalistyczne, jak i mocno skomplikowane. Wszelkie dodatkowe funkcje zegarka nazywane są właśnie komplikacjami. Im jest ich więcej, tym mniej formalny jest zegarek, a przez to mniej nadaje się do noszenia z garniturem.
Elegancki zegarek nie powinien mieć innych komplikacji prócz kalendarza. W codziennym możemy pozwolić sobie na nieco luzu – jedną, dwie funkcje więcej. Dopiero przy zegarkach sportowych mamy pełną swobodę, a trzeba przyznać, że producenci potrafią zaskoczyć.
Oczywiście wiele osób łamie powyższe zasady i nosi czasomierze duże, kolorowe, z wieloma komplikacjami do garniturów. Bardziej jednak z niewiedzy, niż wyrachowania. Pamiętaj więc, że jeśli zakładasz do eleganckiego stroju zegarek, który powinien być uznany za sportowy, robisz to na własne ryzyko.
Zbierzmy te informacje
Podsumowując, pod kątem planowanego wykorzystania zegarka będziemy wybierali zatem pomiędzy klasycznym, zwanym też garniturowcem, sportowym, a wersją pośrednią czyli codziennym.
Zegarek do garnituru musi być przede wszystkim na tyle płaski i niewielki, żeby bez problemu mieścił się pod mankietem koszuli. Ponieważ w elegancji liczy się prostota, powinien mieć jak najmniej komplikacji, tarczę jasną, najczęściej białą, srebrną lub écru, skromną kopertę w kolorze srebrnym lub złotym oraz skórzany pasek czarny lub brązowy, dobrany kolorem do pozostałych dodatków skórzanych.
W zegarku sportowym najbardziej liczy się jego funkcjonalność i wytrzymałość, dlatego może być większy, wykonany z tworzyw sztucznych, w najróżniejszych kolorach. Może posiadać liczne komplikacje ułatwiające wykonywanie różnych obliczeń, a nawet wyświetlacz LCD. W tym wypadku rzadziej trafimy na paski skórzane. Częściej będą wykonane z nylonu lub gumy. Trudno mówić o zasadach doboru zegarków sportowych do stroju, bo w nich funkcjonalność ma zdecydowanie większe znaczenie.
Wersja pośrednia, czyli zegarki codzienne są średniej wielkości, mają nieco więcej komplikacji niż garniturowce i występują zarówno na paskach, jak i bransoletach. Nadają się zarówno do marynarek sportowych, jak i bluzy, przy czym nadal należy zwracać uwagę na zbieżność kolorów elementów skórzanych i metalowych w stylizacji. Z uwagi na ich uniwersalność, zazwyczaj to właśnie będzie pierwszy zegarek w kolekcji.
<<Zobacz też: Alternatywa dla jeansów – zmiana wizerunku>>
Wiedza
Oczywiście wygląd zegarków to nie wszystko. Niezwykle ważna jest tutaj wiedza na temat ich jakości i historii. Pozwoli nam ona zarówno łatwiej uświadomić sobie własne potrzeby, jak i lepiej zrozumieć i ocenić cenę zegarka. W efekcie podejmiemy lepszy wybór. Zegarki mogą bowiem pomóc zbudować dobry wizerunek jak i go podkopać. Wszystko zależy od tego, co mamy na nadgarstku.
Ponieważ mówimy tu o pierwszym świadomie wybranym zegarku, mam prośbę. Jeśli już jesteś po dokonaniu takiego wyboru i możesz go polecić, napisz w komentarzu jaki to zegarek i co jest w nim takiego dobrego. Przyda to się z pewnością wielu czytelnikom, a ja sam również jestem ciekaw.
***
Wszystkie zaprezentowane tutaj zegarki można znaleźć w salonie Jubitom w .
Zdjęcia: Katarzyna Skotnicka-Nowak – Stykówka.
Szukając niedawno zegarka szukałem czegoś z oszczędnym, minimalistycznym wyglądem, który powinien też mieć szkło szafirowe. Bardzo długo zdecydowany byłem kupić jeden z zegarków Daniel Wellington (pomimo braku szafiru), ale przypadkiem natrafiłem w sieci na markę Brathwait. Ostatecznie zdecydowałem się kupić jeden z modeli ich kolekcji i jestem wyjątkowo zadowolony: szafirowe, lekko wypukłe szkło, pasek z włoskiej, naturalnej skóry, wodoszczelność wysokiej klasy oraz fantastyczna jakość wykonania za naprawdę niewiele więcej niż wart jest Daniel Wellington. Zdecydowanie polecam, choć uprzedzam, że Brathwait prowadzi wyłącznie sprzedaż bezpośrednią, a jest to firma z siedzibą w USA, więc potrzebna jest pewna znajomość języka angielskiego.
Bratwaitów nie widziałem jeszcze na żywo, ale niestety DW nie robią większego wrażenia. Ich minimalizm nie jest jednak szczególnie piękny, a płaskie szkiełko sprawia, że wyglądają bardziej na zabawki.
Trzeba im jednak przyznać, że doskonale wyczuli rynek, na którym dominowały przepełnione bajerami zegarki, a o minimalizm było bardzo trudno w cenach poniżej 1000 zł.
Panie Łukaszu zegarek z manufaktury Frederique Constant ma taką cenę, z racji wykonania go w Szawjcarii, posiadania pieczęci genewskiej a co najważniejsze posiadania werku z tak skomplikowanym mechanizmem jak wieczny kalendarz. Ten zegarek jest sztuką zegarmistrzostwa.
Na to wygląda. Podobno zresztą jego cena to wręcz okazja przy tych cechach.
75% tej ceny to marketing. Reszta to co napisałeś.
Bez przesady z tą sztuką zegarmistrzostwa. Poza tym, Frederiqe Constant nie ma Pieczęci Genewskiej. Przypuszczam, że pomyliłeś rzeczonego producenta z Vacheron Constantin.
W zeszłym roku, po zrobieniu pewnego rozeznania na forach krajowych jak i zagranicznych, nabyłem mój pierwszy automat – Seiko 5 SNK793 i jestem zadowolony. Owszem, zegarek żyje (nie trzyma dokładności tak idealnie jak kwarcowy), ale taki jego urok, a „pływająca” wskazówka sekundowa wciąż mnie urzeka 🙂
Prawda, że zegarek kupiony po pogłębionym rozeznaniu sprawia o wiele więcej radości?!
Prawda. I to nawet nie tylko w kwestii zegarków, tylko ze wszystkim tak mam 🙂
Dokładnie!
Zegarek? Tylko nakręcany ręcznie.
Akurat przy sportowych może to mieć mniejsze znaczenie. Moją uwagę zwróciły teraz zegarki z tarczami solarnymi, które podobno chodzą nawet do 8 lat w ciemnościach. Wiem, że to już nie ta dusza co mechanizm automatyczny lub mechaniczny, ale i tak kusi.
Łukaszu (jeśli mogę bezpośrednio) nie przyszło by mi przecież do głowy aby do biegania zakładać elegancki zegarek. Nawet na baterie. Sam mam osobny do treningu. Na co dzień natomiast zegarek nakręcany ręcznie sprawdza się świetnie. Oczywiście, że można zastąpić taki zegarek solarnym itd, nie mniej nakręcanie zegarka i oglądanie płynnie przesuwającej wskazówki jest kompletnie innym doświadczeniem.
Ja posiadam zegarek Atlantic Seacrest (srebrna tarcza,czarny pasek). Dość tani szwajcar o klasycznym eleganckim wyglądzie 🙂
Ładny, klasyczny zegarek.
Mój pierwszy świadomy wybór to: Tissot Couturier Chronograph (jak miło zobaczyć go i w Twoim artykule 🙂 To było w 2013 roku i szukałem zegarka na codzień ale i takiego który będzie też dobrze komponował się z mankietem koszuli przy „garniturowych” kreacjach. Sprawdzona marka, ponadczasowy wygląd oraz kilka wariantów kolorystycznych łącznie z paskiem lub bransoletą – Ja wybrałem białą tarczę i brązowy pasek.
Ładny, choć szczerze mówiąc na formalne okazje jest on nieco za duży i zbyt skomplikowany. Ale jako codzienny zegarek w sam raz.
Pod koniec roku planuję zakup takiego maleństwa 🙂
Można wiedzieć jaka to firma i model?
TISSOT CHRONO XL CLASSIC
T116.617.16.057.00
W grudniu stałem się posiadaczem tegoż modelu firmy Casio. Jest to zegarek najzwyklejszy ze zwykłych i tani. Jego prostota sprawia jednak, że jest dla mnie idealny, gdyż stawiam na minimalizm. Średnica jak i grubość nie jest zbyt wielka, co jest zaletą w zestawieniu z moim dość szczupłym nadgarstkiem. Tarcza jak widać jest niebieska, choć mieni się kolorami od indygo do prawie czerni, to zależy od światła. Moim zdaniem to dodaje jej uroku. Reasumując. Pomimo tego, że to bardzo tani i łatwo dostępny model bardzo mi odpowiada. Jest to mój pierwszy wybór po wieloletnim okresie sprawdzania czasu w telefonie i choć… Czytaj więcej »
Wiele lat temu wpadł mi w oko zegarek Longines Master Collection (L2.673.4.78.3). Urzekły m nie jego błękitne emaliowane wskazówki, pięknie skomponowana tarcza, ciekawe detale itd. Noszę go od prawie dwóch lat i bardzo polecam. Jeśli chodzi o zegarki bardziej casualowe, sportowe to bardzo lubię zakładać Tissot T17.1.526.52.
Panie Lukaszu,
Dziekuje za ten artykul, bardzo ciekawy
Na pierwszy powazniejszy zegarek wybralem Tissot Quickster (T0954101103700).Mam do niego szczegolny sentyment, gdyz nabylem go podczas przypadkowego pobytu w Genewie, Co w nim dobrego ? Przy bardzo wysokiej jakosci wykonania, laczy niezobowiazujacy styl z dyskretna elegancja. Mysle o drugim czasomierzu : slow watch JO 17, urzeka minimalizmem. Czy spotkal sie Pan juz moze z tym modelem lub z podobna koncepcja ? Pozdrawiam
Mój zegarek… Poljot de luxe w wydaniu złotym. Właściwie miłość od pierwszego wejrzenia- przeglądałem któregoś razu Allegro i przypadkiem rzuciła mi się w oczy aukcja z Poljotem. Myślałem, myślałem… i po jakimś czasie i znalezieniu- zdawało by się- idealnej sztuki kupiłem. Nie jest on niestety tak idealny, jak myślałem, ale ciągle mi się podoba i zapewne za jakiś czas kupię drugi, w wersji srebrnej.
Mechanizm jest bardzo głośny. Gdy kładę się spać, a czasomierz leży nawet kilka metrów dalej to potrafię usłyszeć jego delikatne cykanie…
6 miesięcy polowania, lubię Mistrza więc dwa w jednym 🙂 doskonale się nosi
Miałem/mam kilka czasomierzy – w tym ulubioną Certinę DS – ale pierwszym świadomie wybranym zegarkiem przy kupnie którego postanowiłem nieco zaszaleć jest binarny IO The One model SD226R1. Oczywiście nie nadaje się jako zegarek formalny, ale jako codzienny spełnia swoje zadanie.
Rozumiem, że z czasem odczytywanie godziny nie zajmuje kilku minut.
Tak, kluczowe jest sformułowanie – „z czasem”. Rzeczywiście początki nie były łatwe. Można było zapomnieć o odruchowym sprawdzaniu godziny podczas jazdy samochodem. Jednak z czasem można dość do biegłości w odczytywaniu godziny i wystarczy jeden rzut oka.
A pod tą klapką z trybikami też kryje się jakiś ekran?
Tak, a dokładnie jest tam standardowy cyferblat jako wspomożenie dla mniej zaawansowanych matematycznie.
Klapka jest przesuwana.
rado d-star model: r15610172 coś fantastycznego, delikatna ceramika, automat, wyjątkowe wykonanie ( high tec ceramic) klasa sama w sobie, nie do końca jest do zegarek na codzień, jednak prezentuje się niesamowicie.
Ceramika to w ogóle bardzo ciekawy materiał na zegarki. A Rado robi to bardzo dobrze.
Wyjątkowo nie przepadam z zegarkami naręcznymi. Dlatego mój wzrok skierował się do klasycznych rozwiązań. Niestety na rynku brakuje takich modeli, więc wybór miałem nie duży wśród nowych zegarków. Ostatecznie zakupiłem zegarek kieszonkowy adriatica i korzystam już od paru ładnych lat. Bardzo sobie cenię za prostotę wykonania. Aczkolwiek żałuję że nie ma żadnego podświetlenia blatu, może to nie pasuje do dawnych zegarków, ale nie raz by mi się przydało. A świecenie komórką aby zobaczyć godzinę to groteska 😀
Faktycznie dziwnie by wyglądało podświetlanie tarczy w takim zegarku. Na pocieszenie dodam, że klasyczne zegarki mają ten sam problem.
A model ze zdjęcia jest bardzo ładny!
Amerykańska firma Cammenga o ile wiem oferuje nakładanie trytowych znaczników na tarcze zegarkowe.
Niestety nie miałem z nim nigdy do czynienia. Nie wydaje się Panu mało czytelny?
Hmm, fakt bycia niepraktycznym nadrabia niecodziennym designem i minimalizmem. Niestety jest dostepny tylko w sklepach internetowych wiec ciezko go przetestowac na nadgarstku.
Tissot rozumiem nie trafia w Pana gusta ?
Czy zna Pan może jakąś bardziej elegancką wersję zegarka elektronicznego? Do nieformalnej marynarki, nawet z krawatem, nie przejmuje się i noszę swój ulubiony ProTrek, ale do bardziej formalnego stroju to już za bardzo razi. Więc, krótko, zna Pan może jakiś model, który ma bardziej klasyczny i „garniturowy” wygląd, ale jest elektroniczny?
ProTreka używam, kiedy potrzebuję w terenie natychmiast odczytać azymut. To bardzo wygodne i praktyczne zegarki.
Fajny temat.Mam parę zegarków ale tylko jeden droższy: Stowa Pilot. Surowy klasyczny pilot. Ale najbardziej lubię zegarki z ręcznym naciągiem… Mam chyba z 40letniego Poljota (czy jakikoliwek smartwatch dożyje takiego wieku??), teraz mam na ręku Zim równie wiekowy. Ale mam też sportowego Suunto (cóż – ostatnio nie biegam), kultowego G-Shocka, nurka Seiko Orange Monster. Bardzo ładne zegarki wcale nie kosztujące kilku tysięcy. A z wymarzonych zegarków to już właśnie coś za średnią krajową :/ Taki JUNGHANS Max Bill też jest świetny. Ale zastanawiam się też czy nie lepiej coś retro – np jakaś Omega wyprodukowana w roku moich urodzin (czyli… Czytaj więcej »
Mnie zachwyca młoda marka Miugo – nieduzo sie na razie słyszy o tych zegarkach, wiec warto inwestowac.Piękne, klasyczne modele, które mozna do pewnego poziomu personalizować. Dla miłośnika zegarków genialne.
faktycznie ładne, z tym że z pewnością nie są to chronometry dla snobów ;D
Co z czarnymi cyferblatami? Czy sa mniej formalne niż białe, nawet jeśli są skrajnie proste, bez dodatków, nawet cyfr na tarczy?
Witam. A ja się nosze z tym problemem od kilku dni i ni w ząb nie wiem jaki konkretnie zegarek wybrać. Będę go nosił do Garnituru grafitowego i niebieskiego, jednocześnie do samych koszul w różnej gamie kolorów, czy też sweterków. Większość tych kombinacji przeznaczona jest pod kierunkiem spotkań z kontrahentami poważnych instytucji. Prosiłbym o pomoc bo jest tak wielu producentów, a szczegółów przy ich wyborze znacznie więcej 😉 Kwota jaką chce przeznaczyć to 2000-3000 zł max.
Dzień dobry. Borykam się z wyborem zegarka. Podstawowe kwestie: ma być
noszony przede wszystkim do garnituru kolor Grafitowy i Niebieski, czasem do samej koszuli, lub swetra w różnych barwach. Prosiłbym o poradę jakiego producenta jaki model wybrać. Chce przeznaczyć 2000 zł – 3000 zł max. Będę jeździł przede wszystkim na spotkania z kontrahentami, same biznes spotkania. Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam. Ps. o butach też obejrzałem film i uważam że jest bardzo interesujący.
Warto zwrócić uwagę na jeden model zegarka, który jest jednocześnie skrajnie klasyczny, jak i sportowy. Jest to oczywiście Rolex Submariner z czarną tarczą. W latach, gdy pojawił się w ofercie producenta, był prawdopodobnie modelem ogromnym i zwracającym uwagę. Obecnie jest to zegarek średni i nawet da się go uznać za stosunkowo płaski. Jednak jego klasyczność nie bierze się z wyglądu, lecz z osoby najbardziej znanego użytkownika. Był nim pisarz Ian Fleming, a za nim jego bohater James Bond. Bond, któremu nikt chyba nie zarzuci, że jest na bakier z elegancją. W związku z tym submariner jest dla mnie osobiście tym… Czytaj więcej »
A co powiecie na citizen CB0010-02E? Od razu wpadł mi w oko i stwierdziłem że musze go mieć. Dizajn jest dla mnie niesamowity.Szkło szafirowe, system kwarcowy, 100m wodoszczelny.Automatycznie ustawiany poprzez fale radiowe, ładuje się przez światło dzienne
Sprawdzcie Jordan Kerr – ta marka moim zdaniem naprawde daje rade, a stosunek ceny do jakosci jest serio super 🙂
A ja mam maly dylemat: mam otrzymać skromny prezent na urodziny, a model samemu mam sobie wybrać. Waham się pomiędzy tymi dwoma modelami, dodam że mam tutaj na myśli zegarek noszony na wszelkiego rodzaju wyjścia wieczorami, do kina, na spotkania ze znajomymi, noszenia w weekendy, a także do garnituru – tylko nie do pracy (ze względu na jej fizyczny charakter). Jeden ma kopertę 42 (gryubość 11), a drugi 45 (grubość 12 mm). Który polecacie? Z jednej strony bardoz lubię czerń (w ubraniach, kolorze auta, sprzętu rtv i agd) z drugiej szukam czegoś eleganckiego. Nie interesuje też mnie bardoz prosta koperta.… Czytaj więcej »
Brak mi tu informacji o eleganckich zegarkach na bransolecie. Skórzany pasek to jednak styl bardziej luźniejszy niż bransoleta.
A nie jest odwrotnie? Nieduży, płaski garniturowiec nie wymaga bransolety.
Super artykuł i ogrom komentarzy naprawdę sensownym aż miło się czyta. Co powiedziecie o zegarkach Xonix ? Warto jakieś doświadczenie z nimi macie ?
Idąc Pana tokiem rozumowania, to James Bond, który podobno jest ikona stylu, zakładając Rolexa Submariner, Omege Seamaster, Seiko, czy Hamiltona robił to z niewiedzy…? troszkę dziwne podejście… z czego ono wynika?
Niech Pan poczyta, czemu James Bond zakładał zegarki na bransolecie. Zdradzę pewien sekret; ktoś dobrze zapłącił za reklamę.
Wybór zegarka może być trudny, zwłaszcza, kiedy na rynku dostępne jest tyle modeli i marek. Najważniejsze jednak by kupić porządny i oryginalny egzemplarz 🙂
Ciekawy artykuł i komentarze, które zawierają wiele przydatnych informacji. I choć to blog dla panów z klasą to może warto poświęcić kilka chwil paniom, bowiem trudno znaleźć analogiczne porady w kwestii zegarków dla nas właśnie. Mam na myśli zegarki w przedziale cenowym od kilku do kilkunastu tysięcy, gdzie kryterium wyboru będzie oczywiście wygląd i podążanie za trendami ale także prestiż i właściwy dobór do okazji noszenia.
Do garnituru zakupiłem stary polski nakręcany zegarek firmy Błoni, niestety musiałem go poddać renowacji. Jeśli chodzi o zegarek na co dzień szukam dopiero coś dla mnie. na chwilę obecną noszę zegarek z 93 roku zakupiony z mercedesem E124 z nietypową obudowa przypominającą felgi samochodu. Bardzo ładny niestety nie nakręcany
A mi się podobają zarówno sportowe jak i eleganckie, choć zwykle jednak noszę na co dzień te sportowe. A z resztą na każdy się trafi okazja, więc warto mieć co najmniej 3 modele. Ostatnio zauważyłem, że jeden zaczął mi się przecierać, nic dziwnego jak noszę go codziennie, ale zobaczę, może uda mi się go zareklamować w time trend. U nich nigdy nie robią problemów, więc lubię zaglądać do ich salonów.
Przede wszytskim postawić na sprawdzone, dobre marki.. Ball, Epos, Seiko itp.
Ja zazwyczaj szukam czegoś na zegarowni, bo mają spoko ceny i mam gwarancje oryginalności.