Zawsze powtarzałem, że zasady dobrych manier powstawały w określonych warunkach i zmieniały się wraz z przemianami wokół. Dziś również to obserwujemy. Przygotowałem listę zasad, które w ostatnich dniach się zmieniły diametralnie. Do odwołania.
Gdy zajrzymy do poradników dobrych manier sprzed stu lat, znajdziemy w nich informacje między innymi o spluwaczkach, laseczkach, biletach wizytowych, pojedynkach, przyzwoitkach i wielu innych kwestiach, które są nam mniej lub bardziej obce w XXI wieku. Nikt jednak uparcie nie tkwi przy zwyczajach z nimi związanych. Zasady savoir-vivre’u zmieniają się z czasem i jest to całkowicie naturalny proces wynikający z przemian społecznych, ekonomicznych i kulturowych. Nawet problemy związane ze zdrowiem mogą na nie wpłynąć.
Takich przykładów jest sporo, ale dziś skupimy się wyłącznie na najnowszych aktualizacjach. Zaznaczam tylko, że wynikają z potrzeby chwili i obowiązują do odwołania. Niewykluczone, że wrócimy jeszcze do poprzednich wersji. Natomiast tymi spluwaczkami i przyzwoitkami zajmiemy się przy innej okazji.
Witanie się
Pierwsza zmiana z pewnością ucieszy wielu z Was. Witanie się na różnych stopniach hierarchii, między osobami odmiennej płci i w zmiennej liczbie osób przyprawiło niejednego o ból głowy. Pisaliście mnóstwo pytań o to komu podawać dłoń, kogo pozdrawiać z daleka, kto pierwszy, kto drugi itd. Dziś z radością ogłaszam, że sprawa znacząco się uprościła.
Pozdrowienie na dystans było niegdyś promowane jako forma przywitania się między kobietami i mężczyznami, którzy dobrze się nie znają albo między osobami na oddalonych stopniach hierarchii. Obecnie jest to w pełni akceptowalna forma nawet w bliskich relacjach. Dodatkowo pokazująca duży szacunek poprzez wzajemne dbanie o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Nie na darmo nazywa się tę formę przywitania: poZDROWIEnie.
Jak to powinno wyglądać? Nawiąż kontakt wzrokowy, uśmiechnij się i przywitaj słownie. „Cześć!”, „dzień dobry!”, „jak się masz?” – w zupełności wystarczą. Możesz uzupełnić ten gest uniesieniem otwartej dłoni, spodem do witanej osoby, mniej więcej na wysokość swojej twarzy. Opcjonalnie możesz się też skłonić. Wykorzystaj te uzupełniające gesty, jako podstawowe, gdy odległość jest zbyt duża lub miejsce wymaga zachowania ciszy.
Całowanie dłoni
Druga aktualizacja też najprawdopodobniej znajdzie wielu zwolenników i zwolenniczek. Choć całowanie dłoni damy jest jednym z ikonicznych gestów gentlemana, obecnie go unikamy. Ponieważ mężczyźni powinni już dobrze wiedzieć, że nie wolno podbierać i wykręcać ręki nie podanej w oczywisty sposób do pocałunku, kieruję te słowa do pań: Nie podawajcie dłoni wierzchem do góry gentlemanom słynącym z praktykowania tego zwyczaju. Postawicie ich bowiem w niezręcznej sytuacji, w której muszą wybrać między szarmanckimi manierami, a rozsądkiem i zdrowiem swoim oraz swoich bliskich.
Nie popełniajmy błędu XIX-wiecznych chirurgów, uważających, że zarazki nie imają się rąk ludzi z elit!
Składanie życzeń
Aktualizacja zalecanego sposobu składania życzeń będzie dla nas wszystkich już bardziej bolesna, ale musimy stanąć na wysokości zadania. Wcześniej zalecałem składanie życzeń osobiście, jeśli to tylko możliwe. Dawało to bowiem poczucie indywidualnego i osobistego potraktowania. Rzecz jasna dotyczyło to bliskich relacji. W tych dalszych nic się nie zmieniło.
Obecnie składanie życzeń telefonicznie to rewelacyjna alternatywa do tych, składanych w cztery oczy. Nadal można poświęcić drugiej stronie nieco czasu i uwagi, a przy okazji zachowujemy niezbędny i pożądany dystans. Tym bardziej, że zazwyczaj życzymy sobie między innymi zdrowia. Nie można przecież temu jednocześnie zaprzeczać przez działania zwiększające ryzyko przeniesienia choroby. Pamiętajcie o tym, gdyby sytuacja się nie zmieniła aż do Wielkanocy.
Jedzenie
Jedzenie też budziło wiele wątpliwości. Co można jeść rękoma, a do czego konieczne będzie użycie sztućców? I tutaj idziemy w kierunku ujednolicenia.
Niezależnie czy masz miseczkę z wodą i cytryną do obmywania rąk, ani jak podchodzisz do jedzenia szparagów, jeśli da się coś jeść sztućcami, jedz sztućcami. Wszyscy staramy się często myć swoje ręce mydłem przez 30 sekund, ale jeśli możemy jeszcze podnieść bezpieczeństwo tak niskim kosztem, warto tak zrobić.
Spotkania
To fakt, że dzisiaj młodzi ludzie zbyt dużo czasu i energii inwestują w relacje prowadzone przez internet, a nie rozwijają tych na żywo. Szkoda, bo te ostatnie mają wiele zalet, ale i to nie pozostało bez zmian. W ostatnich dniach internetowa integracja ujawniła swoje nowe, prozdrowotne korzyści.
Sam zachęcałem Was jakiś czas temu do przychodzenia na Spotkania z Charakterem, służące integracji naszej społeczności. Musieliśmy je niestety zawiesić, ale nie znaczy to, że nie możemy utrzymywać kontaktów. Po tym linkiem znajdziecie już instrukcję dołączenia do kanału na Discordzie, gdzie będą odbywały się teraz spotkania integracyjne, dyskusje i prelekcje. Dziękuję pomysłodawcom i realizatorom! Trzymam kciuki, żeby ta inicjatywa rozwinęła się śpiewająco.

Poznań
Nowe dylematy
Wraz ze zmieniającą się sytuacją, pojawiają się też nowe pytania i dylematy. Odpowiedzmy na nie.
Czy należy uchylać maseczkę, podczas witania się, jak to robimy z kapeluszem?
Kapelusz uchylamy nie tyle w geście szacunku, co by łatwiej było nas rozpoznać. Rondo może bowiem zasłaniać oczy i utrudniać rozeznanie się z kim mamy do czynienia. To samo dotyczy zresztą okularów przeciwsłonecznych. Maseczka też zasłania skutecznie twarz i zazwyczaj wręcz uniemożliwia identyfikację. W mniejszej odległości możesz witając się powiedzieć kim jesteś, gdyby okoliczności tego dostatecznie nie tłumaczyły. Na większy dystans możesz już uchylić maseczkę i zwyczajnie pozdrowić drugą stronę. Nie kichaj tylko wtedy!
Mam też nadzieję, że w razie czego będziemy mieli jak skorzystać z tej rady, bo sam nie mam nawet jednego rekwizytu do tej sceny.
Czy zdejmować rękawiczkę lateksową do uścisku?
Rękawiczki do przywitania ściągamy tylko, gdy druga strona jej nie ma, żeby nie powstała tu nierówność. Rękawiczki lateksowe co prawda dobrze przylegają do skóry, ale i tak nie byłyby przyjemne do ściskania. Niemniej sprawa jest absolutnie prosta skoro dłoni nie powinniśmy sobie ściskać wzajemnie w ogóle. Te lateksowe akcesoria mogą więc pozostać na sowim miejscu.
Gdybyście mieli jeszcze jakieś dylematy wywołane obecną chwilą, piszcie koniecznie w komentarzach.
Słowem zakończenia, pozwoliłem sobie na luźniejszy, nieco humorystyczny materiał, bo uważam, że nie powinniśmy dawać się panice, ale nadal musimy zachowywać się odpowiedzialnie. Dbajcie o higienę, izolujcie się w miarę możliwości, zbierajcie rzetelną wiedzę odartą z emocji i uświadamiajcie mniej świadomych. Rzadko w którym kryzysie możemy zrobić tak wiele jako jednostki i społeczeństwo. Róbmy więc to co dobre.
Patronite
Jeśli doceniasz moją pracę, zachęcam gorąco do wsparcia jej poprzez zostanie Patronem Czasu Gentlemanów w serwisie Patronite! Patroni otrzymują dostęp do specjalnej grupy na Facebooku, a także materiałów dodatkowych, niedostępnych publicznie: filmów z serii Pytań od Patronów, nagrań zza kulis, podcastów itp. Mają też spory wpływ na kolejne realizacje na blogu i kanale.
Jednocześnie serdecznie dziękuję obecnym Patronom za Ciągłe wsparcie! Tomasz Fikier, Kamil D., Mock, Arkadiusz Firus, Aleksander Galecki, Marcin L., Aron K., Kamil Futyma, Klaudia Borysiak, Kamil Lucow, Wojciech Sz., Grzegorz Daleszyński, Nikodem Idziak, Przemysław Jaworski, Michał S. – Dziękuję bardzo!
Pozdrawiam i trzymajcie klasę, również w czasach zarazy. Cześć!
Gościnnie wystąpili:
Karolina Maras
Madame de Minou
Po zdrowie NIE. To jest cała nazwa.
Hmmm. A co z błogosławieniem, soleniem, budowaniem… ? Wychodziłoby, że wszystkiemu zaprzeczamy.
Jak zwykle materiał doskonały i z klasą!
Jak zwykle materiał doskonały i z klasą. Bardzo przydatny w tych trudnych chwilach.
Dziękuję!
Jestem pewny że gentleman udzielający rad powinien mieć nienagannie zawiązany krawat. Szkoda że tak nie jest w powyższym filmie.
– czym więcej Pan Łukasz Kielban produkuje materiałów, tym zwiększa się szansa na wpadki. Wszyscy się uczymy, jesteśmy dożywotnimi studentami.
Wykładowca, też się uczy od słuchaczy, a lekarz od chorych.
Nie należy zaprzeczać, ale eminować błędy.
Nie żywić urazy, ale wdzięczność.
Doszukałem się wpadek z płaszczami.
Ostatni guzik, pasek, rozpięcie całego, kiedy jest dwurzędowym.
Pupliczne „całowanie” dłoni jest jedynie markowane. To dalej jedynie ukłon.
Natomiast całowanie pozostałych kończyn, czy innych anatomicznych, pozostawiamy na sam-na-sam.