Od trzech lat publikuję teksty, w których ukazuję życie codzienne gentlemanów i dam z przeszłości, proponuję ścieżki, którymi powinniśmy podążać współcześnie i zastanawiam się jacy będą mężczyźni w przyszłości. Szlifuję swój charakter stawiając sobie poprzeczkę coraz wyżej i namawiam Was do tego samego. Jak się okazuje, odnosimy razem wiele sukcesów na tej drodze. Z okazji trzeciej rocznicy założenia bloga zapraszam Was do wpisu, w którym podsumuję miniony rok, polecę najważniejsze teksty i wyjątkowo poproszę o przysługę.

Tę walkę z bylejakością każdy z nas musi stoczyć najpierw sam se sobą.

Tę walkę z bylejakością każdy z nas musi stoczyć najpierw sam se sobą.

„Prawdziwych gentlemanów już nie ma”

Jeszcze jakiś czas temu powiedziałbym, że gros kobiet narzeka na brak gentlemanów. Dzisiaj coraz częściej słyszę dyskusje wśród kobiet, zastanawiających się jak być nowoczesną damą. My, mężczyźni, coraz poważniej podchodzimy do świadomego kształtowania naszego charakteru. Skupiając się najpierw na sobie, wymagamy od siebie coraz więcej i dajemy przykład coraz bardziej jaskrawy i zauważalny. I to działa! Czytelnicy skupieni wokół Czasu Gentlemanów dobitnie pokazują, że mężczyźni potrafią skutecznie walczyć z bylejakością.

Niezmiernie mnie cieszy to, co się stało przez ostatni rok. Stworzyliśmy już silny zalążek poważnej społeczności. Za największe sukcesy Czasu Gentlemanów uważam stworzenie w komentarzach pola do toczenia istotnych dyskusji na poziomie i bez „hejtu”, nawet jeśli się ze sobą nie zgadzamy. Wyszliśmy nawet poza Internet i zaczęliśmy do siebie pisać listy i kartki świąteczne!

Społeczność gentlemanów jest największą wartością tego bloga. Może na początku mogłem Was zadziwiać ciekawostkami z przeszłości, ale dzięki zwiększeniu zasięgu, docierają tutaj osoby, które mogą opowiedzieć o sprawach o wiele ważniejszych! Spodziewajcie się więc coraz większej liczby wywiadów i relacji ze spotkań z pasjonatami mogącymi nas wszystkich zainspirować do jeszcze lepszego życia. (Przy okazji zachęcam do kontaktu, jeśli robicie coś, czym chcielibyście się podzielić.)

Czas-Gentlemanow-rok2Plany, plany, plany…

Jak wiecie, lekko korygujemy kurs. Przygodę z blogowaniem zaczynałem od inspirowania Was ciekawostkami historycznymi i niuansikami z dawnych podręczników savoir-vivre’u. W drugim roku skupiłem się na promowaniu pracy nad sobą i aspirowania do miana gentlemana poprzez wyznawanie odpowiednich wartości, kształtowanie własnego charakteru i stylu. Te tematy stale będą nam towarzyszyć, ale teraz dochodzi kolejny.

Jesteśmy też mężczyznami z krwi i kości. Mamy swoje pasje i zainteresowania. One też pomagają nam kształtować charakter i stawać się lepszymi. Tego nie można pomijać. Pojawi się więcej stereotypowo męskich tematów (oczywiście ujętych „z klasą”!). Stolarstwo to tylko malutki przykład. Pewnym tropem może być dla Was skauting, który nierozerwalnie wiąże się z historią gentlemanów. Lista najpiękniejszych samochodów, to też tylko wstęp. Inne wątki możecie wyznaczyć sami.

Na ten rok nie przewiduję jednak rewolucji. To czas na szlifowanie tego co już mamy, a jest tego sporo. Może jedynie uda mi się wreszcie napisać książkę, ale nie mam pojęcia kiedy! Niemniej bardzo bym chciał.

Najlepsze teksty ostatniego roku

Rzecz jasna takie podsumowanie musi zawierać najważniejsze artykuły. Potraktujcie to jako przypomnienie, a nowi czytelnicy będą mogli nadrobić podstawowe zaległości. Miłej lektury!

Pod względem odsłon:
O przepuszczaniu damy w drzwiach
Gentleman w sieci – sztuka pisania e-maili
Męska fryzura
Osoba towarzysząca na przyjęciu – jak się zachować
Polska ostryga – międzywojenny sposób na kaca

Pod względem komentarzy:
Myślistwo okiem osoby z zewnątrz
Jakim patriotą być?
Równouprawnienie płci a uprzejmość
Piwo ma duszę
Golenie na mokro – video poradnik

Nie przegap żadnego wpisu! Zapisz się na newsletter.